|
i w sumie chuj z tym krajem, ludzie tutaj to bestie. zanim zdążą cię poznać, już pierdolą jaki jesteś.~ TMK aka Piekelny, Siema świat
|
|
|
|
Boję się tego co będzie. Boję się tego, że w pewnym momencie naprawdę będziemy musieli zacząć życie bez siebie, ruszyć do przodu. Życie zmusi mnie do zmierzenia się z rzeczywistością, w której nie ma Ciebie. Przeraża mnie wizja, że innej będziesz mówić "kocham Cię" i tym razem będzie to szczere./esperer
|
|
|
|
Wiesz, czego pragnę ? Byś mnie potrzebował, ale potrzebował tak naprawdę. Chcę, byś gryzł się z myślami z moją główną rolą i ,żebyś nie zapomniał o mnie nawet na chwilkę. Byś oddał całego siebie, wraz z sercem, za moją miłość i mnie nazywał swoim szczęściem .
|
|
|
Hey little fighter, soon it will be brighter.
|
|
|
A jednak często jest, że ktoś słowem swym zabija tak, jak nożem. ~ Czesław Niemen, Dziwny jest ten świat
|
|
|
kocham Cię do szaleństwa. całuj mnie, kiedy tylko zechcesz. przytulaj. patrz głęboko w oczy. gładź po włosach. nie puszczaj mnie do domu, sam też nie odchodź. kochaj mnie... bądź.
|
|
|
Nigdy nie pragnęła nikogo tak bardzo. Fizycznie. Mocno aż do bólu.
|
|
|
mam Cię w snach. za każdym razem przytulam się mocno i nie chcę puścić. otwieram znów oczy... i tęsknię. skreślam kolejny dzień z kalendarza i szeroko się uśmiecham... jeden dzień mniej, jeden dzień bliżej do szczęścia, do Ciebie.
|
|
|
Czasami najmocniejsze miłości to te, które nigdy się tak naprawdę nie wydarzyły. Nigdy nie mieliście szans czerpać w pełni, bo świat stawał Wam na drodze. Dorośliście i zauważyliście, że uczucie to za mało i czasami po prostu trzeba się rozejść. Głowa do góry, kiedyś będziecie mogli to dokończyć.
|
|
|
jestem przygotowana na kolejne rozczarowanie, może z rozsądku, a może z konieczności. przyzwyczaiłam się, że po czasie szczęście zamienia się w smutek, rozszerzający źrenice i zapełniający tęczówki łzami, które spadają po zaczerwienionych policzkach niszcząc przy tym misterny makijaż. moja pewność siebie przemieni się w strach o nasze jutro, zacisnę pięści i będę naprawiać wszystko pierwszy raz, uda się to dzięki mojej wytrwałości, ale później wszystko zepsuje się znowu i znowu, aż w końcu nie zostanie z tego nic. ucieknę przed rozstaniem zastraszając Twoje serce łzami doskonale wiedząc, iż nie potrwa to już długo i mimo ogromu uczucia jakim siebie darzymy uciekniesz, bo jestem trudna i nie wyobrażasz sobie bycia z kimś tak skomplikowanym, a ja będę cierpieć miesiącami, a nawet latami i nigdy więcej nie zrozumiem siły miłości, której tyle oddałam.
|
|
|
zapukał i wszedł do środka. zapomniałam chociaż na sekundę o bólu i strachu. wiedziałam, że gdy tylko mnie opuści smutek rozgości się w moim sercu i rozproszy chwilowy spokój w głowie. czułam delikatne pocałunki na skórze, jakby muśnięcia wiatru i zrozumiałam, że jest aniołem, tak samo zagubionym jak ja. gdy odszedł poczułam jak zamykam się w innej rzeczywistości. smak cierpienia stał się nieunikniony, a jego wspomnienie spadło na ziemię jak kropla rosy z liścia poruszonego przez wiatr i zniknęła zabierając ze sobą ostatnią krztę nadziei na lepsze jutro.
|
|
|
nie mogę już, nie wytrzymuję. płaczę, bo nie mogę być sobą i jestem zamknięta w czterech ścianach. zostałeś mi tylko Ty, mój Aniele, lecz i Tobie ucięli skrzydła. nie docenię już tego, że po burzy przychodzi tęcza, bo została tylko cisza, taka jak przed burzą, a w oddali słychać krzyk niespokojny, to wołanie o pomoc, którego nikt nie zauważa. odchodzę w otchłań zapomnienia i jedyne co pozostaje w moim sercu to małe wspomnienie, które ukrywam głęboko by nikt mi go nie odebrał. samotność jest moją najlepszą przyjaciółką, jej powierzam swoje troski i tęsknotę, która codziennie targa moją duszą i jedynie ona zna sekret ukrywany latami, tak głęboko we mnie i tylko ona stara się mnie zrozumieć.
|
|
|
|