Przynosisz ukojenie moim zmysłom. Uspokajasz wewnętrznie moją duszę. Prawdziwa miłość czyni cuda. Niestety Twoja jest obłudna, kaleczy moje serce i obezwładnia rzeczywiste myślenie. Zobacz, co zrobiłeś, co robisz nadal. Znikasz i pojawiasz się tak niespodziewanie, ale z drugiej strony nadal Cię wyczekuję. Czekam, pragnąc tego bólu, który mi dostarczasz. To choroba serc. Moje już umarło.
|