 |
|
to wszystko minęło, nigdy już nie wróci.
|
|
 |
|
z okazji nadchodzących Świąt, życzę Wam Moje Miłe/Moi Mili jak najsilniejszego, a zarazem ustawicznego zjednoczenia z Bogiem. obyście odnaleźli/odnalazły szczęście w swoim życiu. / nader pstrokata w miłości
|
|
 |
|
Bo nie ma we mnie nic interesującego, nic co mogłoby Cię zaskoczyć, nie ma we mnie niczego co mogłoby powalić Cię na kolana, niczego co dałoby Ci powód do powiedzenia sobie: "kur** jak ja kocham tą dziewczynę".
|
|
 |
|
to nie bunt, tylko brak tolerancji dla zdeprawowanego świata. / pstrokatawmilosci
|
|
 |
|
uczę się pokory. / pstrokatawmilosci
|
|
 |
|
głównym uczuciem jakim darzą mnie ludzie jest animozja. i WZAJEMNIE. / pstrokatawmilosci
|
|
 |
|
nie chcę integrować się z klasą. wybaczy Pan, ale ostentacyjna degradacja swojej duszy, nie jest w moim stylu. / pstrokatawmilosci
|
|
 |
|
nienaganna ze mnie choleryczka, co? / pstrokatawmilosci
|
|
 |
|
Mój Internetowy Filozofie, sumienie obliguje mnie do zerwania z Tobą wszelkich kontaktów. zrozum, nie chcę nadto zranić Cię moim neurotyzmem. / pstrokatawmilosci
|
|
 |
|
każdy zastanawia się, z jakiego powodu znikam co jakiś czas, na kilka dni ze szkoły, z fejsbuka, z gadu.. tłumacząc się, nikt nie wie, że za 'niespodziewanym wypadem do Niemiec, Anglii itd. na zakupy' kryje się taka prawda. prawda, że zamiast robienia zakupów za granicą, leżę sama w szpitalu, przypięta do różnych urządzeń. że wpierdalam wodę żyłą, że leże i czekam, aż ten koszmar się skończy.. aż serce przestanie bić.
|
|
 |
|
Duszę się łzami i mam ochotę wydrapać te piekące od ciągłego płaczu oczy. Drżące wargi nie chcą przestać wymawiać jego imienia, a serce już dawno ode mnie uciekło. Nie umiem tego opisać, nie umiem nazwać chociaż tak bardzo chciałabym wykrzyczeć całemu światu swój ból. Czuję się słaba, czuję się beznadziejna i nie chcę walczyć z pragnieniem śmierci. Może mnie jakoś dorwie i zrobi co trzeba. / nie moje.
|
|
|
|