 |
To dzień wolny. Obiad ugotowany, pranie się pierze, a teraz bierzemy się za sprzątanie :D Później może z kumplem i jest ok. Sobota - Kukowo. ;) W jakimś stopniu stabilizacja osiągnięta, tylko najgorsze są wieczory, kiedy "ON" puka w mój umysł i wracają wspomnienia, za którymi pojawia się milion myśli i pytań. Boli dalej, ale mam ludzi, którzy wskoczą za mną w ogień. Mam Tych, na których mogę liczyć w każdej chwili. Na pewien sposób jestem szczęśliwa, ale z drugiej strony cholernie mi Go brakuje, mimo tego jak było./ASs
|
|
 |
All the misery was necessary when we're deep in love
This I know
|
|
 |
https://www.youtube.com/watch?v=GxU1zbztRUc / Tak bardzo idealne :(((/ASs
|
|
 |
I siedząc w pracy dalej zastanawiasz się nad tym, czemu tak naprawdę to wszystko trafił szlak. Wysłuchane od koleżanki znającej Jego rodzinę " Jezu, jak dobrze, że uciekłaś z tej patologi". Patologii? Ta rodzina przez 3 miesiace, była moją rodziną. Ale co tak naprawdę działo się za czterema ścianami zachowam dla siebie. Nie będę nikogo oczerniać, nie będę pisać jak było naprawdę przez szacunek jaki mam do Jego rodziny, nie do Niego../ASs
|
|
 |
My, ludzie, musimy iść do końca. Nawet wtedy, kiedy nas gonią i nikt nas nie kocha.
|
|
 |
Yes, I'll be whatever that you tell me when you're ready
|
|
 |
Opłacz to, wykrzycz to, a później weź się w garść, stań na nogi i zacznij żyć. Możesz żyć tak szczęśliwie, że głowa mała.
|
|
|
|