 |
|
dzisiaj pierwszy raz w życiu napisałam list i to jeszcze do tak ważnej osoby, a co za tym idzie pierwszy raz dostałam list , przejebane , stwierdzam ,że nie lubie pisać , w szczególności kiedy tyle rzczy masz do powiedzenia a jak przyjdzie co do czego to napisze sie tylko pół kartki , a później panika że nie wiem co napisać i jak , listy są do dupy
|
|
 |
|
obiecał, że nie będzie łez już nigdy , szczęście wróci znów im
|
|
 |
|
wtedy były marzenia, a dziś są tylko plany, wciąż nie mamy czasu i wciąż ich nie spełniamy
|
|
 |
|
nawet jak śpisz musisz trzymać wartę, jedno oko przymknięte, drugie pół otwarte
|
|
 |
|
gdzie Ci wszyscy z którymi miałem zmieniać ten świat?
|
|
 |
|
wspominamy te czasy niemal jak bohatera, pamięć o nich do dzisiaj gdzieś tam się poniewiera
|
|
 |
|
nie zawsze możesz polegać na swych zmysłach, do wszystkiego jednak trzeba zachować dystans
|
|
 |
|
Ciekawe gdzie teraz jest, co robi, z kim rozmawia, co widzi, co czuje? Jakie czuje zapachy? Uśmiecha się? Czy jest Mu ciepło? Czy jest szczęśliwy? | kokaiina ♥
|
|
 |
|
właśnie umarłam , dziękuję
|
|
 |
|
nie mam czasu się z kimś zadawać i udawać że mi nastrój poprawia
|
|
 |
|
''ja tu mam zajebisty problem, aktualnie o niczym innym nie mysle , 'bo jak inaczej byc moze, skoro na codzien mam ciebie w sercu i w glowie'''
|
|
|
|