 |
|
Chciałabym założyć na Ciebie takie hasło które tylko Ja będę znać żeby inna mi Ciebie Nie zabrała../muszelkaaa
|
|
 |
[...] Ale dla każdego istnieje to drugie - co w pewnym sensie jest kochankiem. Szukają się nawzajem, coś znaczą dla siebie - choćby na chwilę. I to, czym się szukają, jest jednak jakąś tęsknotą. I to, że się znajdują, jest próbowaniem szczęścia.
|
|
 |
Było ciężko dowiadywać się co dnia nowych szczegółów o jego zdradzie, zobaczyć tę dziewczynę, widząc jaka jest, usłyszeć od niej, zrozumieć z jej słów jak było naprawdę. To było ciężkie, ale wtedy jeszcze on mógł o każdej chwili przyjść, wtedy jeszcze był w tym samym mieście, co ona, jeszcze mimo wszystko ją kochał. Mógł przyjść! Mógł przyjść.. I widziała myślą, jak przychodził, jak stawał wysoki w drzwiach od przedpokoju, przechylał głowę z uśmiechem, wyciągał ręce, w których uchwyt żelazny wpadała stęskniona jak w potrzask. I w myśleniu o tym, które bolało jak rana, kryło się niewymowne, nigdy niewyczerpane upojenie..
|
|
 |
Więc można było bez niego śmiać się i rozmawiać, chodzić ze znajomymi na spacery, jeździć do magazynów, nawet ubierać się w nowe, kupione przez matkę suknie, których nie znał. Życie bez niego było możliwe.. Lecz jego nieobecność z dnia na dzień stawała się większa.
|
|
 |
Couldn't help it when we met, I was playing hard to get.. But one look and that was it, now it doesn't matter. Drinking wine on the cement, outside 7-11. Fell in love on accident... now it doesn't matter.
|
|
 |
Może to nie jest pozór. Może wszystko jest takie, jak wygląda. I to, czym jesteśmy dla ludzi, jest ważniejsze, niż to, czym jesteśmy we własnych oczach.
|
|
 |
[..] Tylko, że u niej było inaczej przez to, że nie był taki jak drudzy, że jej nie zaczepiał, że ją szanował, że to był on jeden na świecie. Inaczej - a przecież skończyło się tak samo jak zawsze.
|
|
 |
' jest tak samo może trochę bardziej smutno i choć mówisz mi dobranoc to i tak nie mogę usnąć
|
|
 |
Twoi zdaniem zdradą jest kiedy ktoś inny mnie przytula, tak? Więc powiedz mi gdzie byłeś kiedy cię potrzebowałam, kiedy było źle i potrzebowałam twojego ciepła? Pewnie jak zwykle pod monopolowym z kolegami. I te twoje słowa " zachowujesz się jak dziwka" , proszę cię gdybyś był przy mnie nie szukała bym miłości gdzie indziej. Na szczęście mam przyjaciół na których w przeciwieństwie do ciebie mogę zawsze liczyć. /olciaq
|
|
 |
Zrobię to, zobaczysz. Pewnego deszczowego wieczora upiję się do nieprzytomności i stanę przed Twoim domem. W końcu będę miała odwagę. Dławiąc się łzami, wykrzyczę Ci w twarz jak cholernie mi zależało. Wiesz, chciałabym zobaczyć Twoją minę. / justdream
|
|
|
|