 |
Za każdym razem gdy na nią spoglądał czuła się dziwnie tak jakby mógł poświęcić dla niej niemal wszystko. Tak się czuła i w rzeczywistości właśnie tak było. Ona o tym nie do końca wiedziała, no bo niby skąd? Nie mówił jej o tym. Miał jedynie nadzieję, że Ona darzy go podobnym uczuciem.
|
|
 |
Jestem fanką jego delikatnych różanych ust, są niesamowicie słodkie, że za każdym razem gdy mnie całuje czuję jak ekscytacja jego osobą rozpiera mnie od środka. ♥
|
|
 |
Kto pod kim dołki kopie ten sam w nie wpada. I tak właśnie wpadłam ja. Przy czym nie mam nikogo kto mógłby rzucić mi linę by mnie stąd wydostać. Utknęłam tu na zawsze.
|
|
 |
Po raz kolejny słyszę 'Wygadali się', Ci których nazywałam najlepszymi przyjaciółmi.
|
|
 |
Od kiedy go znam słowo 'MIŁOŚĆ' nie wywołuje u mnie już obrzydzenia. ♥
|
|
 |
a wszystkim jebanym szmatom mówimy: " Podłoga brudnaaaa ! " || eldoszka.
|
|
 |
- Nie dołuj! - odkopię Cię! || ŻABA. ♥
|
|
 |
obiecaj mi, że pewnego dnia będziemy wracać do jednego domu, zasypiać i budzić się w jednym łóżku, jeść śniadanie w jednej kuchni, parzyć sobie nawzajem kawę po nieprzespanej nocy, dawać sobie całusa przed wyjściem do pracy, a potem wracać do siebie.
|
|
 |
moje marzenie? wtulić się w twoje ramiona, które dają więcej ciepła niż jakiś tam koc. / eloszmero.
|
|
 |
wiesz, że kiedy na dole ekranu pojawi się wiadomość z twoją ksywą, ciśnienie ewidentnie mi podskoczy? że będę się cieszyć i uśmiechać do monitora jak pojebana? że znowu nie odrobię matmy, bo oczywiście rozmowa z tobą jest najważniejsza? w ogóle chyba się stałeś najważniejszy. / eloszmero.
|
|
 |
zasmakowałam czegoś o niebo lepszego od nutelli. tak, tak. chodzi o jego usta. / eloszmero.
|
|
 |
i te jego czekoladowe oczyska, które robią się zazdrosne, gdy mówię o innym. / eloszmero.
|
|
|
|