 |
Nasza relacja już i tak była skomplikowana.
|
|
 |
Świat jest pełen hipokryzji lecz też gdzieś ma swą prawdę .
|
|
 |
Diabełek na moim ramieniu podpowiadał szyderczo, że może mi się to spodobać.
|
|
 |
"Jeśli ktoś znika z Twojego życia i wiesz, że już nigdy go nie zobaczysz, możesz napisać wszystkie rzeczy, których nie mogłeś powiedzieć, albo nie chciałeś. Weź kartkę, długopis i napisz list. To może być długie, a może zawierać jedno słowo. Napisz to do człowieka, który odszedł, ale nie wysyłaj tego. Kiedy napiszesz, spal to. Zostaniesz uwolniony od wszystkich uczuć i emocji. "
|
|
 |
|
I codzień siadam tutaj zupełnie sama nie czując nic, żadnego bicia serca kroków za plecami i uścisków dłoni. Nie ma go już przy mnie, albo jest gdzieś i patrzy z daleka lecz tak jak ja boi się podejść i porozmawiać może nie ma tyle odwagi, albo po prostu już tego nie chcę. Nie straciłam do niego zaufania nie miałam nawet chwili zwątpienia, może i zawiodłam się parę razy na nim ale nigdy nie chciałam go zostawić gdy było źle, zawsze starałam się być przy nim gdy potrzebował tak po prostu z kimś pobyć nie musiałam nic mówić wiedziałam że cholernie źle jest u niego. Byliśmy dla siebie wszystkim, potrafiliśmy rozmawiać o wszystkim nie mieliśmy nic do ukrycia a teraz? cholernie mi go brakuje każda cząstka mnie tak bardzo tęskni i nie wiem czy jeszcze uda nam się odnaleźć nasze serca ale wierzę że ta przyjaźń narodzi się znów, jak za tamtych dzięciecych lat.
|
|
 |
|
Najgorzej jest wtedy , kiedy nie wiesz czy prosić Boga o śmierć czy o życie.
|
|
 |
|
są takie dni kiedy mam ochotę rozjebać dosłownie wszystko
|
|
 |
|
Tak naprawdę nie potrzebujesz kogoś, kto cię dopełni, tylko kogoś, kto w pełni cię zaakceptuje.
|
|
 |
A morał z tej bajki jest krótki i niektórym znany. Pragniemy tego, czego akurat nie mamy.
|
|
 |
pytasz jak ja się wtedy czułam - szczerze? czułam się jak pies, którego właściciel przywiązał do drzewa, bo mu się znudził. czułam się jak szmata, którą każdy wyciera podłogę. czułam się tak jakby zawaliło się na mnie sto pięter. czułam się tak, jakbym nie istniała, zniknęła... / veriolla
|
|
 |
Moje życie jest ustabilizowane. Wczoraj było do dupy, dzisiaj było do dupy, jutro pewnie też będzie do dupy.
|
|
|
|