 |
|
paliliśmy jointy i kochaliśmy się na kanapie
|
|
 |
|
Obserwujesz go ukradkiem. Całe noce nie śpisz, bo wyobrażasz sobie, jak podchodzi do Ciebie, całuje i mówi, że kocha. Modlisz się o to, byście nareszcie byli razem, ale w głębi serca wiesz, że i tak nic z tego nie będzie.
|
|
 |
|
nie zapomnij o mnie, błagam
|
|
 |
|
życzę ci też wszystkiego najlepszego.
|
|
 |
|
nic nie szkodzi,
znajdę kogoś takiego jak Ty.
|
|
 |
|
miałam nadzieję, że zobaczysz moją twarz i przypomnisz sobie, że dla mnie to nie koniec.
|
|
 |
|
podejrzewam, że ona dała ci to,
czego nie dałam Ci ja.
|
|
 |
|
A po 10 kieliszku, 2 szklance szampana i 8 papierosach nawet Twoje odejście staje się zabawne.
|
|
 |
|
a z kolejnym buchem papierosa poczułam, że świat naprawdę jest piękny.
|
|
 |
|
I nawet najlepsze fajki wymiękały przy Jego pocałunkach, kurwa .
|
|
 |
|
Mam ochotę się upić, nawalić, uchlać, najebać. Wszystko jedno. Byle tylko znieczuliło.
|
|
 |
|
to Ty, Twoje oczy, dotyk, nasze głosy, głosy Twoje, myślę o tym non stop
|
|
|
|