|
Od niedawna mam przyjaciółkę. Nie chciałam jej nigdy znać właściwie, to Ona zaproponowała mi znajomość, bez możliwości dorzucenia tej propozycji. Zdałam sobie sprawę, że przez jakiś czas muszę nią żyć, właściwie do końca. Ta przyjaciółka sprawia, że co tydzień mam pieprzone badania, pobierają mi krew i za jakiś czas włosy zaczną mi wypadać od przyjmowanej chemii, włosy które jedyne w sobie lubiłam, no może po za ogólną zajeb*stością. Przystąpię do operacji, która albo mnie zabije albo uratuje, ta przyjaciółka mnie zabija a zarazem pomaga mi żyć pełnią. Odkąd dowiedziałam się, że ową przyjaciółkę posiadam, umiem żyć chwilą. Nie martwić się co będzie jutro, bo tak naprawdę jutra mogę nie mieć. Ma na imię Rak, potrafi być miła.
|
|
|
Chciałabym podziękować mojemu chłopakowi i powiedzieć mu, by nigdy nie kradł, kłamał, czy oszukiwał. Ale jeśli musisz kraść to ukradnij moje smutki. A jeśli musisz skłamać, to kłam o mojej urodzie. A jeśli musisz oszukiwać, to proszę oszukaj śmierć. Bo nie przeżyje, ani dnia bez Ciebie.
|
|
|
Przyjaciel, nadal wierzy w Ciebie choć już nikt inny nie wierzy, łącznie z Tobą samym, słucha, chociaż słuchał to już wiele razy, jest przy Tobie gdy Ci się nie układa i nigdy nie mówi: 'A nie mówiłem'? Pomaga Ci pozbierać i skleić to, co stłukłeś.
|
|
|
Jeśli uważasz, że jeszcze wszystko da się zmienić, to jesteś cholernie słaba. Krzykiem nie sprawisz, że zmienisz Jego uczucia, łzami nie przekonasz Go do powrotu, umierając nie spowodujesz, że Jego dłoń będzie ściskała Twoją... Niczego nie jesteś w stanie uratować ...
|
|
|
Jest. Każdej nocy i każdego ranka. Jest zawsze kiedy go potrzebuje. Zawsze tak samo czuły wyrozumiały. Gdy tyko w mojej głowie pojawi się jego osoba dostaje znak, że on też właśnie o mnie myśli. Cudowne uczucie. Jest w każdej sekundzie, minucie, godzinie. I nawet nie wyobraża sobie jak bardzo go kocham i jak cholernie za nim tęsknię.
|
|
|
Jeżeli dwoje ludzi decyduje się być ze sobą to znaczy, że od tej pory nie liczy się już " ja " lecz " my ". Liczą się wspólne potrzeby, wspólne plany, wspólne marzenia, wszystko staje się jednością. Z dwóch ciał powstaje jedna dusza, jedno serce. I nieważne czy to jest pierwsza miłość, druga czy dziesiąta, zawsze należy traktować ją jako jedyną, wyjątkową i niepowtarzalną, a przede wszystkim o s t a t n i ą.
|
|
|
Wiesz kiedy naprawdę kochasz? Kiedy On się do Ciebie nie odzywa, odrzuca połączenia, nie odpisuje na smsy, a Ty nadal dzwonisz i piszesz. Kiedy powoduje, że po Twojej twarzy spływają łzy, a Ty nadal chcesz z nim być. Kiedy budzisz się w środku nocy i masz ochotę napisać mu smsa 'Kocham Cię' chociaż wiesz, że odczyta go dopiero rano i pewnie nawet nie odpisze..
|
|
|
teraz? sama nie wiem co myśleć. z jednej strony czuję moje serce, które napierdala jak szalone na twój widok. z drugiej strony boję się rozczarowania, boję się kolejny raz cierpieć, bo tego bólu nie da się opisać słowami. lubię siedzieć przed lustrem i uśmiechać się, gdy przypomnę sobie wszystkie wspólnie spędzone chwile. lubię biegać po pokoju w poszukiwaniu telefonu, z którego wydobył się dźwięk przychodzącej wiadomości. lubię twoje źrenice, które powiększają się, gdy dotykam twojej twarzy. uwielbiam twoje skupienie i zatrzymany oddech, gdy szepcę Ci do ucha jak bardzo podobał mi się dzisiejszy dzień. uwielbiam Cię i to jest najgorsze co może się stać, bo coraz bardziej się w tobie zakochuję.
|
|
|
siedziała w klasie podparta ręką, co chwila uderzała rytmicznie długopisem w ławkę, wystukując jakąś melodyjkę. nie zwracała już uwagi na lekcję, ani na znajomych, którzy co chwila o coś ją prosili. całe 45 minut wpatrywała się w jeden punkt, a na przerwie przyklejała sobie uśmiech do twarzy, bo przecież... trzeba grać.
|
|
|
dresy na dupie, kaptur na głowie, Pezet na słuchawkach i idąc samotnie po plaży co chwilę spoglądając na fale obijające się o brzeg. popatrzałam przed siebie i ujrzałam dwójkę ludzi idących za rękę, mijając ich spuściłam głowę i czułam tylko łzę spływająca po policzku. przypominając sobie ciebie opowiadającego o naszych wspólnych wakacjach i o tym jak będziemy chodzić wieczorami po plaży podziwiając zachód słońca, lecz skończyliśmy tylko na marzeniach bo teraz ja tu jestem sama a ty pewnie się bawisz z jakaś siksą.
|
|
|
Sprawiasz, że mój świat jest pełen szczęścia i uśmiechu, nic nie może mnie złamać, kiedy trzymasz moją dłoń . Wspaniale jest być twoją kobietą, którą obejmujesz swym silnym ramieniem, kiedy tego potrzebuje i którą całujesz z tak wielką czułością . Nie ma nic piękniejszego niż to słowo, które choć krótkie, wyraża więcej niż wszystko inne - MY . Musisz wiedzieć, jak bardzo zmieniasz moje życie w raj . Musisz też wiedzieć, że zawsze byłeś, jesteś i będziesz jedyny i wyjątkowy. Że nie ma nikogo, kto byłby dla mnie tak ważny, kogo bym tak pokochała i komu bym powierzyła siebie.
|
|
|
Wydawało się jej, że zdążyła otrząsnąć się z takich bzdur jak zauroczenie i miłość. Chciała tylko czasem z kimś wyjść wieczorem, czuć że jest dla kogoś ważna i komuś potrzebna.
|
|
|
|