|
bezpiecznie mi z tobą, przy tobie, obok ciebie. paradoksalnie, jest to najgroźniejsze uczucie jakiego mogłam doznać. /smacker_
|
|
|
Męski facet [...] powinien potrafić zaopiekować się swoją kobietą i sprawić, by ona - niezależnie od okoliczności, od tego czy pada deszcz, czy są zapłacone rachunki, czy ostatnio przytyła - czuła się piękna, dowartościowana, bezpieczna. Kobieta musi się czuć piękna, a powinna się taką widzieć w oczach swojego mężczyzny.
|
|
|
"Proszę bądź pomimo kłótni, pomimo nieporozumień. Proszę bądź jeśli mówię Ci, że Cię nie chcę, że Cię nie potrzebuję, że mam Cię gdzieś, że to, że tamto. Proszę bądź jeśli Cię odpycham, krzyczę na Ciebie. Proszę bądź bo tak naprawdę wtedy gdy to robię mam ochotę wtulić się w Ciebie i już tak zostać"
|
|
|
Lubię być sobą przy Tobie.
|
|
|
Najpierw zaplątały się w sobie nasze spojrzenia, potem splatały się słowa, po nich splotły się dłonie, a potem to już poszło i teraz cali jesteśmy splątani ze sobą nie do rozplątania.
|
|
|
Ale kiedy znajdzie się właściwego człowieka, to jego uśmiech i wspólne szczęście tylko utwierdzają w tym, że jest warto.
|
|
|
Każda wspólnie spędzona minuta była malutką wiecznością, idealnym światem. Każda minuta spędzona osobno była jak wyrzucona w błoto, zepsuta i niewiele warta.
|
|
|
"Okrywała go szczelnie kołdrą, żeby nie było mu zimno. Czasami wyrywało go to ze snu, otwierał oczy, przytulał ją i całował. A potem brał w dłonie jej zawsze zimne stopy. I tak często zasypiali. Bo bardzo dbali, aby żadnemu z nich nie było zimno. Ani w łóżku, ani w sercu". Janusz Leon Wiśniewski - Zespoły napięć
|
|
|
Bo miłość to nie jest i nie może być zwykłe uczucie. To nie przyzwyczajenie ani życzliwa troska. Miłość to szaleństwo, to serce, które wali jak szalone, światło, które spływa wieczorem wraz z zachodem słońca, chęć poderwania się z łóżka nazajutrz, tylko po to, by spojrzeć sobie w oczy.
|
|
|
Twoje ramiona są moim bezpieczeństwem, Twoja osoba jest moim życiem.
|
|
|
Każdy lubi być w centrum czyjegoś wszechświata.
|
|
|
Tęsknię do Ciebie przez stół, przy którym siedzimy, tęsknię z fotela na fotel obok, w teatrze czy w kinie (&) na szerokość kołdry, która okrywa nas oboje, tez potrafię tęsknić do Ciebie - przez drzwi łazienki, w której się kąpiesz, i przez schody, po których idziesz do mnie, i przez naskórek mój, szczelnie przywarty do Twego
|
|
|
|