 |
W styczniu się męczyłam, dręczyłam, zabijałam, konałam, umierałam, a lat mi przybyło. Luty to 28 dni snu, z przerwami na samobójcze śmierci. Marzec to czarna dziura. Kwiecień to wielkie uniesienia, powroty i rozstania, wielkie łzy i jasne uśmiechy. Maj to wielka miłość, szaleństwa, krzyki, zimny deszcz i ciepły uścisk. W czerwcu żyłam majem. Lipiec to harówka, bezsenne noce, letnie burze i gwałtowne deszcze. Sierpień to szaleństwa, nocne podróże, taniec w deszczu. Wrzesień to zanik miłości, zanik mięśni i mózgu. W październiku miałam depresję, a leczyć próbowałam się alkoholem i nikotyną. Listopad był moim powrotem, zaczęłam oddychać, nawet jeśli kapało mi z nosa. A grudzień, to grudzień, trochę zamarzłam, straciłam czucie w palcach i w sercu i przespałam trochę swojego szczęścia. Ale przetrwałam. Kolejne 12 miesięcy. /black-lips
|
|
 |
Dzisiaj chcę pamiętać tylko to co było dobre. Wymarz zły obraz, a pokonasz każdy problem.Nie bierz na siebie winy za wybory ludzi. — Lukasyno
|
|
 |
Chuj z moich marzeń. Jak będzie to się okaże niebawem ale nie licz na poprawę sytuacji. Nie bądź głupi, losu sam jeden nie odwrócisz. — Ostr
|
|
 |
Gdy już mnie tu nie będzie, ty nie będziesz w stanie zapomnieć. Lata mijają nam szybko i nieprzytomnie. — Miuosh
|
|
 |
Misie moje kochane! Życzę Wam rodzinnych, pełnych miłości świąt. Oby facetom wszystkie pyszności świąteczne poszły na mase! A Kobietom weszły w biust! Szalonego, niezapomnianego sylwestra (choć podejrzewam, że mało co będziecie pamiętać) .! A w nowym roku dużo uśmiechu, szczęścia i prawdziwej miłości! by w raz z 2014 rokiem odeszły wszystkie smutki i problemy, a 2015 rok przyniósł Wam spełnienie waszych marzeń! Buziaki mordeczki! :*
|
|
 |
|
To smutne, cholernie smutne. Myślimy, że nareszcie znaleźliśmy osobę, przy której nie musimy udawać. Że komuś na nas zależy. Że jesteśmy dla kogoś ważni. Że w czyichś oczach w końcu coś znaczymy. To śmieszne. Śmieszne jak szybko zaczynamy w to wierzyć. Jak szybko zaczynamy ufać. I jak potem cierpimy, bo okazało się, że to jednak znowu była pomyłka. Że pojawił się ktoś nowy i znowu zeszliśmy na dalszy plan. Znowu jesteśmy jedynie cieniami. Tą drugą opcją. Zabawne jest też to, że za każdym razem kończymy sami, że za każdym razem cali zapłakani wracamy do swoich pokoi i po raz kolejny zamykamy się na świat, zamykamy się w sobie i cichutko umieramy, powolutku rozpadając się na coraz mniejsze kawałeczki.
|
|
 |
Pójdę z Tobą gdzie chcesz, byle z Tobą.
|
|
 |
Może nie najważniejsze jest chcieć iść z kimś do łóżka, ale chcieć wstać następnego dnia rano i zrobić sobie nawzajem herbatę.
|
|
 |
Poznaliśmy się przez internet, przysłałaś swoje zdjęcie mailem, wyglądałaś pięknie. Napisałaś, że się jarasz moim rapem, a ja, że spotkałbym się z Tobą chętnie. Wszystko w szybkim tempie,
między nami zaiskrzyło. Extra. (..) Nasze plany pokrzyżowały kilometry, młody związek na odległość nie miał szans niestety. — Pokój z widokiem na wojnę
|
|
 |
Kiedy mówię, że coś zrobię możesz być tego pewien. — RY23
|
|
 |
A ona wytrzeźwieje, gdzieś wewnątrz wspomni mnie.Trzęsą dłonie się, wszystko brzmi jak zły sen. Trzęsą mi się w chuj, piję znów, kolejny dzień. — Miuosh
|
|
|
|