głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika rokunia4

Walkę o szczęście przegrała już dawno temu i od tamtego czasu przegrywa dzień za dniem. Podała sobie rękę z porażką i odnalazła siłę w tym co kocha. Właśnie to sprawiło  że żyje nadal mimo  ze jej życie to niekończąca się historia o błędach i źle podjętych decyzjach.

hoollyschit dodano: 31 października 2010

Walkę o szczęście przegrała już dawno temu i od tamtego czasu przegrywa dzień za dniem. Podała sobie rękę z porażką i odnalazła siłę w tym co kocha. Właśnie to sprawiło, że żyje nadal mimo, ze jej życie to niekończąca się historia o błędach i źle podjętych decyzjach.

mogę być twoim nałogiem ?

hoollyschit dodano: 31 października 2010

mogę być twoim nałogiem ?

Wydaje mi się że nikt tak naprawdę nie wie co to szczęście.. możemy myśleć że jesteśmy szczęśliwi ale to nie znaczy że nimi jesteśmy. Smutek to co innego.. nie możesz myśleć że jesteś smutny.. jesteś i już

hoollyschit dodano: 31 października 2010

Wydaje mi się że nikt tak naprawdę nie wie co to szczęście.. możemy myśleć że jesteśmy szczęśliwi ale to nie znaczy że nimi jesteśmy. Smutek to co innego.. nie możesz myśleć że jesteś smutny.. jesteś i już

piękne      teksty waniilia dodał komentarz: piękne ; ** do wpisu 28 października 2010
Dzień w dzień przed dwudziestą pierwszą wyczekuję na Ciebie. Czasami nie wchodzisz na te znienawidzone gadu gadu  lecz to nieważne. Piszemy godzinę  może dwie i odchodzisz. Wiem  że nieustannie esemesujesz ze swoją dziewczyną  która tak właściwie jest ładniejsza ode mnie. Niestety nie dostrzegasz  że ona zachowuje się jak Barbie  nosi różowe sweterki i pisze do innych chłopców. Chciałabym byś to zrozumiał  byś zauważył znaki  które tak często Ci daję.. Bo wiesz  cholernie mi się podobasz.

waniilia dodano: 27 października 2010

Dzień w dzień przed dwudziestą pierwszą wyczekuję na Ciebie. Czasami nie wchodzisz na te znienawidzone gadu gadu, lecz to nieważne. Piszemy godzinę, może dwie i odchodzisz. Wiem, że nieustannie esemesujesz ze swoją dziewczyną, która tak właściwie jest ładniejsza ode mnie. Niestety nie dostrzegasz, że ona zachowuje się jak Barbie, nosi różowe sweterki i pisze do innych chłopców. Chciałabym byś to zrozumiał, byś zauważył znaki, które tak często Ci daję.. Bo wiesz, cholernie mi się podobasz.

zawstydzasz mnie. :  teksty waniilia dodał komentarz: zawstydzasz mnie. :) do wpisu 27 października 2010
dzięki. :  teksty waniilia dodał komentarz: dzięki. :) do wpisu 27 października 2010
Spotykam Go codziennie w drodze do szkoły  każdego dnia zastanawiam się jak ma na imię  jednak nie mam odwagi zagadać. Jest taki śliczny  uroczy  a zarazem interesujący. Po kilku dniach uśmiechnął się do mnie  prawie zemdlałam. Szukałam jego profilu na facebooku  na marne. Mijamy się.. a ja nie wiem kim jest. Zauroczyłam się bez pamięci  w nieznajomym. Chyba do końca zachorowałam.. Oczywiście na głowę.

waniilia dodano: 27 października 2010

Spotykam Go codziennie w drodze do szkoły, każdego dnia zastanawiam się jak ma na imię, jednak nie mam odwagi zagadać. Jest taki śliczny, uroczy, a zarazem interesujący. Po kilku dniach uśmiechnął się do mnie, prawie zemdlałam. Szukałam jego profilu na facebooku, na marne. Mijamy się.. a ja nie wiem kim jest. Zauroczyłam się bez pamięci, w nieznajomym. Chyba do końca zachorowałam.. Oczywiście na głowę.

dzięki!    teksty waniilia dodał komentarz: dzięki! ;) do wpisu 27 października 2010
dzięki.      teksty waniilia dodał komentarz: dzięki. ; -* do wpisu 27 października 2010
dzięki.     teksty waniilia dodał komentarz: dzięki. ; * do wpisu 27 października 2010
Blondyn o niebieskich oczach  cudowny   przyjaźniliśmy się  jednakże coś zawsze utrudniało nam spotkania. Pewnego pięknego  jesiennego dnia umówiliśmy się w miejskim parku  przyszedł punktualnie. ' Piwo czy spacer?'   zapytałam. ' Spacer '   odrzekł i wysłał do mnie  swój najpiękniejszy uśmiech. Poszliśmy na pobliskie pola  nad strumykiem biegnącym przez nie  stanęliśmy  konfersacja trwała w najlepsze  gdy zamilkłam. On patrzył w moje oczy jak opętany  więc moje policzki nabrały czerwonej barwy  to u mnie takie normalne. Nie wiem jak zdobyłam się na to  by go przytulić  lecz chwilę później odskoczyłam. Ku mojej radości poczułam jego rękę na mojej talii  i dostrzegłam usta zbliżające się do moich warg. Jak dobrze  że nie wiedział  o najskrytszym marzeniu  które właśnie spełnił.

waniilia dodano: 27 października 2010

Blondyn o niebieskich oczach, cudowny - przyjaźniliśmy się, jednakże coś zawsze utrudniało nam spotkania. Pewnego pięknego, jesiennego dnia umówiliśmy się w miejskim parku, przyszedł punktualnie. ' Piwo czy spacer?' - zapytałam. ' Spacer ' - odrzekł i wysłał do mnie, swój najpiękniejszy uśmiech. Poszliśmy na pobliskie pola, nad strumykiem biegnącym przez nie, stanęliśmy, konfersacja trwała w najlepsze, gdy zamilkłam. On patrzył w moje oczy jak opętany, więc moje policzki nabrały czerwonej barwy, to u mnie takie normalne. Nie wiem jak zdobyłam się na to, by go przytulić, lecz chwilę później odskoczyłam. Ku mojej radości poczułam jego rękę na mojej talii, i dostrzegłam usta zbliżające się do moich warg. Jak dobrze, że nie wiedział, o najskrytszym marzeniu, które właśnie spełnił.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć