 |
Jest tak samo, może tylko trochę smutno..I nie mówisz dobranoc i nie mogę przez to usnąć
|
|
 |
don't think about love, don't talk about love, just feel it
|
|
 |
Emocjonalni ludzie cierpią przez byle co i byle kogo / 3XTAK
|
|
 |
nie wiesz, że rany po szczęściu a nie te po smutku goją się dłużej, intensywniej i o wiele boleśniej. nie zdajesz sobie sprawy z tego jak ciężko oddycha się z połówką serca. nie patrzysz na każdą z otaczających Cię twarzy, wyszukując prymitywnie tylko jednej. każde przytulenie, starasz się porównać do tego jednego, ale nawet to najbardziej przesączone sympatią nie jest w stanie mu dorównać. powtarzasz jak mantrę jedno imię z nadzieją, że w końcu ktoś na nie zareaguje. nie łudzisz się przesiąknięta naiwnością, że twój ktoś pojawi się obok, kiedy w nocy krzyczysz że boisz się spać sama, a pluszak nie jest wystarczającym towarzyszem. więc proszę, nie mów mi że wiesz jak się czuję.
|
|
 |
Wiem, po co żyję, po co tu jestem, by znaleźć szczęście i dać komuś szczęście.
|
|
 |
Twoje oczy lubią mnie , i to mnie zgubi
|
|
 |
Ale zanim pójdę chciałbym powiedzieć ci, że [...]
|
|
 |
|
Masz dwa serca; swoje i moje, ja nie
mam żadnego, a kocham za nas dwoje. ~skejter~
|
|
 |
|
Możesz odejść, lecz zanim to zrobisz mógłbyś wpaść i wypić ze mną kawę. Może podałbyś prawdziwy powód dla którego odchodzisz. Wytłumaczyłbyś mi co do Ciebie czuję, i podał mi mój ulubiony kubek, bo stoi na najwyższej półce i nie mogę go dosięgnąć. Zabrałbyś wszystkie swoje rzeczy, i pousuwał nasze zdjęcia z mieszkania, bo ja nie mam na to siły. Pewnie mówiłbyś mi te wszystkie miłe słowa, które mówią ludzie gdy odchodzą od kogoś, kogo zranili. Potem odprowadziłabym Cię do drzwi, a Ty z poczucia winy byś mnie przytulił i mówił, że dam sobie radę. Wyszedłbyś, zabierając wszystko co swoje włącznie z moim sercem, a ja zamknęłabym drzwi na klucz. Rano pewnie znowu obudziłabym się ze zrujnowaną psychiką, popielistym smutkiem i głęboką depresją, lecz tym razem bez serca i nienawiści. Przez następne miesiące nasycałabym się faktem, że miałeś odwagę by tu przyjść, i przez ten fakt utrzymywałabym się przy życiu. Więc przyjdź, proszę, nie pozwól mi umrzeć bez ostatniego pożegnania. / ekstaaza
|
|
|
|