 |
zawodzą nas tylko ludzie , wobec których mamy jakieś oczekiwania .
|
|
 |
Mam płakać i błagać żebyś mnie kochał? No śmieszne, spierdalaj.
|
|
 |
Naznaczyłeś ustami każdą część mojego ciała.
|
|
 |
Przyjdź i nie gaś ledwo co tlących się świeczek. Nie wyłączaj muzyki. Nie zapalaj światła. Nie zabieraj mi z dłoni papierosa. Przybliż się. Nic nie mów, nie mam siły słuchać. Nie odgarniaj zagubionych kosmyków włosów z mojej twarzy. Nie wycieraj smug tuszu z policzków. Przytul mnie najdelikatniej jak potrafisz i daj umierać. Przeobraziłeś moje życie w katorgę pełną bezdechów, pozwól by śmierć była cudowna.
|
|
 |
wolałam kłamać, że jesteś mi obojętny, bo ludzie na których nam zależy, odchodzą najszybciej.
|
|
 |
|
Nie chcę już niczego, bo mając Ciebie mam wszystko.
|
|
 |
Nie odchodź, gdy jesteś dla mnie wszystkim.
|
|
 |
Każdy powinien mieć kogoś, z kim mógłby szczerze pomówić, bo choćby człowiek był nie wiadomo jak dzielny, czasami czuje się bardzo samotny.
|
|
 |
To właśnie czas pokazuje nam kim dla kogoś jesteśmy i ile znaczymy.
|
|
 |
Zastanawiam się czy jak bym przepadła bez śladu, ktokolwiek by to zauważył, zaczął mnie szukać i modlić się bym wróciła.
|
|
 |
Wczorajszy wieczór znów był taki jak kilka miesięcy temu. Znów wracają noce pustki, bezsilności, braku wsparcia. Szukasz pomocy, chociaż nie masz już sił walczyć. W ręku trzymasz papierosa, który tak na prawdę nie uspokaja twoich nerwów, ale gdyby nie on już dawno bym zwariowała. Pije kawę, choć już dawno wystygła. Płacze, chociaż obiecywałam ci, że już więcej nie będę. / J.
|
|
 |
jest różnica między wczesnym kładzeniem się spać, kiedy nie możesz doczekać się następnego dnia, a miedzy tym gdy kładziesz się jak najwcześniej możesz bo masz dość samotnych wieczorów.
|
|
|
|