 |
Dotknij mnie proszę. Przebiegną mnie ciarki, rozchylę wargi.
|
|
 |
Miała u swego boku wielki skarb. Chłopaka, którą ją kochał miłością prawdziwą, który zawsze pierwszy zauważał jakąś zmianę w jej wyglądzie, który zawsze pierwszy mówił jej, jak bardzo ją kocha, jak bardzo czekał na moment, w którym ich usta razem znów się spotkają, który bronił ją przed głupimi docinkami Jego kumpli, który był tylko jej. Niestety wdarła się istota niepożądana i zniszczyła ich doskonały świat !! // n_e
|
|
 |
chciałabym cofnąć czas .. wrócić do 2011 roku, 25 marca. nic specjalnego tego dnia się nie działo, ale wtedy nie znałam jeszcze Ciebie, Panie D .. tak bardzo byłam wtedy szczęśliwa, uśmiechnięta, nikogo nie kochałam i nie bałam się, że ktoś mnie zdradzi, opuści, odejdzie bez pożegnania. teraz nie potrafię się pozbierać, bo Ty milczysz, choć jesteś moim przyjacielem, ja Ciebie czasami cholernie potrzebuję - tylko zobaczyć !!! // n_e
|
|
 |
jest tak zła, że chyta się każdej opcji by znów móc choć przez chwilę porozmawiać z jakimś obcym mężczyzną !!! // n_e
|
|
 |
Okazuje się, że można funkcjonować z sercem rozdartym na strzępy. Krew nadal krąży w żyłach, powietrze przepływa przez płuca, synapsy przewodzą impulsy. Ale umiera pasja; ruchy stają się mechaniczne, a głos bezbarwny - zdradzający nieogarnioną wewnętrzną pustkę. | Jodi Picoult
|
|
 |
|
Teoretycznie nie można być zazdrosnym o kogoś z kim się już nie jest, no właśnie - teoretycznie.
|
|
 |
Wszyscy chcemy dorosnąć. Za wszelką cenę. Skorzystać z każdej możliwości. Żyć. Więc staramy się wydostać z gniazda. Nie myślimy o tym, że na zewnątrz jest zimno. Lodowato. Dorośnięcie oznacza czasem zostawienie kogoś za sobą. I kiedy w końcu staniemy na własnych nogach, jesteśmy sami.
|
|
 |
" Krew spływa po gardle, wóda płonie jak rzeka, a ty gdzieś pomiędzy oddechami na mnie czekasz. "
|
|
 |
" Znowu czuję twój zapach na ustach, gdy patrzę jej w oczy, choć to kolejna z nocy, kiedy nie ma cię obok. "
|
|
 |
Nie ma przypadków - są tylko piękne lub przykre niespodzianki.
|
|
 |
Pójdę za Tobą nawet w największy syf.
|
|
|
|