 |
|
Czasem moje myśli wybiegają w Twoją stronę, ale wiem, że to już przeszłość .
|
|
 |
|
Ktoś kiedyś powiedział, że docenisz, gdy stracisz .
|
|
 |
|
Pozostały tylko zdjęcia na dysku i nic więcej .
|
|
 |
|
I mimo wszystko zawsze jest jakaś nadzieja .
|
|
 |
|
Nie wszystko jest takie, jakim wydaje się być.. / k.sz
|
|
 |
|
Czasami łatwiej jest udawać, że cię to nie obchodzi niż przyznać, że z tego powodu umierasz.
|
|
 |
|
Zamknij oczy i wyobraź sobie szczęście. Co widzisz? Trzymasz kogoś za rękę?
— Sokół.
|
|
 |
|
Znam Cię totalnie inaczej niż wszyscy inni.
|
|
 |
|
Jeśli masz być, to będziesz. Mimo wszystko wierzę w Ciebie, wierzę że kiedyś pobiegniesz. Poczekam tyle ile trzeba, dwa tygodnie, kilka lat, całe życie. Tylko się nie spóźnij.
|
|
 |
|
Wiesz jak to jest kiedy odchodzi ktoś kogo kochałeś? A ty nie jesteś w stanie zobaczyć jego ostatnich kroków. I nawet kurwa brakuje czasu i odwagi by zapytać - dokąd idziesz.
Bo jeśli ktoś znika z dnia na dzień i zostawia cię samego. To trzeba powiedzieć że jest to obojętność, zabawa albo po prostu straszne skurwysyństwo.
|
|
 |
|
Człowiek budzi się rano i odczuwa że wszystko wokół jest spierdolone. Ludzie za oknem, kawa, herbata. Dzisiejszy dzień, następna godzina. I pewnie mógłbyś jakoś z tym walczyć. Choćby zamknąć oczy, nie pić spierdolonej kawy albo herbaty, nie otwierać okna, nie słuchać ludzi. Ale dzień zacznie się i skończy.
To jest tak zwana realność, zwykłe codzienne sprawy, rozterki. Coś co będzie onieśmielać, wkurwiać, rozrywać na strzępy. Całe spierdolenie powiązane jest z rzeczywistością, na falach której dopłyniesz do brzegu albo się utopisz.
|
|
 |
|
Do chłopaków których kochałam, do facetów których nienawidziłam, do tych którzy byli tylko na chwilę i do tych którzy mieli być na zawsze. Do przyjaciół, kolegów i jednostek niezależnych. Zostańcie w moich myślach, w moim sercu, w mej pamięci. Bądźcie wsród miliona codziennych spraw, błahych wyborów i trudnych decyzji. Bądźcie, bo bez Was nie byłoby takiej mnie. | by n.
|
|
|
|