głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika rezerwowy

Włączyłam komputer rodziców  który kiedyś należał do mnie. Z zamkniętymi powiekami  weszłam w folder ze zdjęciami  z moich urodzin. Na jednej fotografii dostrzegłam przytuloną parę  szatynka wyszczerzyła  lekko królicze zęby w kierunku aparatu  zupełnie naturalnie  blondyn również się uśmiechał  lecz widoczny był ironiczny błysk w jego oku. Na każdym następnym obrazku byli oddaleni  ale dziewczyna zawsze patrzyła się w jego stronę. Doskonale znałam te osoby  tą nastolatką byłam ja  a on   dzisiaj mój ex  dobrze grał swoją rolę w tym przedstawieniu  nazwanym miłością.

waniilia dodano: 9 listopada 2010

Włączyłam komputer rodziców, który kiedyś należał do mnie. Z zamkniętymi powiekami, weszłam w folder ze zdjęciami, z moich urodzin. Na jednej fotografii dostrzegłam przytuloną parę, szatynka wyszczerzyła, lekko królicze zęby w kierunku aparatu, zupełnie naturalnie, blondyn również się uśmiechał, lecz widoczny był ironiczny błysk w jego oku. Na każdym następnym obrazku byli oddaleni, ale dziewczyna zawsze patrzyła się w jego stronę. Doskonale znałam te osoby, tą nastolatką byłam ja, a on - dzisiaj mój ex, dobrze grał swoją rolę w tym przedstawieniu, nazwanym miłością.

dzięki :  teksty waniilia dodał komentarz: dzięki :) do wpisu 9 listopada 2010
ok :D teksty waniilia dodał komentarz: ok :D do wpisu 9 listopada 2010
Leżałam na moim małym łóżku. Długie  różowe słuchawki  skróciły się  przez to  jak bardzo były poplątane. Popijałam gorącą czekoladę  słuchając starych melodii. W pewnym momencie przymknęłam powieki  wymiękłam.. Tęczowe łzy  zaczęły spływać po mych policzkach  rozmazując starannie nałożony róż. Wyłączyłam się. Po pewnej chwili  nie wiem jak długiej  poczułam czyjąś dłoń  na mojej. Otworzyłam oczy  myślałam  że to jakaś koleżanka  przyszła mnie odwiedzić  jednak myliłam się. To był on  mój wymarzony chłopak  pocałował mnie delikatnie  od tamtej pory byliśmy nie rozłączni  aż to pewnego czasu..

waniilia dodano: 7 listopada 2010

Leżałam na moim małym łóżku. Długie, różowe słuchawki, skróciły się, przez to, jak bardzo były poplątane. Popijałam gorącą czekoladę, słuchając starych melodii. W pewnym momencie przymknęłam powieki, wymiękłam.. Tęczowe łzy, zaczęły spływać po mych policzkach, rozmazując starannie nałożony róż. Wyłączyłam się. Po pewnej chwili, nie wiem jak długiej, poczułam czyjąś dłoń, na mojej. Otworzyłam oczy, myślałam, że to jakaś koleżanka, przyszła mnie odwiedzić, jednak myliłam się. To był on, mój wymarzony chłopak, pocałował mnie delikatnie, od tamtej pory byliśmy nie rozłączni, aż to pewnego czasu..

www.formspring.me wanilia ! :D zapraszam wszystkich  pytajcie o co tylko chcecie  chętnie pomogę  doradzę  czy opowiem coś o sobie! :D + specjalnie dla was NK     http:  nk.pl  profile 27134494 . :

waniilia dodano: 7 listopada 2010

www.formspring.me/wanilia ! :D zapraszam wszystkich, pytajcie o co tylko chcecie, chętnie pomogę, doradzę, czy opowiem coś o sobie! :D + specjalnie dla was NK - > http://nk.pl/#profile/27134494 . :)

dziękuję :  teksty waniilia dodał komentarz: dziękuję :) do wpisu 6 listopada 2010
najlepszego!     teksty waniilia dodał komentarz: najlepszego! ;** do wpisu 6 listopada 2010
www.formspring.me wanilia ! :D zapraszam wszystkich  pytajcie o co tylko chcecie  chętnie pomogę  doradzę  czy opowiem coś o sobie! :D  + specjalnie dla was NK     http:  nk.pl  profile 27134494 . :

waniilia dodano: 6 listopada 2010

www.formspring.me/wanilia ! :D zapraszam wszystkich, pytajcie o co tylko chcecie, chętnie pomogę, doradzę, czy opowiem coś o sobie! :D + specjalnie dla was NK - > http://nk.pl/#profile/27134494 . :)

Ciepły  majowy dzień. Byłam już koło domu  gdy otrzymałam esemesa   '' Stoi na przystanku  kilometr od Twojego domu  ma za dziesięć minut autobus  biegnij ''. Wsiadłam na rower sąsiada  nie pytając się go o zgodę i pojechałam w wyznaczone miejsce. Nawet na mnie nie spojrzał  był taki obojętny. Jednakże  dostrzegłam łzy  wypływające spod jego przymkniętych powiek. Chciałam go przytulić  nie miałam odwagi. Trzęsłam się jak galareta. Po moim wykładzie  nieskwitowanym ani jednym słowem  odeszłam  podając mu rękę. Tamtego dnia  dotknęłam go ostatni raz w życiu.

waniilia dodano: 6 listopada 2010

Ciepły, majowy dzień. Byłam już koło domu, gdy otrzymałam esemesa - '' Stoi na przystanku, kilometr od Twojego domu, ma za dziesięć minut autobus, biegnij ''. Wsiadłam na rower sąsiada, nie pytając się go o zgodę i pojechałam w wyznaczone miejsce. Nawet na mnie nie spojrzał, był taki obojętny. Jednakże, dostrzegłam łzy, wypływające spod jego przymkniętych powiek. Chciałam go przytulić, nie miałam odwagi. Trzęsłam się jak galareta. Po moim wykładzie, nieskwitowanym ani jednym słowem, odeszłam, podając mu rękę. Tamtego dnia, dotknęłam go ostatni raz w życiu.

Kobiety i dziewczyny  codziennie rano nakładają makijaż. Podkłady  róże  tusze  cienie  konturówki  błyszczyki  pomadki. Wieczorem zmywają to wszystko i zasypiają tak jak stworzył je Bóg. Mam podobnie  tylko ja nie maluję się kosmetykami  a emocjami. O świcie rysuję na mojej twarzy uśmiech  wprowadzam dołeczek w prawym policzku  oraz błyszczące oczy. Lecz gdy tylko księżyc pojawi się na niebie  wycieram wszystko dokładnie  dopiero wtedy jestem prawdziwa   szara  smutna  nikomu niepotrzebna.

waniilia dodano: 6 listopada 2010

Kobiety i dziewczyny, codziennie rano nakładają makijaż. Podkłady, róże, tusze, cienie, konturówki, błyszczyki, pomadki. Wieczorem zmywają to wszystko i zasypiają tak jak stworzył je Bóg. Mam podobnie, tylko ja nie maluję się kosmetykami, a emocjami. O świcie rysuję na mojej twarzy uśmiech, wprowadzam dołeczek w prawym policzku, oraz błyszczące oczy. Lecz gdy tylko księżyc pojawi się na niebie, wycieram wszystko dokładnie, dopiero wtedy jestem prawdziwa - szara, smutna, nikomu niepotrzebna.

Odszedł od nas kilka lat temu  nie miał czasu na spotkania ze mną  ale tego dnia obiecał mi długi spacer  rozmowę  zakupy   sam na sam. Miał przyjechać po mnie o piętnastej  ale o osiemnastej nadal nie widziałam czerwonego audi pod moim oknem. Po czterech godzinach czekania  usłyszałam dźwięk dzwonka. Jest!   pomyślałam. Ku mojemu zaskoczeniu nie był sam  za rękę trzymał ładną  młodą blondynkę!   Jak mogłeś?   zapytałam. Trzasnęłam drzwiami. Dwadzieścia minut później napisał esemesa   ' Narobiłaś mi wstydu  trzysta złotych przeznaczone na zakupy przelewam Ci na konto. ' Dureń   pomyślałam  pieniądze wpłacone kilka miesięcy temu leżą tam do dziś  te ze wczoraj  z tamtego tygodnia  każde od tamtego momentu  niedługo będę bogata  uzbieram na studia i zapomnę.

waniilia dodano: 6 listopada 2010

Odszedł od nas kilka lat temu, nie miał czasu na spotkania ze mną, ale tego dnia obiecał mi długi spacer, rozmowę, zakupy - sam na sam. Miał przyjechać po mnie o piętnastej, ale o osiemnastej nadal nie widziałam czerwonego audi pod moim oknem. Po czterech godzinach czekania, usłyszałam dźwięk dzwonka. Jest! - pomyślałam. Ku mojemu zaskoczeniu nie był sam, za rękę trzymał ładną, młodą blondynkę! - Jak mogłeś? - zapytałam. Trzasnęłam drzwiami. Dwadzieścia minut później napisał esemesa - ' Narobiłaś mi wstydu, trzysta złotych przeznaczone na zakupy przelewam Ci na konto. ' Dureń - pomyślałam, pieniądze wpłacone kilka miesięcy temu leżą tam do dziś, te ze wczoraj, z tamtego tygodnia, każde od tamtego momentu, niedługo będę bogata, uzbieram na studia i zapomnę.

www.formspring.me wanilia ! :D zapraszam wszystkich  pytajcie o co tylko chcecie  chętnie pomogę  doradzę  czy opowiem coś o sobie! :D

waniilia dodano: 5 listopada 2010

www.formspring.me/wanilia ! :D zapraszam wszystkich, pytajcie o co tylko chcecie, chętnie pomogę, doradzę, czy opowiem coś o sobie! :D

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć