 |
mi nie potrzebna jest taka miłość, aby na fejsbuku zmienić status 'z wolny' na 'w związku'.
|
|
 |
nawet nie sądziłam, że człowiek może aż tak przyzwyczaić sie do samotności. tak że może samotnie spędzić cały dzień ze swoimi myślami, piwem, rapem i paczką szlug. i nawet nic mu nie przeszkadza, że nikogo z nim nie ma. i na sms'y 'co u ciebie, masz chwilę może się gdzieś przejdziemy?' odpisuje 'nie, sorry innym razem jestem zajęta.' chociaż wcale nie jestem, siedzę sama na ławce i myślę. tak bardzo przyzwyczajona do tego klimatu.
|
|
 |
siedziała wtulona w niego na kanapie. kocham cię, wiesz? - powiedział. uśmiechnęła się tylko. bardzo bardzo bardzo. dodał. odwróciła się i spojrzała w jego brązowe tęczówki. ja cię też.. przeokropnie. szepnęła całując go w policzek. zaśmiał się, przytulając ją najmocniej jak mógł a do ucha wyszeptał jej jesteś moja, tylko moja. kocham być twoja - odpowiedziała i wtuliła się w niego jeszcze bardziej, wiedziała że jego serce bije tylko dla niej.
|
|
 |
wiesz, jak się czuję, kiedy z zapałem szukam wibrującego telefonu, a okazuje się, że nie jesteś nadawcą wiadomości? możesz próbować zgadnąć, choć nie przewiduję powodzenia. nigdy przecież nie oddałeś komuś serca.
|
|
 |
spójrz teraz w jej oczy i powiedz czemu zraniłeś jej serce.
|
|
 |
i możesz go nie kochać, mieć kompletnie gdzieś co się z nim dzieję. z kim się teraz zadaje i czy ma dziewczynę. możesz mieć wyjebane na całą jego egzystencję ale mijając go na ulicy i tak odwrócisz głowę. choćby nie wiem co nie zdołasz nie spojrzeć w te błękitne oczy bo w końcu kiedyś były dla ciebie całym światem.
|
|
 |
stanęłam przed nim, a gdy zaczął mówić usłyszałam w jego głosie tęsknotę, pragnienie i nienawiść do świata. był gotowy zrobić wszystko, byśmy byli razem. jednak wiedziałam, że nie mogę ulec. pocałowałam go po raz ostatni i odeszłam. nie potrafiłam znieść cierpienia w jego oczach.
|
|
 |
wchodzi do szkoły. włosy jak zwykle wolno puszczone, które lekko się podkręcają wokół jej bladych policzków. błękitne oczy, trochę czerwone. jakby miały kilka nieprzespanych nocy za sobą, jednak grubo wytuszowane rzęsy zakrywają to. luźna koszulka jakiegoś mocnego koloru i długie ciemne spodnie, które specyficznie opadają w kroku. na nogach ulubione trampki z czerwonymi sznurówkami. w uszach czarne słuchawki, w których płynie jej życie. idzie odważnie, nie zważając na patrzących się na nią ludzi. przeszywasz ją doszczętnie wzrokiem, jednak widzisz tylko jej skorupę, pod którą kryję się masa problemów, radości, smutków, rozczarowań, a nawet i marzeń, które są wyjątkowo, ułożone alfabetycznie. nie wiesz ile przeżyła. ile wycierpiała, ile wylała łez, a ile się sekund uśmiała, więc skończ i przestań bo te trampki z oczojebnymi sznurówkami i wytuszowane i oczy nie powiedzą ci o tym jaka jestem.
|
|
 |
Ręka rękę myje, kurwom pętla na szyje.
|
|
 |
Są dni kiedy widać to jak na dłoni, jedyne czego dziś od Ciebie chcą oni.
Chcą abyś zgubił sam siebie w pogoni goniąc fikcyjne szczęście czas swój trwonił !
|
|
 |
Odpowiedz sobie czego sie boisz co siedzi Ci
w głowie czemu nie jesteś szczery w rozmowie.
|
|
 |
Spróbuj dać im palec Kto jest kto przekonasz się doskonale
|
|
|
|