 |
Pomóż mi, bo żyć mi się nie chcę. I powieki stają się za ciężkie.
|
|
 |
Były momenty gdy tak cholernie Cię potrzebowałam, gdy cały ten ból skupiał się w klatce piersiowej i przygniatał nie pozwalając oddychać. Nie było Cię wtedy, nie było w tych najgorszych chwilach,gdy wypuszczałam z rąk swoje życie. Co robiłeś kiedy ja wytyczałam na nadgarstkach kolejne ścieżki bólu? O czym myślałeś wtedy kiedy ja leżałam nago na zimnych płytkach łazienki i próbowałam się przekonać, że to wszystko ma jednak sens, a pragnienie śmierci to tylko przejściowy okres. Nie słyszałeś mojego płaczu przeplatanego z krzykiem. Zabrakło Cię, a teraz wracasz ,gdy już nauczyłam się być silna. Nie po to umierałam kilka miesięcy temu żebyś teraz to spieprzył.
|
|
 |
Tnę się w kawałki. Tnę się, kaleczę. Do zobaczenia na tamtym świecie. Za dużo myślę. Za bardzo chcę. Za mocno czuję. Za gęsto śnię.
|
|
 |
Jeżeli facet na prawdę się zakocha, to jedna dziewczyna przysłoni mu cały świat. Nie będzie chciał posmakować innych ust, nawet w marzeniach - te jedne mu wystarczą. Nie obejrzy się za inną, bo najważniejsza dla niego będzie szła obok. Każdego dnia będzie ściskał dłoń dziewczyny tak, jakby ta miała mu zaraz uciec. Będzie ją bronił nie pozwalając na zranienie w jakikolwiek sposób. Z jego warg nie będzie schodziło czułe wyznanie, które będzie chciał deklarować co dziesięć sekund. Przy najbliższej okazji nie zerwie z niej bielizny. Będzie zastanawiał się czy dobrze zrobił subtelnie zesuwając jej jedno ramiączko. Zakochany jest w stanie biec w deszczu do oddalonego o kilka km sklepu, bo ukochanej akurat zabrakło ciastek do ulubionej herbaty. Pójdzie z nią na zakupy, obejrzy nawet komedię romantyczną i pobawi się z jej młodszą siostrą. Taki facet, gdy go o to się poprosi, przytuli i będzie z Tobą milczał zostawiając jedynie ślad swoich ust, na twoich włosach.
|
|
 |
"więc mówię ci osusz swe łzy".
|
|
 |
pojawia się i wszystkie pary oczu są skierowane w jej stronę. z gracją mija gapiów. i ten jej zapach.. specyficzny.. staje w centrum uwagi. chcesz ją dotknąć, skosztować, zapoznać. a ona ... ona się na Ciebie otwiera. z początku subtelnie delikatnie, potem coraz śmielej, odważniej.. wasze smaki się łączą. jesteś najszczęśliwszy na świecie. poznajesz ją i pragniesz wiecej i więcej i tak bez końca. zatracasz się w niej, wszystko inne przestaje istnieć. jesteś Tylko Ty i ona. aż w końcu budzisz się następnego dnia rano i jej nie ma, zostawiła tylko suchość w gardle i okropnego kaca. ona - wódka
|
|
 |
czekam. czekam cały dzień. czekam całą noc. powiedz powiedz powiedz proszę, że mnie potrzebujesz. proszę powiedz, że mnie chcesz. czekam kolejne noce...
|
|
 |
wiesz kiedy naprawdę czujesz, że naprawdę go kochasz? Kiedy każdego dnia boisz się, że nie jesteś wystarczająco dobra dla Niego i że zabraknie Ci czasu by się nim w pełni nacieszyć.
|
|
 |
'A może nie chodzi o romantyczne gesty. Być może romantyczność jest przereklamowana i zbędna. Może tak naprawdę chodzi o to, aby mieć pewność..że on jest, będzie i nie odejdzie z byle powodu. Że można na niego liczyć. Polegać na nim. Czuć się bezpiecznie w znaczeniu psychicznym i fizycznym!'
|
|
 |
podobno, kiedy urządzili nas pszczoła stajemy sie madrzejsi. ja żeby zrozumieć jak skończonym frajerem jesteś, musiałabym sie cała wpierdolic do ulu.
|
|
 |
Przyznaję..życie jest piękne! Nie mam siły być z niego dłużej niezadowolona. :)
|
|
 |
Powinnam była się przyzwyczaić, że nasze relacje zależały tylko od Twojego humoru.. || cramella
|
|
|
|