|
Przestanę oddychać, jeśli już nigdy Cię nie zobaczę.
|
|
|
Bo miłość to taka rzecz , aby kochać trzeba jeść
|
|
|
Nie przepraszaj, wiedząc, że i tak ponownie mnie zranisz.
|
|
|
Siedziała na parapecie z kieliszkiem czerwonego wina. Z nieba prószyły delikatne płatki śniegu, które już w całości pokrywały asfaltowe ulice. Kolorowe lampki, latarnie, to wszystko, co kiedyś wydawało się być tak piękne, w jednej chwili przestało mieć jakiekolwiek znaczenie. W telefonie dwie identyczne wiadomości z treścią ‘’przepraszam”. Jedna od przyjaciółki, druga od chłopaka, który już dawno przestał być zwykłym kolegą. Pojedyncze łzy, których tak bardzo pragnęła uniknąć, spływały po jej policzku. Szukała odpowiedzi na pytanie - co dalej, gdzieś pośród panującego mroku, lecz nikt nie był w stanie jej udzielić. Pozostało jej żyć z nadzieją, że może kiedyś się obudzi, a to wszystko okażę się być zwykłym koszmarem, który dobiegł końca.
|
|
|
take me to the place I love
|
|
|
` nie chce mi się już wypełniać czasu; mija dzień, mija noc i światła gasną, nie chce mi się jeść, nie chce mi się wyjść, mój czas jest wolny, a Ciebie nie ma w nim .. `
|
|
|
Więcej pokus, niż czasu by po nie sięgnąć.
Więcej grzechów, niż sumienie zmieści na pewno.
|
|
|
Szczyt perswazji: Wmówić kobiecie, że miękki jest lepszy, bo nie uwiera
|
|
|
Dokąd tak biegniesz, przecież wiesz, że przed sobą nie uciekniesz.
|
|
|
|
Płacz wieczorami dawał mi wspomnienia. Wspomnienia, do których mogłam wrócić jedynie myślami.
|
|
|
Gdzieś między kolejnymi, następującymi po sobie pocałunkami pomyślała, że naprawdę mu na niej zależy. Naiwna.
|
|
|
ewidentnie najważniejszy .
|
|
|
|