 |
żyj dziś bo wczoraj nie wróci a jutro może nie nadejść.
|
|
 |
Czasem spotykamy kogoś i potem chcemy go spotykać codziennie.
|
|
 |
wiem, że wiele się zmieniło od tamtej pory, ale gdy teraz patrze na wasze wspólne zdjęcia to gryzę się w warge i nie mam pojęcia dlaczego to robię. Czy dlatego, że mam jakiś sentyment do Ciebie czy dlatego, że zazdroszczę Wam szczęścia. a i jakby nie patrzeć gdybym postąpiła inaczej stałabym teraz obok Ciebie zamiast niej. Ale nie stoję, wiec życzę wszystkiego co najlepsze./vanilla07
|
|
 |
Mam małe łóżko, takie jednoosobowe - ale to chyba o niczym nie świadczy
|
|
 |
i niby nie mogę porównać Cię do niczego co wzbudzałoby zachwyt, do cuda świata, jesteś normalny, nie żaden wyjątkowy, ale to co się dzieje jest jak orgazm, tajfun, burza śnieżna, tsunami, niby zwykle, niebieskie oczy a zalewają błękitem całe moje wnętrze, niby zwykły uśmiech a widząc i czując go topię się kurwa w morzu rozkoszy, zwykły chłopak, zwykły dureń co ma na sumieniu kilka pobić, który jest dla mnie na poziomie Pana świata, jest całym światem. nie ma idealnego ciała, nie jest wysoki i nie pachnie na kilometr tanią wodą toaletową. pachnie fajami i miętową gumą do żucia, nie chce mnie zabrać w podróż dookoła świata tylko na wieczór pod gołym niebem z piwem w ręce i rapsem na głośniku, i chce mnie poznać z najbliższym ziomkiem a nie przedstawić rodzinie przy obiedzie, jest totalnym nieogarem, który tworzy mój zajebisty świat. ~`pf
|
|
 |
jest jeden facet do którego mam pewność, że nigdy nie skrzywdziłby mnie.
|
|
 |
niech każda porażka, będzie motywacją do działania.
|
|
 |
żeby coś zdobyć trzeba zawalczyć.
|
|
 |
Wiem tylko, że wszystko się zmienia, coś jest a później tego nie ma.
Nic nie trwa wiecznie, niebezpiecznie jest wierzyć w to, że coś trwa wiecznie.
|
|
 |
Proszę Pana, bardzo mnie Pan rozczarował. Nie było Pana w żadnym z naszych miejsc. Błądziłam w tylko naszych zakamarkach świata i wierzyłam, że płatek śniegu przyniesie Pana zapach, wiatr Pana głos, a stukot obcych butów, okaże się Pana krokami. Chodziłam tak i zmarzły mi dłonie. Pamięta Pan jak zawsze miał Pan dla mnie rękawiczki ? Nie było Pana. I te wszystkie miejsca wydały się obce. Szczęścia Panu życzę, mój Panie... Niech tylko los zrządzi abyśmy w tych miejscach zbłądzili kiedyś jeszcze razem...
|
|
 |
|
Chciałabym go zobaczyć. Chciałabym mu wpaść w ramiona i nawet rozpłakać się mówiąc mu, że tak długo na niego czekałam, że och.. Boże tyle czasu na niego czekałam i rozpadałam się pod wpływem tęsknoty jaka urosła w moim sercu po tym jak odszedł. Chciałabym mu spojrzeć w oczy i łamiącym się głosem poprosić żeby już nigdy nie zostawiał mnie samej, bo nie dam rady bez niego kolejny raz układać swojego życia. Wyszeptałabym mu wszystko co siedzi we mnie i tylko czekałabym aż weźmie moją dłoń i powie, że jemu też było źle beze mnie. I chciałabym żeby to wszystko się wydarzyło, żeby wrócił, żeby był tutaj przy mnie, żeby znów wszystko układało się dobrze, bo tak kurewsko źle mi bez niego. Tak bardzo źle, że boli mnie serce, że nie daje rady z samotnością jaką po sobie pozostawił. Czy chcąc tego wszystkiego, ja naprawdę chce zbyt wiele? / napisana
|
|
|
|