 |
Czuję jakby wyssano ze mnie wszystkie uczucia.
|
|
 |
Nie żałuję tego, co było kiedyś. Żałuję, że nie ma tego teraz, tutaj, na miejscu.
|
|
 |
Próbujesz sobie przypomnieć, kiedy wszystko się zaczęło, a zaczęło się wcześniej niż Ci się wydaje, o wiele wcześniej. Wtedy zaczynasz rozumieć, że nic nie dzieje się dwa razy. Już nigdy nie poczujesz się tak samo, nigdy nie wzniesiesz się trzy metry nad niebem.
|
|
 |
Ależ ja jestem snobką! Ależ ja się zmieniłam przez ostatnie cztery miesiące! Ależ stałam się ważna! Ależ ja jestem okropna i brzydka! Nikogo nie poznaję na ulicy i nikt mnie nie obchodzi. Jak to musi boleć, że zaczęłam coś od początku, nie? W innej szkole, z innymi ludźmi, na dodatek normalnymi. Teraz czuję się cholernie ważna, dla których chcę, a reszta nie musi mnie hejtować za to, że jestem szczęśliwa, to że wy nie jesteście to już nie moja wina, sorka.
|
|
 |
Cześć Skalpelku, pamiętasz mnie jeszcze? To ja, Twoja dziewczyna o króciutkiej grzyweczce i spiętych włosach w koński ogon, w tej czarnej bluzie z różowymi plamkami, w ciasnych dżinsach i jasnych trampkach. To ja, ta sama wredna dziewczynka, głupiejąca na Twój widok. To ta, z którą przesiadywałeś na murku, chodziłeś na lody z czekoladą, rowery, rozmawiałeś do rana i grałeś w tibię. To ta, za którą niby tęskniłeś i której Ci niby brakowało jakiś czas. Może już mnie nie pamiętasz, ale wiedz, byłeś najpiękniejszą rzeczą w moim życiu.
|
|
 |
Oglądanie połowinek - błąd. Wyszukiwanie w tłumie Twojej osoby - błąd. Oglądanie zdjęć z połowinek - błąd. Wieczne rozmyślanie o Tobie - błąd. Same błędy, których nie umiem naprawić.
|
|
 |
Nawalę na twarz tonę tapety, przefarbuję włosy na świński blond, kupię z tuzin króciutkich sukienek i jeszcze szpile, na których spokojnie mogłabym się zabić. Może wtedy kurwa wreszcie mnie zauważysz.
|
|
 |
Może gdybym nie zamilkła, nigdy nie byłoby takiej sytuacji. Może bylibyśmy razem, może bylibyśmy kumplami. Zrobiłam jak chciałam, teraz żałuję.
|
|
 |
Może gdybym mniej myślała o Tobie, byłoby mniej głupich snów z Tobą w roli głównej, w których wracamy cały czas do przeszłości.
|
|
 |
Ciebie mam w dupie, Ciebie też, a Ciebie to już w ogóle, ale Ciebie.. jesteś moją porażką.
|
|
 |
Mam ochotę pobyć sama w domu. Włączyć muzykę na cały regulator, trzymać w ręku Twoje zdjęcie i rozpłakać się. Chcę się pozbyć tego uczucia, raz na zawsze.
|
|
|
|