 |
Nie wiem gdzie zrobiłam błąd , przestałam o Tobie myśleć , przestałam pisać , usunęłam nawet archiwum , nawet przestałam na Ciebie zerkać , a tu nagle wypowiedziałeś dwa słowa i jagby wróciło to uczucie do Ciebie , zaczęłam myśleć o tym jak dobrze się bawiliśmy , przypomniał mi się Twój zapach , to jak podbiegłeś do mnie i z całej siły mnie przytuliłeś czułam się wtedy tak bezpiecznie , a ty jak gdyby nigdy nic po prostu przestałeś spotykać się .. ,pisać , rozmawiać , tak nagle bez powodu .. to boli nadal .. chciałabym żebyś wrócił i był poprostu był .. :(
|
|
 |
To nieprawdopodobne ile szczęścia może dać jedna osoba .
|
|
 |
Sama już nie wiem, jak byłoby lepiej .
|
|
 |
Mogę kochać cię opuszkami palców, mogę kochać cię swymi delikatnymi wargami, mogę kochać cię całym swym umysłem, duszą i sercem. Mogę... jeśli mi tylko na to pozwolisz.
|
|
 |
Może za kilka lat miniemy się na chodniku, a nawet nie będziemy wiedzieć,
a może będzie tak, że się do siebie uśmiechniemy, spojrzymy na siebie ze zdziwieniem
i po chwili pójdziemy dalej, jakby nic się nigdy nie stało.
Może być też tak, że wpadniemy w sobie w ramiona i odnajdziemy gdzieś to szczęście,
którego szukamy. Może będziemy sobie obojętni. Może nie będzie już któregoś z nas.
Może zapomnimy. Może będziemy mieć się cały czas w głowach.
Chęć odnalezienia pozostanie w nas gdzieś. Może być tak, że poznamy się na nowo kiedyś,
gdzieś i pokochamy. Może...
|
|
 |
Wspomnienia bywają kruche. Pewnego dnia są ulotne jak wiatr, a następnego dają się we znaki pod postacią najgłośniejszego krzyku. Dziś słyszę tylko wrzaski
|
|
 |
Niedopowiedzenia męczą, świdrują w głowie, tworzą różne teorie. Zdecydowanie łatwiej jest nienawidzić.
|
|
 |
Uwielbiam wtulać się w Ciebie, wsłuchując się w bicie Twojego serca. Uwielbiam ton głosu jakim do mnie mówisz. Uwielbiam twoje usta i delikatnie rozchylone wargi...uwielbiam moment, w którym miziasz mnie po policzku i szepczesz słodkie słówka. Uwielbiam Cię całego - od dużego palca u stopy, po najdłuższy włos na Twojej głowie.
|
|
 |
Czasem kogoś potrzebujesz, czasem nawet wiesz kogo konkretnie, czasem przypominasz sobie że nie masz prawa potrzebować tej osoby.
|
|
 |
Nigdy go nie miałam, a gdy tylko go zabrakło poczułam jak ktoś zabiera mi powietrze zanim zdążę nabrać je do płuc.
|
|
|
|