 |
butelka wina, paczka papierosów, kilkanaście czekolad - moje lekarstwa, na tęsknotę za Tobą. jeśli nie pomagają, ratuję się nożem.
|
|
 |
'nie chcę już, proszę wróć' nie wystarcza. liczy się skrucha, której niestety nie posiadasz, Kotku.
|
|
 |
Nawet nie wiecie, jak to boli, kiedy chłopak z najskrytszych marzeń, umawia się z Twoją najlepszą przyjaciółką. Spotykasz ich często, emanujących radością, trzymających się za ręce. Śnisz, by być na jej miejscu. Słyszysz wyznania miłości, padające z ust najcudowniejszego chłopaka, które nie są skierowane do Ciebie. Płaczesz nocami, nie jesz, olewasz naukę, spadasz w dół. Wszyscy, w tym ona martwią się, a Ty nie możesz powiedzieć im ni słowa. Nie wiesz? To nie mów, mi kurwa, że mam być szczęśliwa.
|
|
 |
doskonale wiedziała, iż jest narkomanem. ale ta anielska twarz, jak ze snu wynagradzała wszystko. nie był zadbanym chłopcem, w stylu Biebera. jego blond loczki, nie przycinane od miesięcy, nie były starannie uczesane, a ledwie machnięte szczotką, jednakże zawsze pachniał cudownymi perfumami, pomieszanymi z wonią marihuany. lubiła na niego patrzeć, kochała gdy to odwzajemniał, bo szalała, za jego patrzałkami, dużymi, szafirowymi, pełnymi blasku. pewnego dnia, zaczął gasnąć w oczach, schudł, był niedostępny. po dłuższym czasie, przestała widywać go, na korytarzach. zapytała, przechodzącej koleżanki, dlaczego nie chodzi do szkoły. nie żyje - usłyszała. załamała się. tego samego dnia popełniła samobójstwo, licząc, że w niebie będą razem. na zawsze.
|
|
 |
Tylko z Tobą, chciałam tak po prostu, dogonić marzenia! / Ewa Farna.
|
|
 |
Tylko małe emo girl używają żyletki, ja wolę nóż. Umieram.
|
|
|
|