 |
|
specjalnie dla Ihope < 3 . / wiem ile przeżyłeś trudnych dni, ale mimo wszystko zależy mi. wstydzę się powiedzieć do ciebie cokolwiek, by cię nie zranić, bo mogłoby nas to zabić. słowa kocham cię, nie przechodzą mi przez gardło, bo wiesz jesteś taki idealny, po prostu przystojny, choć osiągalny. zrozum bez twojej osoby mojemu życiu sensu brakuje, jesteś wszystkim tym czego potrzebuję.
|
|
 |
|
dla namalowanaksiężniczka ( aaa < 3 chaberek < 33 ) / minęły dwa lata, czasami wątpiłam, że przestanę czuć do Ciebie coś więcej, ale już nie rumienię się na Twój widok, a rozmowy o Tobie nie sprawiają mi żadnych problemów. pamiętasz jeszcze jak to się zaczęło ? była zima, ale już po moich urodzinach, koniec grudnia, w lutym byłeś mój, nie chciałam się Tobą dzielić. potem była wspólna wycieczka, cudowne wspomnienia, chyba nie będzie mi dane przez długi czas przeżyć takich chwil. pocałunki - nawet robili nam zdjęcia. gdyby nie ona, ta przebiegła dziewczyna, całe nasze szczęście rozwaliła. nie wytrzymałam i z Tobą skończyłam, chociaż nie chciałam, ale tą drugą być nie umiałam.
|
|
 |
|
zapamiętam jak ślicznie wyglądasz w białych i niebieskich koszulkach. nie wymarzę z pamięci smaku twoich ust, zapachu oddechu. na zawsze w mojej głowie będą te chwile gdy liczyłam się tylko ja. wspomnienia, bo jedynie one mi zostały, są takie kolorowe. będę nimi żyć, jarać się do końca mych dni. a gdy zwiążę się z kimś, oczywiście z rozsądku, będę opowiadać dzieciom, które będę mieć o tobie, a one przekarzą to swoim i nigdy nikt o tej historii nie zapomni.
|
|
 |
|
wiem, że bywałam za bardzo zazdrosna. ale dlaczego nie mogłeś tu zostać? dlaczego mnie posłuchałeś? odeszłeś, się odkochałeś. przecież wiesz jak Cię bardzo potrzebuję, ile do Ciebie czuję. ahh Ci faceci..
|
|
 |
|
z dnia na dzień wyglądała coraz gorzej, ale nie przejmowała się tym. gdy była jeszcze kimś dla niego, mówił, że najładniej wygląda w piżamie. nie stroiła się, dlatego że nie chciała podobać się, żadnemu innemu mężczyźnie. po prostu wiedziała, że albo z nim, albo z nikim.
|
|
|
|