 |
Pewnego dnia na przystanku autobusowym dosiadła się do mnie starsza pani i powiedziała . -` Jestem zakochana w tym samym mężczyźnie ponad pięćdziesiąt lat`.
Byłam naprawdę wzruszona, ale ona dodała wtedy:
-` Chciałabym tylko, żeby on o tym wiedział .`
|
|
 |
Rozkochałem w sobie małolatę ! Pamiętam jak tam mi powiedziałeś ; ((
|
|
 |
W stanie upojenia alkoholowego jest się szczerym..?
Mówiłeś że kochasz...
A rano nie pamiętałeś że całowałeś ;(
|
|
 |
'Jeśli czujesz że straciłeś coś, co nigdy nie było Twoją własnością, to znaczy, że kochałeś.'
|
|
 |
Gdyby tęsknił to by powiedział.
Gdyby chciał to by napisał.
Gdyby kochał to by się starał.
Żadnegoo Alee!!! ...- Czas spojrzeć
prawdzie w oczyy !! ; (
|
|
 |
Jeżeli kochasz dwie osoby na raz wybierz tą drugą bo gdybyś naprawdę kochał tą pierwszą nie zakochał byś się w tej drugiej
|
|
 |
chciałam Ci udowodnić, że bez Ciebie daję radę . zaskoczony ?!
|
|
 |
Już nie utrzymujemy ze sobą kontaktu.Kiedyś bliscy,teraz obcy sobie ludzie. Trudno.Widocznie tak musiało być.Kocham i nienawidzę. Niszczysz mnie od wewnątrz,co raz bardziej.Nie mam nawet ochoty na Ciebie patrzeć."Z Tobą kontaktu nie urwę nigdy" - puste,nic nie warte słowa,wiesz? Jeśli znaczyłam dla Ciebie tak wiele,to niemożliwe,że po prostu o mnie zapomnisz.Nienawidzę Cię!
|
|
 |
Pamiętam te czasy gdy 69 było tylko liczbą, guma gumą do żucia, a ''na pieska'' stylem pływania..
|
|
 |
wiedziałam w co się pakuję , wiedziałam z kim mam do czynienia . mimo wszystko godziłam się na to , to było silniejsze niż cokolwiek innego . ty byłeś taki prawdziwy , byłeś tak blisko . i wiesz ? byłeś inny . zupełnie inny . wiedziałam , że to się zmieni , wiedziałam jaki naprawdę jesteś , że nie zawsze będzie tak pięknie . i dalej , nie wiem czemu , ale nadal jestem zaskoczona . tak cholernie , negatywnie zaskoczona . musiałeś okazać się tym , przed którym ostrzegali mnie przyjaciele ? / Matii
|
|
 |
Wszyscy wiedzieli, że gdy jej na czymś zależało walczyła do końca, a kiedy już przestawała walczyć, nie znała słowa "powrót". Tamtego dnia gdy usłyszał jej spokojne "dobrze", na wykrzyczane przez niego słowa pogardy i te, że nie chce mieć już z nią nic wspólnego, zrozumiał, że właśnie przestała walczyć.
|
|
 |
tak, popełnię ten sam błąd jeszcze tysiąc razy jeśli trzeba będzie. kurwa, przecież ja walcze o własne szczęście !
|
|
|
|