|
Serce nie zdradza swoich wściekłych uderzeń. Mogłoby, ale nie zdradza moje serce. Spóźnione dłonie szukają dotyku, ale nie błądzą wśród innych rąk. Spojrzenia, choć gorące, nie błądzą po innych twarzach, nawet gdyby odnaleźć się mogły w ich wrzeniu. Nie zdradza moje serce, nigdy nie zdradza swoich uczuć. /just_love
|
|
|
Odchodzi. Spogląda jeszcze, ale to nie spojrzenie kogoś kto jest smutny, albo dotarł do najgorszego momentu w życiu. To chciała po sobie pozostawić. Spojrzenie, które kocha i nie wymaga słów, a mówi "Jestem tu. Zawsze będę tak na Ciebie patrzeć." /just_love
|
|
|
zmarnowałem ten przepiękny, pierwszy dzień maja, który barwi mi niebo na błękit i złoto. w głowie mam tylko kupę śmieci
|
|
|
jeszcze w dzień jakoś to znoszę. ale gdy noc nadchodzi, nie mogę sobie miejsca wprost znaleźć. chciałbym stąd gdzieś uciec, gdzieś wyjechać przed tą nocą nadchodzącą
|
|
|
Trudno było mówić o uczuciach, gdy wiedziałam, że nikt mnie nie słuchał. Nikogo nie obchodziło moje cierpienie i to, że czasami potrzebowałam bliskości./Lizzie
|
|
|
Uczucia w sejfie zamknięte. Nikt nie zna kodu... rozpada się serce. Głośny huk... transakcja nieudana. Na sercu pozszywana rana. [ ciamciaa ♥ ]
|
|
|
Jednym smutek na twarzy gra, drugim karnawał. /Ostrowski
|
|
|
Pamiętasz? Gorące było lato. Noce obdarowywały nas gwiazd cudnym obrazem. Do dziś uwielbiam obserwować gdy blaskiem miasto otoczą. Pocałunek pamiętam i kosmyki trawy po mojej szyi błądzące w dłoniach Twoich, ziemii wyrwane. Tam mówiłeś, że pięknie jest... Za ten pocałunek zapłaciłam dumą straconą. I zamiast na błędach wtedy się uczyć, ja znów serce oddałam, bez pamięci. To samo, znów płaciłam w łez milionach. I przez lat kilka wyparłam miłości potrzebę. Niedobry to był czas. Nadszedł w końcu lepszy... Na chwil parę, wśród lat długich, męczących. I dziś w tym samym miejscu jestem. Późną nocą niebo oglądam, ono ze mną wspomina, żałując, że ten pierwszy pocałunek nie był mi nauczką. Naiwność moje imię nosi. /just_love
|
|
|
Kto pyta o oczu jej słaby blask? Kto zebrał uśmiechów liczby? Słyszałeś jej oddechy krótkie? Nie. Dlatego stajesz się taki jak inni, niesłuchaniem zmordowali jej świat . /just_love.
|
|
|
Przynieśli miskę wody pełną. Obmyj oczy, dłonie i, jeśli umiesz, to serce. Niech spłynie brud pod stopami wodą mętną. /just_love
|
|
|
na tyle cię przeżyłem i tylko na tyle, żeby myśleć z daleka
|
|
|
|