 |
Chcę być promieniem słońca, który ogrzewa Twoją schłodzoną twarz, chcę być powiewem wiatru, który daje Ci ukojenie w upalny dzień, chcę być kroplą kawy, która dotyka Twoich ust, chcę być dymem papierosa, który wędruje do Twoich płuc. Chcę być Twoim snem i jawą, w którą nie potrafisz uwierzyć, chcę być kroplą tuszu, z którego zrobiony jest Twój tatuaż. Chcę być Twoim ubraniem i Twoim kocem, którym okrywasz się, gdy chłód wzdryga Twoim delikatnym ciałem. Chcę być przy Tobie tak blisko, że bliżej się nie da. Chcę być Twój. Chcę być dla Ciebie. Chcę być z Tobą wtedy, gdy myślisz, że nikogo już nie ma. Rysować dłonią labirynty na Twoim ciele, które zawsze prowadzić będą do serca. Mieć nadzieję za Ciebie, bo tak często ją tracisz. Dawać Ci więcej niż oczekujesz od świata. Chcę kochać Cię tak, jak potrafią Ci, którzy kochają pierwszy raz - szczerze i prawdziwie./mr.lonely
|
|
 |
Co to jest zdrada? To, że idziesz z kimś do łóżka na jedną noc? A może to, że gadasz z kimś przez całą noc o rzeczach, o których nigdy byś nie powiedział partnerce?
|
|
 |
Dziwne, czasami wystarczy, że ktoś nas przytulał kilka minut, żebyśmy potem już nigdy nie czuli się tak samo. W chwili, gdy ten ktoś wypuszcza Cię z objęć, czujesz się tak, jakby zabrał ze sobą jakąś część Ciebie.
|
|
 |
Często zastanawiam się jak smakowałby twoje usta gdybym odważyła się na pocałunek. Często mam wrażenie, że miałyby one smak kawy z nutą dymu papierosowego. Jak cudownie byłoby nam razem pieścić zakamarki swoich ciał. Jak cudownie jest marzyć o niedostępnym. Jednak to mi pomaga zagasić trochę moją nieudaną miłość. | Hb
|
|
 |
Wiele osób uważa, że mam zlodowaciałe serce. Zimne. Płytkie. Zamknięte przed uczuciami. Gdzie panuje -500 stopni Celcjusza. Nie powiesz mi nic nowego czego o sobie nie wiem. Więc pozwól, że uświadomię Ci, że nie zawsze takie było. Że był człowiek który rozpalił moją lodową bryłę w klatce piersiowej tak mocno, że było gorące bardziej niż słońce. Na jego widok otaczały je języki ognia i wypływała z nich gęsta lawa zwaną potocznie miłością. Ale przyszedł dzień kiedy to wszystko zgasło bo zabawa była ważniejsza zawsze niż to jak zamarzam wewnętrznie i przestaję bić. Nawet dla niego |hb.
|
|
 |
Zniknięcie okazało się najskuteczniejszą bronią na Ciebie. Lepszą niż przypuszczałam kiedykolwiek. Ale nie miej wyrzutów bo kto jak nie ty nauczył mnie grać w obojętność i zadawanie cierpienia? Nie dziw się kiedy wzruszam obojętnie ramionami. Nie staraj się być kiedy już tego nie potrzebuję bo sam mnie tym karmiłeś. Niw rozumiem dlaczego dziwi. Przecież sam wybrałeś wolność bo nie pozwalałam byś mnie kłamał i kurwił po kątach. Odejdź i przyznaj rację zdaniu" uczeń przerósł mistrza" draniu. | hb
|
|
 |
Któregoś dnia stanę przed Twoimi drzwiami, z policzkami mokrymi od kropli deszczu, nie łez. Stanę z Tobą twarzą w twarz i... zamilkniemy wspólnie, złapię Twoją dłoń, zabiorę Cię na wycieczkę po cichych zakątkach mojego serca, byś poczuć mogła tęsknotę, którą płonąłem do czasu, gdy znów Cię ujrzałem, ale to nie koniec Moja Ukochana, to nie koniec, bo dopiero wtedy zapłaczę tak szczerze, że krople deszczu nie będą w stanie Cię zmylić i opowiem Ci o tym bólu, który osadził mi się we wszystkich tkankach odkąd zniknęłaś i znowu złapię Cię za rękę i nie puszczę już, nie puszczę już Kochana, uśmiechem zakomunikuję Ci, że wszystko załatwione, że nie ma odwrotu, że zabieram Cię do domu i zabiorę Cię, bo bez Ciebie wszystkie gwiazdy nieba gasną, a księżyc chowa się w lesie mroku Kochana./mr.lonely
|
|
 |
Przeraża mnie skarbie, że nigdy już więcej mnie nie przytulisz, nie ukoisz mojego bólu choć to ty najczęściej go powodowałeś, boję się, że rozpłaczę się gdzieś w tłumie bo poczuję twój zapach. Tęsknię za niebieskimi oczami nad ranem które przypominały niebo. Tęsknię za twoim uśmiechem i nawet twoimi bezsensownymi głupotami. Niestety zbyt gwałtownie swoimi kłamstwami kazałeś mi z siebie wyrosnąć. | Hb
|
|
 |
Gdzieś po drodze wraz z kolejnym kłamstwem zgubiłeś kawałek mojego serca. Ale nie martw się. Ktoś te kawałki znajdzie i kawałek po kawałku poskleja. | Hb
|
|
 |
Chciała, by wszystko między nami działo się rozsądnie, spokojnie i powoli, tak byśmy leniwie siebie nawzajem sączyli. Ale dla mnie miłość to nie picie wody przez słomkę, zwłaszcza gdy czuję pragnienie, którego nie da się zaspokoić małymi łykami. Chciałem ją mieć od razu całym haustem, miałem ochotę się w niej utopić.
|
|
|
|