głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika rokusia35

 Przychodzą chwile  gdy chciałabym wykrzyczeć ci jak bardzo błądzę szukając Cię w środku nicości. Potykam się  upadam na czarną posadzkę i płaczę. Ledwo łapię oddech  dłonie zaciskam w pięści i krzyczę. Krzyk jest przeraźliwy  a potem tylko się dławię i połykam gorzkie łzy.

rosaelle dodano: 25 stycznia 2013

"Przychodzą chwile, gdy chciałabym wykrzyczeć ci jak bardzo błądzę szukając Cię w środku nicości. Potykam się, upadam na czarną posadzkę i płaczę. Ledwo łapię oddech, dłonie zaciskam w pięści i krzyczę. Krzyk jest przeraźliwy, a potem tylko się dławię i połykam gorzkie łzy."

 tik  tak czas leci  marzenia uciekają  tik  tak. mierzysz się tylko z najlepszymi  milion dla nich  zero dla ciebie.  jak daleko zajedziesz na porażkach ? cofniesz się tysiąc kroków  może wtedy zrozumiesz o co miałaś walczyć.  coś zagłusza twoje serce  sumienie i ty  walka którą przegrałaś na starcie. sumienie ma racje.  totalna porażka.  bez ciebie.

rosaelle dodano: 25 stycznia 2013

"tik- tak czas leci, marzenia uciekają, tik- tak. mierzysz się tylko z najlepszymi, milion dla nich, zero dla ciebie. jak daleko zajedziesz na porażkach ? cofniesz się tysiąc kroków, może wtedy zrozumiesz o co miałaś walczyć. coś zagłusza twoje serce, sumienie i ty, walka którą przegrałaś na starcie. sumienie ma racje. totalna porażka. bez ciebie."

 jestem i czuję bardziej niż ci się wydaje. nie jestem powietrzem  wodą czy mgla. posiadam duszę  którą ukrytą pod grubą warstwą ciała i sztuczności. jestem krucha  słaba i wrażliwa. nie jestem porcelanową lalką  czuję dotyk  wiatr uderzający o moje blade policzki. często się psuje  ale tylko wytrwali mogą mnie naprawić. umiem niewiele  ale nie jestem zabawką.

rosaelle dodano: 25 stycznia 2013

"jestem i czuję bardziej niż ci się wydaje. nie jestem powietrzem, wodą czy mgla. posiadam duszę, którą ukrytą pod grubą warstwą ciała i sztuczności. jestem krucha, słaba i wrażliwa. nie jestem porcelanową lalką, czuję dotyk, wiatr uderzający o moje blade policzki. często się psuje, ale tylko wytrwali mogą mnie naprawić. umiem niewiele, ale nie jestem zabawką."

Tato. W naszym życiu przyszedł taki moment  że oddaliliśmy się od siebie. Zawdzięczam Tobie wiele jak i Matuli. To Ty zabierałeś mnie na pierwsze mecze i treningi. Od Małego wpajałeś mi zasady  których przestrzegam nadal żyjąc na tym osiedlu. Już nie rozmawiamy codziennie. Uświadamiasz sobie  że poszedłem w Twoje ślady   nie jesteś tym zachwycony. Tłumaczysz mi  że już czas zacząć żyć normalnie bym nie robił tych błędów co robiłeś sam   nie potrafię. Pytasz o Paulinę  chce to przemilczeć. Jestem tego pewny  doskonale o tym wiem  że mogę o każdej porze dnia i nocy stanąć w drzwiach sypialni mówiąc  że Cie potrzebuje  a Ty wstaniesz nic nie mówiąc i staniesz ramie w ramię ze mną do walki. Pamiętasz moje pierwsze kroki  ja pamiętam jak wracałeś do domu cały we krwi. Tłumaczyłeś mi zawsze matematykę na kibicowskich przykładach bym ją w końcu zrozumiał. Byłeś przy mnie i będziesz trwał do końca swoich dni   jestem tego dziś pewny. Przepraszam Ojcze za to ile razy Cie zawiodłem.   niby inny

niby_inny dodano: 25 stycznia 2013

Tato. W naszym życiu przyszedł taki moment, że oddaliliśmy się od siebie. Zawdzięczam Tobie wiele jak i Matuli. To Ty zabierałeś mnie na pierwsze mecze i treningi. Od Małego wpajałeś mi zasady, których przestrzegam nadal żyjąc na tym osiedlu. Już nie rozmawiamy codziennie. Uświadamiasz sobie, że poszedłem w Twoje ślady - nie jesteś tym zachwycony. Tłumaczysz mi, że już czas zacząć żyć normalnie bym nie robił tych błędów co robiłeś sam - nie potrafię. Pytasz o Paulinę, chce to przemilczeć. Jestem tego pewny, doskonale o tym wiem, że mogę o każdej porze dnia i nocy stanąć w drzwiach sypialni mówiąc, że Cie potrzebuje, a Ty wstaniesz nic nie mówiąc i staniesz ramie w ramię ze mną do walki. Pamiętasz moje pierwsze kroki, ja pamiętam jak wracałeś do domu cały we krwi. Tłumaczyłeś mi zawsze matematykę na kibicowskich przykładach bym ją w końcu zrozumiał. Byłeś przy mnie i będziesz trwał do końca swoich dni - jestem tego dziś pewny. Przepraszam Ojcze za to ile razy Cie zawiodłem. | niby_inny

Siadam dokładnie w tym miejscu gdzie siedzieliśmy razem  włączam kawałki  której kojarzą mi się tylko z nim  zamykam oczy i akcja w mojej głowie zaczyna się na nowo  przez moją twarz przebiega cień uśmiechu  na ramieniu czuję jego mocny uścisk  pamiętam słowa  które wypowiadał. Melodia się kończy  otwieram załzawione od wspomnień oczy  spoglądam na miejsce obok  ale nie ma go przy mnie. Zrobiłam to  czego tak bardzo chciałam uniknąć. I czegokolwiek by nie zrobił  nadal będzie sumą moich oddechów i liczbą uderzeń serca na minutę.

rosaelle dodano: 25 stycznia 2013

Siadam dokładnie w tym miejscu gdzie siedzieliśmy razem, włączam kawałki, której kojarzą mi się tylko z nim, zamykam oczy i akcja w mojej głowie zaczyna się na nowo, przez moją twarz przebiega cień uśmiechu, na ramieniu czuję jego mocny uścisk, pamiętam słowa, które wypowiadał. Melodia się kończy, otwieram załzawione od wspomnień oczy, spoglądam na miejsce obok, ale nie ma go przy mnie. Zrobiłam to, czego tak bardzo chciałam uniknąć. I czegokolwiek by nie zrobił, nadal będzie sumą moich oddechów i liczbą uderzeń serca na minutę.

Odebrać telefon i usłyszeć głos siostry kiedy mówi   Kocham Cie  Dawiś.   to bezcenne. ♥   niby inny

niby_inny dodano: 24 stycznia 2013

Odebrać telefon i usłyszeć głos siostry kiedy mówi - Kocham Cie, Dawiś. - to bezcenne. ♥ | niby_inny

Mijam się z ziomkiem na ulicy. Ręka w rękę  nie ma piątki  żadnego siema. On mi hajs  ja mu towar  a później mijamy się bez słowa  niczym obcy sobie ludzie.   niby inny

niby_inny dodano: 24 stycznia 2013

Mijam się z ziomkiem na ulicy. Ręka w rękę, nie ma piątki, żadnego siema. On mi hajs, ja mu towar, a później mijamy się bez słowa, niczym obcy sobie ludzie. | niby_inny

Kolejny Brat musi opuścić kraj ojczysty i wyjechać jak najdalej się da. W jego oczach łzy. Trzyma na rękach swojego Małego Synka  ukochana jego stoi obok   nie powstrzymuje łez. Spakował najpotrzebniejsze rzeczy i wychodzi z mieszkania całując ją delikatnie w czoło   obiecuje  że jeszcze się zobaczą  że niebawem się odezwie i wszystko się ułoży. Zostawia Ją samą  zapłakaną z Synkiem na rękach. Zamykają się za nim drzwi  spogląda w okno i widzi jak odjeżdża. Zaciska mocniej ręce na kierownicy już nawet rap go nie uspokaja  z głośników słychać głos Dudka   czuje się jakby rapował dziś o Nim  o sytuacji w której właśnie się znajduje. Patrzy w boczne lusterko  widzi miasto które oddala się coraz bardziej. Rozgląda się  zatrzymuje samochód. Piszę sms'a swojej ukochanej wyznaje jej jeszcze raz miłość i łamie kartę. Pusty już telefon ląduje na tyłach samochodu   rusza. Mijając granice Polski nie czuje się wcale wolny.   niby inny

niby_inny dodano: 24 stycznia 2013

Kolejny Brat musi opuścić kraj ojczysty i wyjechać jak najdalej się da. W jego oczach łzy. Trzyma na rękach swojego Małego Synka, ukochana jego stoi obok - nie powstrzymuje łez. Spakował najpotrzebniejsze rzeczy i wychodzi z mieszkania całując ją delikatnie w czoło - obiecuje, że jeszcze się zobaczą, że niebawem się odezwie i wszystko się ułoży. Zostawia Ją samą, zapłakaną z Synkiem na rękach. Zamykają się za nim drzwi, spogląda w okno i widzi jak odjeżdża. Zaciska mocniej ręce na kierownicy już nawet rap go nie uspokaja, z głośników słychać głos Dudka - czuje się jakby rapował dziś o Nim, o sytuacji w której właśnie się znajduje. Patrzy w boczne lusterko, widzi miasto które oddala się coraz bardziej. Rozgląda się, zatrzymuje samochód. Piszę sms'a swojej ukochanej wyznaje jej jeszcze raz miłość i łamie kartę. Pusty już telefon ląduje na tyłach samochodu - rusza. Mijając granice Polski nie czuje się wcale wolny. | niby_inny

Bóg wybacza   My nigdy.   niby inny

niby_inny dodano: 24 stycznia 2013

Bóg wybacza - My nigdy. | niby_inny

Oddałem Ci wszystko co jeszcze w sobie miałem cennego  nie zepsutego   oddałem Ci własne serce. Nie doceniasz tego.   niby inny

niby_inny dodano: 24 stycznia 2013

Oddałem Ci wszystko co jeszcze w sobie miałem cennego, nie zepsutego - oddałem Ci własne serce. Nie doceniasz tego. | niby_inny

Pamiętam swój pierwszy poważniejszy mecz wyjazdowy już w innym towarzystwie. Duma  która rozpierdalała mnie od środka kiedy mogłem iść równo z najlepszymi fighterami w stronę stadionu między czasie krojąc różne barwy innych klubów. Tamtego dnia doskierwał mi także strach  że sobie nie poradzę  że za szybko zdecydowałem się na tak poważny krok  w oczach najbliższych widziałem to samo. Zdzieranie głosu na trybunach  nie ważne było to jak się potem mówiło. Tamta wygrana naszej drużyny i hardcorowy powrót do domu. Tamtego dnia całe osiedle słyszało jak wracaliśmy  głośne okrzyki ku wygranej  szale w górze kiedy każdy z okien się wychylał by zobaczyć co się dzieje. Nikt nas nie uciszał i nie zwracał nam uwagi. Resztkami sił dochodziliśmy do własnych mieszkań  każdemu marzył się tylko długi i spokojny sen. Nim skończyła się pierwsza połowa już pojawiały się tematy co z następnym wyjazdem. Starsi nie protestowali  po walce chcieli nas zabierać ze sobą częściej na wyjazdy.   niby inny

niby_inny dodano: 23 stycznia 2013

Pamiętam swój pierwszy poważniejszy mecz wyjazdowy już w innym towarzystwie. Duma, która rozpierdalała mnie od środka kiedy mogłem iść równo z najlepszymi fighterami w stronę stadionu między czasie krojąc różne barwy innych klubów. Tamtego dnia doskierwał mi także strach, że sobie nie poradzę, że za szybko zdecydowałem się na tak poważny krok, w oczach najbliższych widziałem to samo. Zdzieranie głosu na trybunach, nie ważne było to jak się potem mówiło. Tamta wygrana naszej drużyny i hardcorowy powrót do domu. Tamtego dnia całe osiedle słyszało jak wracaliśmy, głośne okrzyki ku wygranej, szale w górze kiedy każdy z okien się wychylał by zobaczyć co się dzieje. Nikt nas nie uciszał i nie zwracał nam uwagi. Resztkami sił dochodziliśmy do własnych mieszkań, każdemu marzył się tylko długi i spokojny sen. Nim skończyła się pierwsza połowa już pojawiały się tematy co z następnym wyjazdem. Starsi nie protestowali, po walce chcieli nas zabierać ze sobą częściej na wyjazdy. | niby_inny

Cześć i Czołem  nazwano mnie Mateusz   zajebiste imie nie mówcie mi tego ludzie. Gdyż Mój Seksiakowny Dawidusiuś Misiusiuś nie wylogował się z moblo postanowiłem wylać tutaj swój talent jaki mam! Nie ma porównania ale to zawsze coś. Powiem Ci moja miła  że Cie wielbię. Twe ramiona i Twój styl pisania   kocham gdy piszesz do mnie emoty na GaduGadu to powoduje  że nawet dresy robią się ciasne. Twój słodki śmiech  który mogę słuchać  każdego dnia  że jesteś obok mnie to najważniejszy dziś dla mnie znak! Dziś znów zaśpiewam Ci pod oknem serenadę tą  którą śpiewam od tych kilku dni Ci bo to pięknie brzmi! Buziaczki buziaczki moi drodzy! Dawidku kocham Cie nie złość się na mnie.: :  Andżeluśka Ciebie też i KOCHAM CIE MOJA DZIEWCZYNO !!!!! remember  : : : :    to pisał wszystko Mateusz  teraz podziwiajcie mój talent!

niby_inny dodano: 22 stycznia 2013

Cześć i Czołem, nazwano mnie Mateusz - zajebiste imie nie mówcie mi tego ludzie. Gdyż Mój Seksiakowny Dawidusiuś Misiusiuś nie wylogował się z moblo postanowiłem wylać tutaj swój talent jaki mam! Nie ma porównania ale to zawsze coś. Powiem Ci moja miła, że Cie wielbię. Twe ramiona i Twój styl pisania - kocham gdy piszesz do mnie emoty na GaduGadu to powoduje, że nawet dresy robią się ciasne. Twój słodki śmiech, który mogę słuchać, każdego dnia, że jesteś obok mnie to najważniejszy dziś dla mnie znak! Dziś znów zaśpiewam Ci pod oknem serenadę tą, którą śpiewam od tych kilku dni Ci bo to pięknie brzmi! Buziaczki buziaczki moi drodzy! Dawidku kocham Cie nie złość się na mnie.:*:* Andżeluśka Ciebie też i KOCHAM CIE MOJA DZIEWCZYNO !!!!! remember_ :*:*:*:* - to pisał wszystko Mateusz, teraz podziwiajcie mój talent!

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć