 |
Jeśli chcesz, zniknę z Twojego życia - ostatecznie, definitywnie, na zawsze. Tylko powiedz, że już ani trochę mnie nie pragniesz, nie kochasz i nie potrzebujesz.
|
|
 |
Przeraża mnie myśl o przyszłości. Boję się, że stojąc przed sobą poczujemy woń spalenizny, pozostałości po pożarze, którego ogień nie będzie mógł zająć na nowo. Boję się, że wraz ze łzami w oczach, pojawią się pretensje, bo nie walczyliśmy o nas.
|
|
 |
To jest silniejsze ode mnie o stokroć. To już jest coś ponad myślami o Tobie, które nachodzą mnie w każdej minucie. W jednej chwili moje zainteresowanie Tobą, wspomnienia - już nie moje, a nasze wspólne, uczucie, które także dzieliliśmy zdaje się obezwładniać moje ciało. To wszystko dochodzi do opuszek palców, powoduje torsje żołądka i zabójcze kołatanie serca. Piszę. Tak jak kiedyś pisałam Ci o swoich odczuciach, nawet najgłupszych bodźcach tak dzisiaj również nie mogę sobie bez tego poradzisz. I nie odpiszesz mi, czuję, że nie odpiszesz, bo próbujesz się ode mnie uwolnić, bo to jest najtrudniejszy odwyk Twojego życia i nie chcesz poddać się na starcie. Nie odpiszesz, lecz czekam.
|
|
 |
Uznawaj się za brata, za przyjaciela, za bliską mi osobę i siej mi taki ferment za plecami, nieważne, że po alkoholu, nieważne, że niechcący, nieważne, że nie powiedziałam Ci, że wiem. Stało się i choć sielanka trwa dalej to możesz być pewien, że konsekwencje nadejdą.
|
|
 |
Nie możemy być dla siebie całkowicie. Pogubiliśmy jednak te hamulce, nasze dłonie idą w swoją stronę, usta mimowolnie się łączą. Moje ukochane miejsce nadal jest w Twoich ramionach. Choć ja zerwałam linię Twojego zaufania do mnie, Ty nie zrobiłeś tego samego w drugą stronę. Próbowałam, lecz uświadomiłam sobie jak bezproduktywne są próby wyzbywania się miłości do Ciebie. Kocham Cię - dzisiaj, jutro, i właściwie paradoksalnie z każdym dniem mocniej.
|
|
 |
Najbardziej rozpieprzone między nami jest zaufanie. Ciężko Ci wierzyć w moje słowa, nie ufasz temu, że gdybym mogła cofnęłabym czas o te kilka miesięcy i rozegrała to zupełnie inaczej. Jesteś przekonany, że wraz z następnym dniem, wrócę do innego, że będę znów dla Niego. Ale teraz nie możesz się opanować, nie potrafisz przestać mnie całować, tulić do siebie, zostawić. I nawet jeśli kolejny dzień przyniesie szereg wyrzutów sumienia, teraz jesteśmy dla siebie z rozpierdalającą bezradnością nadchodzącego rozstania i wciąż ogromną miłością do siebie.
|
|
 |
Pijemy, korzystamy ze słońca, wakacji, jest uśmiech, jest milion dziwnych rozkmin, jesteśmy tak zjarani, wolni. Przez chwilę nie ma czasu na to, by tęsknić.
|
|
 |
Chce kogoś kto nazwie mnie piękną. Chce
być czyjąś dziewczynką. Chcę żeby ktoś
powiedział mi jak bardzo mnie kocha i jak
wiele dla niego znaczę. Chcę kogoś całować.
Chcę z kimś robić głupie rzeczy. Chcę kogoś
do przytulania i oglądania z nim filmów.
Chcę kogoś z kim będę się mogła trzymać za
ręcę. Przede wszystkim, chce kogoś kogo
będę mogła nazwać swoim. To gówniane
bycie singlem jest przestarzałe. Chcę kogoś z
kim mogłabym być. Dlaczego Bóg nie chce
mi Go dać?
|
|
 |
Chce kogoś kto nazwie mnie piękną. Chce
być czyjąś dziewczynką. Chcę żeby ktoś
powiedział mi jak bardzo mnie kocha i jak
wiele dla niego znaczę. Chcę kogoś całować.
Chcę z kimś robić głupie rzeczy. Chcę kogoś
do przytulania i oglądania z nim filmów.
Chcę kogoś z kim będę się mogła trzymać za
ręcę. Przede wszystkim, chce kogoś kogo
będę mogła nazwać swoim. To gówniane
bycie singlem jest przestarzałe. Chcę kogoś z
kim mogłabym być. Dlaczego Bóg nie chce
mi Go dać?
|
|
 |
Czasem widzisz człowieka i oceniasz go po
zachowaniu i wyglądzie, automatycznie
przyczepiasz mu łatkę. Nawet nie wiesz ile w
życiu przeszedł, co musiał poświecić i co
prawdopodobnie jeszcze poświęci.
|
|
 |
Nienawidzę tego poczucia bezsilności. Gdy
nie zostaje nic innego jak zamilknąć, odejść i
rozpłakać się w samotności, bo wiesz, że nie
możesz nic zrobić.
|
|
 |
Wiesz dlaczego życie nie jest idealne? Bo
ktoś kiedyś wymyślił, że trzeba się na czymś
przejechać, żeby nie popełnić błędu. Że
tylko problemy pomagają stawać się
silniejszym. A ból? Ma cię przyzwyczaić, że
w życiu nie będzie tylko pięknie.
|
|
|
|