 |
Boję się tylko, żeby te wakacje nas nie rozdzieliły, niech się dzieje co chce, tylko nie z nami.
|
|
 |
Szanse, które nadchodzą niespodziewanie są tymi, które koniecznie trzeba wykorzystać, bo nigdy nie wiesz, czy będziesz miał okazję zrobić to drugi raz.
|
|
 |
Uwierz, zabiłbyś mnie swoim odejściem. /amnestia
|
|
 |
Potrzebuję potwierdzenia w czynach, bo te słowa są zbyt piękne, by mogły być prawdziwe. /amnestia
|
|
 |
Nie potrafię już ufać ludziom. Wiem, że Tobie mogę zaufać bezgranicznie, ale chyba nigdy nie będę w stanie tego zrobić. Ludzie, którzy nas zranili, zostawiają po sobie blizny na zawsze. /amnestia
|
|
 |
Mówisz mi cudowne rzeczy.. Ale to tylko słowa. /amnestia
|
|
 |
wierzę, że to co krąży gdzieś ponad nami ma w sobie ten sens, że to co jest między nami ma znaczenie, które wystarczy po prostu zauważyć i pozwolić by znów wzniosło się w górę, bez obawy o upadek. wierzę w obie strony serc, w słowa, których być może poza nami nie zrozumiałby nikt inny. wierzę w przyjaźń, tak prawdziwą, kiedy jedna dusza gruntownie spoczywa w dwóch ciałach, wierzę w każdy jej upadek choć tak bolesny, to jednak mimo wszystko wart największych poświęceń każdego z nas. wierzę, że to co kształcone było z myślą, że będzie już zawsze, nie jest w stanie przeminąć bezpowrotnie, nigdy, nawet z czasem, bo to co obiecane z ręką na sercu, choćbyśmy wypierali się w myślach tysiące razy, ma dla Nas największą wartość i siłę, by walczyć, ustawicznie do samego końca. / Endoftime.
|
|
 |
spójrz, ile jest za nami, ile zadrapanych wspomnień bez przerwy krąży wśród każdego z nas, a pomimo wszystko, nie odrzucamy ich, w dalszym ciągu odtwarzając w myślach bieg tamtych wydarzeń. więź, gdzieś pomiędzy jednym a drugim sercem, choć tak krucha, podobno wymarła wraz z nami, wciąż pulsuje, wciąż w cieniu jakby żyje. jedna dusza w dwóch ciałach, kiedy czujesz, że to co było, nadal jest gdzieś obok, że nie żyjesz tylko dla siebie. i wiedź, że to co kiedykolwiek przysłoniło przyjaźń, wartą nawet poświęcenia samych siebie, nie jest warte tego co czuje serce, tego co być może nieprzerwanie pragniemy czuć, będąc dla siebie nadal, kimś przypuszczalnie cenniejszym od innych. / Endoftime.
|
|
 |
dziś już nie wiem kogo mogę nazwać przyjacielem
|
|
 |
Za każdym razem, gdy mówisz, że kochasz, zastanawiam się jak często powtarzałeś to innym.. /amnestia
|
|
|
|