 |
Dlaczego nie chciała z nim być? Chciała, tylko chciała też czegoś więcej. Żeby jakoś okazał, że naprawdę ona i tylko ona.
|
|
 |
Jak można tęsknić za kimś, kogo się nie zna i nie pamięta? Kogo się nigdy nie widziało i nie trzymało za rękę? Kto nigdy nie podniósł dziecka do góry i nigdy nie wziął na kolana? Jak można kochać kogoś, kogo nie całowało się na dobranoc ani wyjeżdżając na wakacje, na obóz, na kolonie, do dziadków na wieś? Kogoś, kto nie czekał i na kogo się nie czekało? Kogoś, kto sobie po prostu zginął, nie pamiętając o tym, że jest gdzieś jakieś małe dziecko?
|
|
 |
I jesteś tak cholernie doskonały, że przy Tobie czuję się taka niepoukładana, chaotyczna...
|
|
 |
Aż wreszcie przyznał, że owszem, spał z kimś innym - ale nie kochał jej, to był tylko seks. Tylko s e k s.
Oznajmił mi to tak, jakby chodziło o jakąś błahostkę. Mimo to te dwa słowa wpłynęły na moje życie, jak gdyby przejechano po nim buldożerem. On nie złamał mi serca, on je po prostu zmasakrował.
|
|
 |
Czas to złodziej, a jedną z pierwszych rzeczy, które ci odbiera, to poczucie humoru.
|
|
 |
Większość zakochanych ludzi przez ponad 85 % czasu dziennego i nocnego zajęta jest myśleniem o tej drugiej osobie, odczuwając przy tym nieustanną obawę przed odrzuceniem lub nieprzychylnością oraz bezradnością.
|
|
 |
Przypomina mi się historia buntownika, którego brytyjski kapitan Francis Drake postawił przed okrutnym wyborem: mógł zostać wysadzony na bezludnej wyspie lub ścięty. Buntownik wybrał to drugie. Musiał chyba wiedzieć, że izolacja zabija tak samo jak topór. Tylko wolniej...
|
|
 |
Przyznawanie się do osamotnienia, szczególnie przez mężczyzn, jest traktowane jako słabość i oznaka życiowej porażki. Dlatego samotność najczęściej otaczana jest głęboką tajemnicą. To dotkniętych nią jeszcze bardziej izoluje. Ponadto dość powszechnie uważamy, że przyznawanie się do samotności prowadzi do jeszcze większego odrzucenia. Lepiej z wymuszonym uśmiechem kupić 200 g salami od atrakcyjnej sprzedawczyni, niż przyznać się, że tak naprawdę potrzebuje się tylko 3 plasterków.
|
|
 |
Tylko w miłości kompletne zero może być dla kogoś
wszystkim.
|
|
 |
Uważajcie na smutek.
To wada.
|
|
 |
Kiedyś nauczysz się dostrzegać subtelną różnicę między trzymaniem się za ręce a połączeniem dusz. I dowiesz się, że miłość to nie tylko pożądanie, a przebywanie w czyimś towarzystwie nie oznacza bezpieczeństwa. I zaczniesz zdawać sobie sprawę, że pocałunki nie są przypieczętowaniem umowy na całe życie, a prezenty nie są obietnicami. A potem zaczniesz akceptować swoje porażki i znosić je z podniesioną głową, otwartymi oczami i wdziękiem osoby dorosłej, a nie z żalem i gniewem dziecka. I nauczysz się kroczyć drogami własnej codzienności, ponieważ jutro jest zbyt niepewne, by coś na nim budować. Po pewnym czasie przekonasz się, że nawet rozkoszne ciepło słońca parzy skórę, gdy zbyt długo go zażywasz. Zasadź więc własny ogród i przystrój swą duszę, zamiast czekać, aż ktoś przyniesie Ci kwiaty. I przekonaj się, że naprawdę potrafisz wiele znieść. Że naprawdę jesteś silny i że masz swoją wartość..
|
|
 |
Nie jestem już tak perfekcyjna jak wcześniej, nie potrafię już tak pięknie żyć, nie potrafię szczerze się śmiać. Ale jestem. Wstaje z łóżka żeby przeżyć kolejny cholernie pusty dzień..
|
|
|
|