 |
Tej miłości już dawno nie ma. Tylko że dla mnie zawsze będziesz najlepszym, pamiętaj o tym. / i.need.you
|
|
 |
Już się pogubiłam z tym wszystkim. Dziś nie wiem sama czego chcę tak naprawdę. Dałeś mi tyle przykrych sytuacji, zraniłeś mnie wiele razy i inna osoba pewnie by już nawet na Ciebie nie spojrzała, a ja Cię dalej cholernie pragnę. Wiem, może i jestem naiwna, ale wierzę, że jesteś przypisanym mi szczęściem. / i.need.you
|
|
 |
Człowiek nie docenia danego sobie życia. Szczęściem jest właśnie to, że może oddychać. Dziś jesteś - jutro może cię nie być. / i.need.you
|
|
 |
pomagam wszystkim wkoło, daje rady jakich pierdolony psycholog by nie wymyślił, a sama nie potrafię ogarnąć syfu, który rozrywa mnie od środka. nie radzę sobie. nie radzę sobie z ciszą, z którą mnie zostawia na kolejne tygodnie. nie radzę sobie z drżącymi dłońmi przy odpalaniu papierosa. jestem w emocjonalnej dupie.
|
|
 |
nie mogę powiedzieć, że jest tak, jak być powinno, że się układa, kiedy większość spraw wokół tak naprawdę jest na wyczerpaniu. brakuje energii, siły. brakuje motywacji i chęci. brakuje miłości i poczucia bezpieczeństwa. los tak bezwzględnie to odbiera sprawiając, że coraz większe zło wchodzi na miejsce tych uczuć. znika znów miłość. a może tak naprawdę jej nie było i był to wyłącznie wytwór chorej wyobraźni? znika radość, a smutek w coraz większym stopniu maluje się na twarzy. więź, która kiedyś była czymś niewyobrażalnie silnym również powoli gdzieś zanika, niczym mgła.
|
|
 |
pokochałam Cię. tak mocno, że nie podejrzewałam się o takie uczucie. Ty złamałeś obietnice. zraniłeś mnie. bez słowa, bez żadnego znaku. tak po prostu, zniknąłeś z mego życia. mam nadzieje że sprawiło ci to radość. mimo tego co razem przeszliśmy, mimo tego co sobie obiecaliśmy zabiłeś mnie. całą moją radość, moje szczęście. Ty nim byłeś. prosze wróć, żebym mogła żyć. normalnie szczęśliwie żyć.
|
|
 |
stałam się od Ciebie zależna. każdy mój oddech, każde uderzenie serca wszytko było dla Ciebie. ale odszedłeś. nie dałeś żadnego znaku. przestałeś się odzywać. zostawiłeś mnie. bez serca. ono już nie jest moje, należy do Ciebie.
|
|
 |
Boże, prosze Cię pomóż tym którzy Cię potrzebują, wysłuchaj ich modlitw i nie daj już nikomu cierpieć. przecież jesteś Bogiem, możesz wszystko - więc dlaczego pozwalasz na tyle zła, na tyle cierpienia? jest tyle głodujących dzieci, chorych ludzi, dlaczego tego nie zatrzymasz? tyle rodzin się rozsypuje, jest tyle złych ludzi, złych rodziców, złych dzieci. naprawde Cię to nie boli, że tak cierpimy? nikt nie mówił, że będzie łatwo, ale czy musisz pozwalać na tyle zła? umiesz patrzeć na to jak wiele młodzieży, ludzi się poddaje? jak sobie nie radzą z teraźniejszością? prosze spraw by nie zabrakło ciepła, miłości i szczęścia w tym życiu, w tym świecie. tu nie chodzi tylko o mnie, tu chodzi o ludzi, o dziewczyny, o chłopaków - którzy tak cierpią, podobnie jak ja. prosze, wysłuchaj tego i spraw by nie zabrakło dobra na świecie.
|
|
 |
wszystko możesz, nic nie musisz.
|
|
 |
a o tym, że jestem na diecie przypominam sobie dopiero po zjedzeniu masy dobrych, słodkich i jakże kalorycznych rzeczy
|
|
 |
- Co mi kupiłeś na Mikołaja?
- Widzisz to Porsche za oknem .?
- OMG, tak .!
- Kupiłem Ci takiego koloru rajstopy. ;D
|
|
 |
Jestem chodzącym sarkazmem, szarpiącą nerwy ironią, niewybrednym epitetem, zadufaną egoistką...Nie zmienię się.
|
|
|
|