 |
Mam ochotę posłuchać rytmu Twego serca, wtulić się w Ciebie i poczuć to ciepło na ustach.
|
|
 |
najbardziej bolące są pożegnania, które nie zostały wypowiedziane i wytłumaczone .
|
|
 |
Przyjdź, a opowiem Ci jak bardzo boli mnie Twoja nieobecność.
|
|
 |
Bez Ciebie znikam jak śnieg podczas słonecznego dnia.
|
|
 |
prawda jest taka, że wcale nie byłam pewna czy chcę to zrobić. targało mną mnóstwo sprzecznych emocji, myśli nie do końca oswojonych, nieokiełznanych pragnień i uzasadnionych obaw. nie planowałam tego i myślę, że w momencie, gdy wyszeptałam Ci, że tego właśnie chcę, sama nie byłam przekonana o słuszności tej decyzji. ale jedno jest pewne - wiedziałam co do Ciebie czuję i mimo że w teorii chciałam jeszcze poczekać, to od dawna byłam świadoma, że to właśnie Ty będziesz tym pierwszym.
|
|
 |
"Wiesz ile razy chciałam się poddać? Chciałam się poddać każdego dnia kiedy nie miałam sił wstać z łóżka. Kiedy budzik dzwonił po raz piąty, a ja dalej leżałam w łóżku ze wzrokiem tępo wbitym w sufit. Czułam wtedy, że moje siły się skończyły, że nie dam rady kolejny dzień utwierdzać wszystkich w przekonaniu, że jestem szczęśliwa, a moje cierpienie od dawna jest schowane gdzieś tam głęboko. Miałam dosyć otaczającej mnie rzeczywistości i chciałam dać sobie spokój. Myślałam, że już za wiele, że za długo nie mogę dojść do siebie. Ale wiesz co nie pozwalało mi się poddać? Wiesz co sprawiało, że jednak wstawałam z tego pieprzonego łóżka i dalej udawałam szczęśliwą? Ty. Tak, Ty. Mimo tego, że przez Ciebie wylądowałam w tym dołku, że przez Ciebie cierpiałam, Ty byłeś powodem dla którego mówiłam sobie 'jeszcze dziś powalczę'. To ta świadomość, że przecież jeszcze kiedyś możemy się spotkać, że jeszcze zobaczę Twój uśmiech dodawała mi siły.Właśnie dlatego nie mogłam zrezygnować z życia."\napisana
|
|
 |
każda miłość jest przecież inna , szkoda że trafiliśmy na naszą , tak bardzo bardzo mi przykro kochanie , jesteś wszystkim i wszystko jest tobą ale to nas nie zmieni , nie sprawi że urodzi nam się dwójka dzieci , że wybudujemy dom a Ty zasadzisz drzewo , ohh przepraszam , drzewka rzeczywiście mi posadziłeś , drzewka cannabis no i widzisz w sumie to się przydały bo teraz jedyne co możemy zrobić to zapalić razem dżisa i popłakać nad tym że od początku byliśmy przegrani
|
|
 |
Mam zapaść, lekarz mnie pyta co ćpałem, skurwiel nie wierzy, że serce można zatrzymać żalem..
|
|
 |
obiecaliśmy sobie 'nigdy więcej', ale naszych fail'i częstotliwość jest wysoka jak wiele kiloherców.
|
|
 |
znów udajemy jakbyśmy nie mieli chemii. ten związek truje tu nas jak beryl, parzy jak iperyt. pozornie czujemy wolni się, on zamyka nas w celi, ale póki seks piękny jak nasz, pieprzę, niech więzi nas. znajdźmy kolejny pretekst na seks z ex na następny raz.
|
|
 |
chcę się uśmiechnąć, ale nie mogę. radość życia zabrał mi człowiek.
|
|
 |
ta obojętność jest większa niż wszystko, ale wciąż wierzę, wygram z tą dziwką.
|
|
|
|