 |
niektórzy ludzie uważają,że mogą wejść i wyjść z naszego życia,od tak. Pewnego dnia będę zaskoczeni zamkniętymi drzwiami.
|
|
 |
wiesz co najbardziej boli ? Gdy idziesz w te same miejsca,bez tych samych ludzi.
|
|
 |
wiedz,że nadal jesteś pierwszą i ostatnią myślą mojego dnia.
|
|
 |
a jeśli za mną zatęsknisz, pamiętaj, że pozwoliłeś mi odejść.
|
|
 |
Strasznie porozrywana jesteś, dziewczynko, słaba, ciepła, stęskniona, wciąż nie rozumiesz jak mógł i wciąż nie rozumiesz dlaczego zawsze wszystko przytrafia się Tobie. Zabawne to wszystko, wszyscy odchodzą, udają, że Cię nie znają, odeszli i porozrywali Cię, zabierając sobie kolejne części wedle uznania. Wspominasz zapachy i och, to dopiero śmieszne, myślałaś, że znalazłaś ten jeden, jego zapach, czystą miłość, myślałaś tak, ale popatrz, odwróć się i zobacz, kiedy to było ? Kochałaś kiedyś ?
|
|
 |
I bede walczyla do konca, przez łzy.
|
|
 |
A najgorsze jest to, , że ja wcale nie chce zadnej z tych klotni. Chce tyllo zeby bylo dobrze. Chce dobrze dla Ciebie jak i dla siebie..chce dobrze dla NAS bo gdybys nie zauwazyl od poczatku o to wszystko walcze, o Twoje szczęście i usmiech.
|
|
 |
Bardzo dobrze wiesz jak jest wiec dlaczego wtedy tylko brniesz w to dalej prosto do klotni? Nie ma w tym zadnego celu a sa niepotrzebne nerwy, krzyki i łzy.
|
|
 |
Zauwaz, ze nikt nie jest idealny ani święty. Każdy robi cos złego i jest w tym jego wina a nie tylko innych. Nie zrzucaj wszystkiego na mnie. Nie mow, ze to tylko moja wina bo nic samo sie nie dzieje..kazdy podsyca ten plomien, z ktorego nagle robi sie ogromne ognisko i najłatwiej zrzuc to na mnie. Bo ja jestem okropna, wiecznie niemila i zależy mi tylko na kłótniach..wybacz. w taki sposob dlugo nie dam rady bo nie mozna tak wiecznie robic.
|
|
 |
Tyle jest tego bólu tutaj , pełno tego bólu wszędzie i chyba coraz więcej zrozumienia, coraz większa świadomość popełnionych błędów, wdech, wydech, oddychaj, nic nie mogłaś zrobić, dzieliło was 2000 kilometrów, na dobrą sprawę chyba nie zdawaliście sobie z tego do końca sprawy i chyba mieliście zbyt dużo wiary i chyba zbyt mało i kurwa może rzeczywiście trzeba było bardziej o siebie dbać, nie wypuszczać siebie z dłoni, serc z dłoni, nie chwytać w ich locie tuż nad ziemia, tuż przed ich roztrzaskaniem się o chodnik, nie, może trzeba było bać się, że kiedyś nie będzie okazji, czasu, szeptów, ciszy, dłoni, może trzeba było nie być dziećmi, może trzeba było powalczyć trochę dłużej, trochę bardziej dostrzec kruchość, trochę się poprzerażać, że coś może trochę nie wyjść, może trzeba było kurwa zrobić cokolwiek zanim przyszedł moment, że nie można było już zrobić nic. I to jest ostatnia rzecz o Tobie, ostatnie wspomnienie, zniszczenie, ostatni żal i tęsknota, ostatnia taka miłość, lata temu.
|
|
 |
Różnica między "spać samemu" a "spać bez ciebie". Och, kurwa. — Ochocki, Vithren, "Nietu", "Łuny twojego uśmiechu"
|
|
|
|