 |
A kiedy za mną zatęsknisz pamiętaj, że pozwoliłeś mi odejść.
|
|
 |
Spokojnie, rań mnie ile wlezie. Gówno mnie to obchodzi. Ja już i tak nie mam czym płakać.
|
|
 |
Moja nauczycielka od chemii jest chora psychicznie.xD
|
|
 |
Bo ja na złe, reaguję źle i kurcze się w sobie zamykam .
|
|
 |
Panienko, żaden chłop nie jest wart tego, żeby przez niego płakać, nawet jeżeli go kochasz.
— 'Nie kłam, kochanie'
|
|
 |
-ZOSTAW MNIE! - wybuchnęłam Mu prosto w twarz, a On odsunął się, niczym oparzony. -Nie mówisz poważnie. Wierzysz im? - zmierzył mnie uważnie szukając gdzieś w moich oczach zaprzeczenia. -Nie zrobiłem nic. Nic mnie z Nią nie łączyło i nie łączy... uwierz. - wyjaśniał spokojnie, podczas kiedy ja starając się usilnie utrzymać na nogach, cała dygotałam. -Pozwalam Ci odejść, chcę, żebyś odszedł. Idź do Niej, bo to Twoja przyszłość. - wyjąkałam, podczas, kiedy wyciągał dłoń ku mojej. Odezwał się. -Mam marzenie, o które zawsze pytałaś. To Ty. Ty z książką, gorącą herbatą, w ciepłych kapciach i piżamie, czekająca na mój powrót. Nie zostawię Cię, choćbyś chciała. Będę przy Tobie z prostej potrzeby posiadania serca. - podniosłam na Niego spojrzenie, napotykając krople pomiędzy Jego powiekami. -Chcę istnieć. Bez Ciebie nie potrafię.
|
|
 |
- Nie przeciągaj pożegnania, bo to męczące. Zdecydowałeś się odejść, to idź.
|
|
 |
- już zjadłaś ?
- już zjadłeś ?
- czy ty mnie przedrzeźniasz ?
- czy ty mnie przedrzeźniasz ?
- kocham cię
- tak, zjadłam
|
|
 |
Och, jaka jestem okropna, zła i wredna. Bo się zaraz wzruszę.
|
|
 |
Przedświąteczne porządki... Ręce bolą, nogi bolą, wszystko boli, a mama karze dalej robić xD //ananas_w_puszce
|
|
 |
nawet nie wiesz ile ta 'SUKA' by dla Ciebie zrobiła .
|
|
 |
Skoro ci już nie zależy, to po co się tak martwisz ? Tam obok masz to swoje plastikowe szczęście.
|
|
|
|