 |
Zapytaj mnie, czy Cię kocham.'
|
|
 |
W pewnym momencie chcemy radykalnie zmienić nasze życie.'
|
|
 |
- odpisywałam Ci z pamięci , nie widziałam klawiszy - aż tak się upiłaś ?! - nie . aż tak płakałam
|
|
 |
Kochał w niej to, że śpiewała do szczotki do zamiatania, że tańczyła i darła się na balkonie. Była jego osobistą wariatką na wyłączność.
|
|
 |
dzieciństwo.. to były wspaniałe czasy. jedynym problemem była niezatemperowana zielona kredka. nie to co teraz, kiedy wszytko maluje się na szaro kredką, której nie trzeba temperować..
|
|
 |
Będę cholernie tęsknić za tymi nocami z Tobą, i mimo, że tak cholernie brakuje mi snu, to wolałabym nie spać a nocować z Tobą
|
|
 |
Chciała, żeby cierpiał, żeby go bolało. Ale za żadne skarby świata nie była w stanie go zranić...tak go kochała.
|
|
 |
Staję na palcach, by Cię pocałować. Moja mała - wielka miłość *;
|
|
 |
Bo ona ma sześć różnych uśmiechów. Pierwszy gdy coś ją naprawdę rozśmieszy. Drugi gdy śmieje się z grzeczności. Trzeci gdy snuje plany. Czwarty gdy śmieje się sama z siebie. Piąty gdy czuje się niezręcznie. I szósty gdy...Go widzi.!Nawet nie wiesz jakie to trudne patrzeć na Ciebie i zachowywać się jakby nigdy nic się nie stało. A stało się. Cholernie dużo się stało. Nawet jeśli Ty nie zdajesz sobie z tego sprawy .
|
|
 |
Uśmiech nie zawsze oznacza radość, niekiedy ukrywa największy ból...
|
|
 |
- poproszę lek przeciwbólowy. - a na co ma być.? - na serce. - a jaki rodzaj miłości.? - wielka, bezgraniczna i nieodwzajemniona. - och, przepraszam, ale niestety wszystkie już wyszły, jest duże zapotrzebowanie.
|
|
 |
A gdy spojrzałeś na mnie tymi swoimi niebieskimi oczami, i uśmiechnąłeś się do mnie poczułam lekkie ukucie w sercu.
|
|
|
|