 |
|
Niuńka jak z CKMu w domu, buziaki kicia
|
|
 |
|
Ja nigdy więcej już się tak nie poparzę
Ty też nigdy więcej nawet nie patrz tak na mnie.
|
|
 |
|
słabi gubią siebie jestem ponad,to nie dla mnie wole mniej a lepszego, treść odzwierciedla prawde odbicie jak przez kalke straciłem to doceniam czasu nie wróce pech to pech część istnienia
|
|
 |
|
każdy za błędy płaci, teraz stań na nogach i pokaż mu co stracił.
|
|
 |
|
randki, świece i stół na którym zaraz zerżnę Cię tu... a najszczerszy uśmiech jaki widziałam na całym świecie to Twój...
|
|
 |
|
ona nie podejrzewa, że jego myśli coś ukrywają nie... kiedy powiedział jej, że miał na drugą zmianę do roboty wczoraj, dlatego nie zadzwonił do wieczora... i może w tym było prawdy trochę.. bo miał na drugą, ale nie zmianę tylko ochotę
|
|
 |
|
A najszczerszy uśmiech, jaki widziałem, na całym świecie, to twój
I tak się starałem, bo zawsze myślałem, że damy se radę i pchałem to dalej
Jak wariat w tym szale, ale dziś nawet sam już nie wiem po chuj
|
|
 |
|
seks i film, gadka, szamanie
Pójść znów pić, wracać na chatę, seks i film, gadka, szamanie
|
|
 |
|
Czysty chillout umila nam czysta tequila
Zapach grilla, tylko Ty i ja, i ta chwila mija
To nasza chwila, czyli czyjaś, nie niczyja
To nasza miłość i przyjaźń, ogłaszam i popijam
|
|
 |
|
płonie w Tobie ogień od piekła do nieba
dłonie masz spocone żar ciało zalewa
nosisz w sobie płomień całą jego okazałość
nie wiedzieć dlaczego pójdziesz dziś na całość
z nieznanych przyczyn dzisiaj się nic nie liczy
przy czym nie myśl o niczym chyba że o mnie
|
|
 |
|
tysiące potknięć i miliony gleb,a tamte wpadki teraz bez znaczenia teraz nowe cele, teraz nowe pragnienia,a w lustrze już inna, inna osoba tą postać zmieniła nie jedna przeszkoda
|
|
 |
|
-Uwielbiam takie noce jak te-oznajmił muskając dłonią mojego nagiego ramienia-tak?a co najbardziej uwielbiasz?-spytałam z dziewczęcym łobuzerskim głosem,uśmiechając sie szeroko.-A wszystko uwielbiam,szczególnie jak leżysz przy mnie.Jak zasypiam i jesteś obok, jak budzę się i też jesteś obok- powiedzial-taaaak,szczególnie taka nagusienka leże obok !-dodałam wybuchając śmiechem,do ktorego i on się wlączył.-No to efekt uboczny tych wsponych nocy-szepnął,po czym objął moją twarz dłońmi i zaczął okładać mnie swoimi pocałunkami-Pragnę mieć z Tobą dzieci-zaczął układając mnie na swojej klacie-Wiem! ale jeszcze nie teraz, za min 3 lata Kocie-odpowiedzialam.-O nie ! za 9 miesięcy masz urodzić mi zdrowego bobasa!-krzyknął i zaczął calować moje nagie ciało,krok po kroczku odkrywając na nowo każdy zakamarek mego ciała.Rozczarowalam Go,bo nie doczekał się Bobasa, ale doczeka ! || Pozorna came back ! ;*
|
|
|
|