 |
SE HAI QUALCOSA DA DIRMI, SCRIVILO IN UNA BUSTA, PER PIACERE, E METTITELA NEL CULO !!!!
|
|
 |
i wiem, że będzie mi ciężko. ja tam- ty tu.. razem, ale osobno /paradoksalnie
|
|
 |
I nie wychodźmy za szybko z łóżka, otwórzmy tylko to okno i wystawmy twarze do słońca, mocno wciągając do płuc nikotynę.
|
|
 |
jestem najszczęśliwszą a zarazem najbardziej nieszczęśliwą i zakłopotaną dziewczyną na świecie. jak to możliwe? otóż, jak można inaczej nazwać fakt, że spotkałam mężczyznę mojego życia a za tydzień wyjeżdżam? fuck, zawsze coś, zawsze ktoś.. /paradoksalnie
|
|
 |
Często sobie myślę, o tym co by mogło teraz być. Gdyby nie ten wieczór, tych parę godzin, zbyt szybko wypowiedzianych słów. Gdybyśmy walczyli o tą miłość, a nie przy pierwszej, lepszej okazji spisali ją na straty. / lovexlovex
|
|
 |
siedzimy, myślimy, tęsknimy, wybaczamy, wspominamy, piszemy, pragniemy tych naszych kochanych mężczyzn. a oni? dla nich zawsze ważniejsze będzie spotkanie z kumplami i czill przy świeżo skręconym blancie. /paradoksalnie
|
|
 |
różnimy się od siebie- to fakt, ale, paradoksalnie, to może właśnie dzięki temu tak idealnie do siebie pasujemy? dopełniamy się każdy gestem, dotykiem, westchnieniem, pocałunkiem. nawet nie jestem w stanie opisac tego, jakie uczucia mną targają. ostatnio źle sypiam- tak, to twoja wina kochany. /paradoksalnie
|
|
 |
chciałam żebyś spędził ten dzień ze mną.. i co? udało się ! nawet nie wiesz jak się ucieszyłam kiedy Cię zobaczyłam. to były dobrze spędzone urodziny. serce biło mi sto razy szybciej, kiedy leżąc na twoim ramieniu trzymałeś mnie za rękę, odgarniałeś włosy i wciąż powtarzałeś: 'kotek, mogę całusa?' ;* /paradoksalnie
|
|
 |
każdego dnia zastanawiam się jak naprawdę było i jest. czy czasem myślisz o tym wszystkim. o mnie, o nas. o tym co się wydarzyło. nie wierze, że nic nie czujesz. nie chcę w to uwierzyć. a może po prostu naiwna to moje drugie imię? /paradoksalnie
|
|
 |
myślałam, że wygrałam tą walkę. byłam przekonana, że jesteś już mi zupełnie obojętny. jednak jedno miejsce i wszystko powróciło w jednej sekundzie. miałam ochotę uciec, a może po prostu pragnęłam tego żebyś był tam znowu ze mną? chciałam znowu poczuć się wyjątkowo? spędzić kolejne godziny w Twoich ramionach słuchając uważnie każdego Twojego słowa? /paradoksalnie
|
|
 |
Każdy ma taki wieczór spośród milionów dni, kiedy musi wyjść. Pobyć samemu, zastanawiając się nad swoim życiem. Analizuje wtedy każdą chwilę , zarówno tą która mu kogoś odebrała jak i tą która wzmocniła go o nowe, lepsze doświadczenia. Najmniejsze smutne wspomnienie sprawia, że płaczemy, niezależnie czy mamy 10, 20 czy 50 lat. Jeśteśmy tylko ludźmi, każdy przez swoją głupotę stracił, traci lub dopiero straci kogoś kogo kochał bardziej niż swoje serce. / lovexlovex
|
|
|
|