 |
dzisiaj w nocy złapałam się na myśli,że oddałabym całe szczęście jakie teraz posiadam za jeden dzień spędzony w jego towarzystwie. nie musiałby nic mówić, moglibyśmy siedzieć na odrapanej ławce w parku i milczeć. wsłuchiwałabym się wtedy w rytm Jego serca, obserwowała każdy gest, badała czy w Jego oczach została chociaż odrobina mojej dawnej obecności. złapałabym go za rękę i mocnym uściskiem dając znać,że wciąż go potrzebuję - uśmiechnęłabym się, nieśmiało, niewinnie z nadzieją,że może odwzajemni uśmiech przyprawiając mnie o zawrót głowy. i wtedy...wtedy mógłby odejść. wróciłabym do swojego cichego świata, aby przez miesiące rozkoszować się tym jednym dniem - w którym nie doświadczyłam z Jego strony żadnego bólu, nie sprawiłam mu przykrości,dnia w którym wszystko choćby na pozór było dziecinnie proste. / nerv
|
|
 |
“mija kolejny dzień i wciąż trwa ten koszmar”
|
|
 |
“nie czułam wtedy nic ale teraz się boję, dzisiaj zdycham ze strachu, wiesz to jest chore”
|
|
 |
“kiedy krzyczysz,kiedy upadasz i nie możesz wstać,ponieważ jest zbyt ciężko,kiedy przyjaciół, na których myślałeś, że możesz polegać, nie ma w pobliżu,to właśnie wtedy poczujesz moją miłość”
|
|
 |
“wiem, że czasami się złoszczę i mówię nie to co myślę,wiem, że chronię swoje serce, ukrywając je daleko od mojego ramienia. ale nigdy nie kwestionuj tego,czy moje serce bije tylko dla ciebie, ono bije tylko dla ciebie.”
|
|
 |
'zmiany zachodzą i tego się nie zmieni.'
|
|
 |
'i wanted to fix this but couldn't stop from tearing it down'
|
|
|
|