 |
nie jestem psychicznie chora, nie mam adhd, wszystko ze mną ok. wszystko prócz tego, że jestem zakochana.
|
|
 |
jak ci się układa? mam nadzieję, że jest dobrze i że w przeciwieństwie do mnie kurwa jakoś w nocy śpisz.
|
|
 |
i mimo wszystko sama nie wiem dlaczego tak bardzo chcę abyś był.
|
|
 |
kocham na ciebie patrzeć, odrywając wzrok od książki, siedząc na szkolnym parapecie. myślę, że fajnie byłoby cię mieć.
|
|
 |
uczucia z czasem blakną, słabną, by potem w nieodpowiednim czasie, nieproszone powrócić ze zdwojoną siłą.
|
|
 |
- pff. tak, nie kocham cię. tak, nic nigdy do ciebie nie czułam. tak, bawiłam się twoimi uczuciami. tak, chciałam cię wykorzystać. tak, nienawidzę cię. tak, uważam, że świat bez ciebie jest lepszy. tak, chcę żebyś mnie zostawił, rozumiesz.?! - tak. rozumiem doskonale. odszedł. skąd mógł wiedzieć, że gdy to mówiłam skrzyżowałam palce..
|
|
 |
miała ochotę na dziwne połączenia. takie jak czekolada z keczupem, herbata z solą, sok z cytryny z winem.. i ona z nim.
|
|
 |
tęsknię za czymś czego nie miałam, nie znałam, a potrafiło jednym spojrzeniem uszczęśliwić i uwolnić serce od conocnych rozpaczy. nie używając żadnego słowa, nie wydobywając z siebie ani jednego dźwięku. taki był.
|
|
 |
wcisnął mi w rękę parę kłamstw. uznał, że to na szczęście.
|
|
 |
to, że masz młodszego brata, nie znaczy że mi też musisz bajki opowiadać.
|
|
 |
mieć wyjebane na wszystko, jak on.
|
|
 |
ty w swoim DNA nosisz jakiś skurwiały gen.
|
|
|
|