 |
Chciałbym cofnąć się do czasów, gdzie ja i Ty, czasów gdy nie było mnie, bo byliśmy My, czasów kiedy wiedziałem co to szczęście, dzisiaj tylko wspomnienia i nic więcej.
|
|
 |
wyrównany schemat, gdy każda z jego wad dla serca jest znikomym szczegółem, małą i zarazem nieistotną przeszkodą, w idealizowaniu go na każdym, kolejnym kroku, czymś nieważnym, na co dzień ogólnie pomijanym. / endoftime.
|
|
 |
Najbardziej obawiam się ludzi, ludzkiego wzroku, ludzkich słów, zachowań, gestów. Boję się tego ciągłego wpieprzania cudzych rąk w moje życie. / nieracjonalnie
|
|
 |
Każdego dnia krzyczę do Ciebie, że jesteś moim sercem, ile tylko siły w gardle. Czekam na Ciebie tęskniąc za ciepłem Twoich dłoni na mojej klatce piersiowej, lub ramionach. Chcę położyć się obok Twoich obojczyków i opowiedzieć Ci szeptem jak mi bez Nas ciężko i jak wspomnienia naszych wspólnych chwil szczypią mnie w serce. Ciągle oddycham, abyś mogła jeszcze kiedyś poczuć jak przyśpiesza mi oddech, gdy stoimy wpatrzeni w siebie z błyskiem w oczach. Jeżeli będzie okazja, by dotknąć swoich policzków nawzajem i patrzeć jak drgają Ci powieki, udowodnię Ci, że zatrzymujesz mi dech w piersiach, kiedy wpatrujesz się w miłość, którą do Ciebie kieruję. Wypijemy whiskey i dotknę Twoich warg najdelikatniej jak potrafię. Powiem Ci jak bardzo często o Tobie myślę. Daj mi ostatni spacer trzymając Cię za dłoń. Proszę, daj mi jedno spotkanie bez krzyków i kłótni, abym na zawsze mógł zapamiętać odcień Twoich oczu i odruch klatki piersiowej podczas oddychania powietrzem z Tobą.
|
|
 |
nigdy nie potrafił być romantyczny, nie przynosił mi kwiatów, nie zapraszał na kolacje, ale gdy zbliżał swoje usta do moich, czułam, że innego życia nie chcę. / nieracjonalnie
|
|
 |
może dobrym wyjściem jest zniknięcie. chociażby na kilka tygodni. / nieracjonalnie
|
|
 |
uwolnijmy z oczu łzy za to, co minęło, za ludzi, którzy odeszli, za słowa, które sprawiły ból, za chwile, które nigdy nie wrócą, za tysiące niespełnionych miłości / nieracjonalnie
|
|
 |
brakuje mi Twojego uśmiechu, Twojej bliskości, Twoich oczu, które w ciemności szukały moich ust. / nieracjonalnie
|
|
 |
To już 82 dni i 4 godziny odkąd Ciebie nie ma / nieracjonalnie
|
|
 |
Usta zamykają się wtedy, kiedy mają coś ważnego do powiedzenia.
|
|
 |
Przyzwyczajamy się do cierpienia i to nas wykańcza. / nieracjonalnie
|
|
 |
|
Wszystko już zostało powiedziane i wszystko zrobione, mieliśmy być spełnieniem swoich marzeń, a przez siebie straciliśmy nawet więcej niż wszystko, miało jakoś się poukładać kurwa, miało.
|
|
|
|