|
Chciałabym to ratować, ale nie zawsze się da, nie zawsze można, nie zawsze trzeba.
|
|
|
znów szczelnie zamknę oczy. odszukam wśród wspomnień część Twojego zapachu. zobaczę Twoją twarz i odtworzę w pamięci fragment Twojego głosu. nie odszedłeś. wciąż jesteś, zamknięty pod kotarami moich zmęczonych powiek.
|
|
|
Myślę.. myślę, że kiedy wszystko jest już skończone, to tylko wraca do ciebie w przebłyskach, rozumiesz ? Jak kalejdoskop wspomnień, ale wszystkie po prostu wracają. Ale on nigdy. Chyba jakaś część mnie wiedziała, że to się wydarzy, jak tylko go ujrzałam. Nie chodzi o coś co powiedział albo zrobił. To było uczucie, które się wtedy pojawiało. I.. szalone jest to, że nie wiem czy jeszcze kiedykolwiek tak się poczuję. A nie wiem, czy powinnam. Wiedziałam, że jego świat poruszał się zbyt szybko i płonął zbyt jasno. Ale pomyślałam, jak diabeł może popychać cię do kogoś kto tak bardzo przypomina anioła, gdy się do ciebie uśmiecha ? Może on to wiedział, gdy mnie zobaczył. Pewnie po prostu straciłam równowagę. Chyba najgorszym uczuciem, nie była strata jego, to była strata mnie.
|
|
|
czuję jak o mnie zapominasz..
|
|
|
zrozumiałam, jak bardzo można się pomylić, patrząc ludziom w oczy..
|
|
|
Mówisz mi, że się zmieniłam, że stałam się bardziej tajemnicza. Wydaje Ci się, że sama tego chcę, ale jesteś w błędzie. To ludzie mnie zmieniają, Ci sami, których codziennie widuję, z którymi rozmawiam, którzy nieumyślnie mnie ranią i zadają ból. To ludzie, którzy sprawiają, że moją jedyną ucieczką od cierpienia stała się samotność.
|
|
|
Myślisz pewniem że łatwo jest mi z tym wszystkim. Staję przed lustrem, patrzę w swoje oczy, poprawiam fryzurę i idę, żyję jak gdyby nigdy nic się nie stało. Myślisz pewniem że nie otrzymałam ciosu, nie mam ran, nie mam nawet blizn, bo nikt mnie nie skrzywdził. Myślisz pewnie, że daję radę, oddycham łatwiej niż kiedykolwiek, że jestem zadowolona z dnia. Myślisz pewnie, że nie tęsknię, nie żałuję. Myślisz pewnie, że to był mój wybór. Nie.
|
|
|
I zawsze będziesz.
Nawet jak Cię nie będzie.
Będziesz w mojej głowie,
w moim sercu, w moich myślach,
we wspomnieniach.
|
|
|
Zazdroszczę osobom, którzy czuli "magię świąt" .
|
|
|
sory, ale wybaczam tylko 30 lutego.
|
|
|
jebać uczucia, bądźmy wszyscy skurwielami.
|
|
|
to straszne uczucie, kiedy uświadamiasz sobie, że jesteś niczym i że świat doskonale radzi sobie bez ciebie. że jesteś zbędny i całkowicie nie potrzebny. że mogłoby cię tu nie być i nikt by tego nawet nie zauważył.
|
|
|
|