 |
Tęsknota jest straszna, żyjesz, funkcjonujesz, nawet zdajesz egzamin na prawko, wszystko niby pięknie, ale serce rwie do niego, każdy oddech sprawia ból, każde wspomnienia wywołuje efekt szklistych oczu.
|
|
 |
Ja nie czuje nic, nawet nie jest mi z tym smutno.
Kiedy powiesz mi że cierpisz, ja odpowiem "Kurwa trudno''
|
|
 |
Zgubiłam się, odnalazłam moje serce bijące dla Ciebie, złap mnie za rękę i powędrujmy w przestworza, sprawie, że Twój świat będzie piękny, nie pożałujesz tego, nie tym razem, nie skrzywdzę Cie już więcej.
|
|
 |
3. I wszystko co złe, każda łza, cios w ścianę,
zaciśnięta pięść zostanie Ci wybaczona,
zapomniana i znów powiem, że jestem TYLKO
twój, i kocham Cię, choć to nie jest takie łatwe,
i choć jest to trudniejsze każdego dnia.
|
|
 |
2. Natomiast, gdy będziesz chciała nocą przejść
się po mieście, lecz nie będziesz czuła się
bezpiecznie, pamiętaj, że zjawię się w parę
sekund gotowy oddać za Ciebie życie. A gdy
będziesz chciała wyżyć się na kimś, nastawię
policzek byś mogła bić i ulżyć emocjom. Jeśli
będziesz chciała odejdę, ale musisz mnie
zapewnić, że będziesz szczęśliwa, że uśmiech
będzie czymś normalnym, ale nie ten z maski,
ten prawdziwy. Natomiast jeśli będziesz
chciała, abym nigdy więcej nie wspominał o
uczuciach zamilknę jak posąg, byle twoje 36,6
było przy mnie i pozwalało się sobą opiekować.
Pamiętaj, proszę, zapamiętaj, że Cię NIGDY nie
zostawię, bo kocham cię na dobre i na złe.
Szczególnie na złe, bo to właśnie dzieję się
najczęściej. Najczęściej płaczemy z bólu i
najczęściej cierpimy niemiłosiernie. Dlatego
nieważne co zrobisz, jak bardzo mnie zranisz,
jak bardzo będzie bolała twoja obojętność, twój
brak uczucia, ja BĘDĘ, tak jak BYŁEM, i tak jak
JESTEM.
|
|
 |
1. Pamiętaj, że jestem, kiedy płaczesz, bo ktoś
Cię zranił. Pamiętaj, że jestem dla Ciebie gdy
coś Cię boli. Pamiętaj, że przejadę pół Polski,
kurwa cały świat, by Cię przytulić. By ukoić
Twój ból. By łzy nie leciały już strumieniem, a
usta znów ułożą się w odpowiedni kształt.
Pamiętaj, że moje ramiona są otwarte na
Ciebie, by koiły strach podczas burzy, czy
podczas opalania przy wodzie. Pamiętaj, że
moje palce są zawsze w gotowości by gładzić
Twoją skórę podczas, gdy Ty będziesz zasypiać.
Pamiętaj, że gdy tylko powiesz, że źle się
czujesz stanę w progu z startą leków, zakupów,
gotowy przejechać miliony kilometrów, by
spełnić Twoją zachciankę. I gdy chcesz się z
kimś pośmiać to wiedz, że zrobię z siebie
największego błazna, by słyszeć Twój beztroski
śmiech, by Twoje dołeczki ujrzał świat i
zakochał się w nich jak ja. A gdy będziesz
chciała zrobić coś szalonego, zadzwoń, będę za
5 minut z pełną głową pomysłów, gotowy do
realizacji każdego planu.
|
|
 |
Usiądź na chwilę, spójrz mi w oczy, złap ze rękę,
daj mi odpocząć, zanim tutaj wymiękne,
zanim uklękne błagając o tą chwilę
w której mógłbym nie myśleć o tym co spierdoliłem,
nie boje się ostrych słów, wiem kiedy przeginam.
znów nie mam snów, chyba tego nie wytrzymam.
|
|
 |
Wiem jak jest więc usiądź tu obok,
Potraktuj mnie jak kumpla, bo jestem tu z Tobą.
Rozumiem wszystko, nie bój się słów,
Jeśli nie jesteś gotowy to jutro będę tu znów.
|
|
 |
''Nie jestem typem skurwysyna, uwierz zrozumiem
jeśli znów mi powiesz, że masz dość moich posunięć
że nadszedł ten czas, przęgiałem po raz ostatni
ciężko jest kochać skurwiela, gdy on sam nie ułatwi
wiem, czasem jest tak, że ja mówię zbyt wiele
i niepotrzebnie wychylam się przed szereg
ale ciągle z tym walczę, bo wiem co jest źle
nie oczekuję wiele, tylko tego co ma sens
i choć cały ten świat ma nas tylko za pionki
ja nie pozwolę na to żeby chociaż raz w nas zwątpił''
|
|
 |
''Nie powiem nic, chociaż myślą pewnie,
Że to mało dojrzałe, nie znajdą pokory we mnie.
W swoich myślach zabiją moje serce,
Twierdząc, że nie jestem w stanie czuć niczego więcej.
Nie powiem, że chętnie bym to ponaprawiał,
Sumienie walczy o życie jakby miało zawał.
Miałem w życiu kilka krytycznych momentów,
Ale tak już jest, nie ma bezpiecznych zakrętów.
Ja mogłem coś zmienić, dobrze się zastanowić,
Lecz nie popełnia błędów tylko ten co nic nie robi.
Nie chcę patrzeć jak ktoś bliski znów znika,
Bo wciąż płacę za to, że nie boję się ryzyka.''
|
|
 |
Moje porażki to tylko moja sprawa,
A to co spierdoliłem sam dzisiaj muszę naprawiać.
A chwile kiedy przegrywam sam ze sobą,
Nie świadczą o mojej sile, ale dają uśmiech wrogom.
A gdy jedną nogą sięgam dna, są na szczycie,
Ja pierdolę ich, nawet jeśli przegram z życiem.
Masz tu na bicie kilka słów ode mnie,
Jestem taki sam jak Ty, też nie kumam zupełnie.
Dlaczego tak jest? Też chciałbym to ponaprawiać,
Ale chęci to jedno, możliwości druga sprawa.
Cóż, zacznij od tego, że nie każdy lubi słuchać,
Mają klapki na oczach, albo kurwa korki w uszach.
Nie proś mnie o to bym próbował Cię zrozumieć,
Bo wiesz, ciąglę próbuję i ciągle nie umiem.
|
|
|
|