 |
|
Oddałabym wszystko, by choć na chwilę odzyskać Cię z powrotem. Oddałabym to, co przez ostatnie dwa lata się wydarzyło, by móc Cię zobaczyć. Mogłabym cofnąć czas, tak, jakby nie było tego co jest teraz. Mogłabym zapomnieć o tym, co jest, i o tym co było przez ten ostatni czas, gdybym tylko mogła zobaczyć Cię jeszcze raz. Pragnę tego najbardziej na świecie. - Żebyś tu wrócił. Choć wiem, że to niemożliwe.
|
|
 |
Ciągle jestem w jakiejś relacji z jakimś facetem. Im bardziej to popierdolona relacja Tym bardziej czuję się bezpieczna. Boję się bycia z kimś tak normalnie. Tak "normalnie" umiem być tylko z samą sobą. Lubię wyciągać papierosa i obserwować jak oni przepychają się żeby dać mi zapalniczkę. A wtedy wyciągam swoją i niszczę ich wyobrażenia o tym jak biorą mnie na podłodze, blacie czy opartą o ścianę...
|
|
 |
- nigdy więcej nie będę Twoim Kolegą.
- A kim?
- Twoim największym szczęściem.
|
|
 |
"(...) teraz wiem, co mam, ale skąd mam wiedzieć, co mógłbym mieć."
|
|
 |
"Znaleźć wrażliwych ludzi, którzy czują to, co my, jest z pewnością największym szczęściem na ziemi."
|
|
 |
Wiesz, że po tych pierdolonych motylkach w brzuchu, pożarze uczuć i morzu miłości zostały ćmy, pogorzelisko i bagno...
|
|
 |
cholera, jesteś tak kurewsko pociągający, pieprzony ideale, niegrzeczny kocurze, uśmiechaj się tak pociągająco i puszczaj mi oczko, klep po tyłku i pisz te sprośne sms'y jak kiedyś, mów mi, żebym szybko wpadła do domu, który remontujesz bo jest zajebiste łóżko w sypialni, patrz na mnie tymi niebieskimi oczami i gryź płatki uszu białymi jak śnieg zębami. lej mnie wodą jak się opalam i budź mnie o 7, żebym zrobiła Ci kawę bo już u mnie pracujesz, dzwoń, żebym się pokazała bo się stęskniłeś, traktujmy to jak romans, mów mi 'piękna moja panno' i gap mi się na ciało, Ty i Twoje pieprzone Audi, kocham Was. ~`pf
|
|
 |
"Pomyśl, jak będziemy się czuć nazajutrz. Pomyśl o ile trudniejsze po wspólnie spędzonej nocy będzie udawanie, że nic do siebie nie czujemy przy innych ludziach, nawet jeśli jedyne co zrobimy to zaśniemy obok siebie. To jak wzięcie małej dawki narkotyku... sprawia jedynie, że chce się więcej."
|
|
 |
"Trafię może akurat na tę pustkę w tobie, gdy wystygniesz już po jednej, a drugiej nie zaczniesz jeszcze pożądać. Trafię może na tę pustkę i zapełnię ją, bez twojej nawet woli, bez twojego pragnienia, sama mnie ta pustka twoja przygarnie jako jedyną obecność wokół ciebie i stanę się jedyna w tobie."
|
|
 |
Zniknęły jego rzeczy z mojego mieszkania. Bezwładnie upadłam na pościel, w której byliśmy jeszcze przed świtem. Płakałam. Uczucie ulgi, że nareszcie Go nie ma jest rozdzierające...
|
|
 |
Zapomniałeś. To nic. Będę pamiętała za nas oboje./konstruktywistycznie
|
|
 |
Trzeba wszystko uporządkować. Musisz się zdecydować, czego chcesz się trzymać. Musisz wiedzieć co trwa, a co przeminęło. I czasami ustalić, czego nigdy nie było. I musisz sobie pewne rzeczy odpuścić.
|
|
|
|