 |
Chcę mieć Cię przy sobie przy każdym jednym oddechu.
|
|
 |
Aura nocy wisi nad nami, słońce przegrało z mrokiem. Jest ciemno i cicho. Synonimy czegoś idealnego. Trzymam się kurczowo Jej dłoni, mimo, że już półcień mnie tak mocno nie przeraża. Nie chcę jedynie , żeby uciekła mi w przeciągu jednego uderzenia serca. To zbyt mało, żeby nacieszyć się obecnością tej, której oddało się siebie. Pozwala mi błądzić po swojej nagości, nie ma w Niej wstydu, tym bardziej niepewności. Czuję, że oddała mi siebie. Wypełnia pomieszczenie urywanym oddechem, wypuszcza powietrze przez zaciśnięte zęby. Zostawia krwawe zadrapania na moich plecach, nieświadomie. Kocham Cię - szeptem zapewnia mnie o swoich uczuciach. Chce krzyczeć.
|
|
 |
Jeśli jesteś, to nie odchodź, jeśli nie ma Cię, to wróć.
|
|
 |
Czuję, że ona to ta. Prawdziwa.
|
|
 |
Dzięki Tobie zrozumiałam, że świat jest piękny.
|
|
 |
"Coś ci powiem na ucho: najważniejsza jest czułość. Ani jędrne pośladki, ani piękna dusza, ani księżyc w pełni."
|
|
 |
"[...] miłość po prostu jest. Bez definicji. Kochaj i nie żądaj zbyt wiele. Po prostu kochaj."
|
|
 |
To Ty dłużej ode mnie nie piszesz, niż ja.//R.
|
|
 |
I chcesz oddychać ze mną wspólnie, u mnie
Nieważne z tego co będzie później, słusznie
Nie gadajmy o jutrze
|
|
 |
Lubię to kiedy wracam do miasta
Ulicami śmigamy w airmaxach
Luźno ubrani i trochę pijani
Mijamy ludzi, wiesz, klei się gadka
Oboje wiemy, ze twoja sąsiadka
Nie lubi jak wpadam i gasimy światła
Zamiast kwiatka przynoszę wino
I francuskie kino odpalasz jak blanta
|
|
|
|