 |
Just a castaway an island lost at sea. Another lonely day with no one here but me.. More loneliness than any man could bear. Rescue me before I fall into despair
|
|
 |
I smile when I’m angry. I cheat and I lie. I do what I have to do to get by. But I know what is wrong, and I know what is right, and I’d die for the truth.. In My Secret Life.
|
|
 |
Coś we mnie pękło. Serce zakuło nadzwyczajnie mocno a potem poleciały łzy. Będę tkwiła w tej beznadziejności do rana. Rękawem bluzy staranie wycieram wylewające się uczucia pozostawiające czarne smugi na policzkach. Wetknięte w uszy słuchawki i muzyka próbująca zagłuszyć pałętające się myśli. Jest zimno, pusto, ciemno.. Jest mi źle.. I myślę, że nie tylko ja dziś tak mam... [ ciamciaa ♥ ]
|
|
 |
|
"nie wiem kim jestem
i dlaczego Ciebie nie ma."
|
|
 |
|
Tak cholernie lubię się z nim droczyć. Moment gdy ma nadzieje, że nasze usta zamkną się w namiętnym pocałunku, a jedyne ci robię to daje mu lekkiego buziaka. Wtedy on obejmuje mnie i łaskocze. Wie że to mój najsłabszy punkt. Zwijam się ze śmiechu w jego objęciach. I dostaje to czego chciał. Znów czuję smak jego ust . // zdefiniujmymilosc
|
|
 |
dajcie mi pistolet, albo nie, zabijcie mnie, bo nie wiem co z nim zrobię!!:)))
|
|
 |
dzwoni telefon, wiem ze to on, staram się w głowie myśli pozbierać i chociaż nie mam ochoty z nim gadać to wciskam zielony i kurwa odbieram
|
|
 |
uwielbiam rozmowy z Nim, i to, gdy tak słodko mówi mi: uzależniłem się od Ciebie. kocham, gdy pisze mi, że upił się, i już chciał do mnie dzwonić bym pomogła wrócić mu do domu, ale wiedział, że będę krzyczeć. ubóstwiam Jego wkurzoną, i zaspaną mordkę, gdy budzę Go o ósmej rano w niedzielę, po grubym melanżu. wielbię Go całego bo tylko On potrafi teraz wywołać uśmiech na mojej twarzy.
|
|
 |
Strach nie jest zły&Mówi nam co jest naszą słabością. I kiedy już poznamy swoją słabość, będziemy mogli stać się silniejsi, a zarazem milsi.
|
|
 |
Jak byłam mała marzyłam o księciu z bajki.Dziś marzę o tobie, mimo że do królewicza ci daleko
|
|
 |
oczywiście mam w dupie cały ten patologiczny świat. od dziś.
|
|
|
|