głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika remember_

Nigdy nie pomyślałabym  że można znienawidzić tak mocno osobę  którą kiedyś się kochało.

whistle dodano: 19 października 2013

Nigdy nie pomyślałabym, że można znienawidzić tak mocno osobę, którą kiedyś się kochało.

Pamiętają. teksty pozwol__przezyc dodał komentarz: Pamiętają. do wpisu 19 października 2013
Znów siedziałem w knajpie i rozglądałem się po lokalu popijając już piąte z kolei piwo. Przychodzi sms  cześć  czemu już nie dzwonisz . Nie chcesz mi zniknąć z pamięci  straszne  chociaż nie wiem co bym zrobił gdybyś pojawiła się nagle  w drzwiach. Uśmiecham się  czuję ten strach i wystukuję  siema  umieram  w wyświetlacz. Dziwne  mogłabyś tutaj być i znów spoglądać na mój upadek. Nienawiść pewnie uszła by gdzieś w powietrzu bo zastąpiłaby ją tęsknota. Gdybyś tu była pewnie powiedziałbym  że nasz czas już nadszedł i że dalej tęsknie ale moje życie jest niczym pieprzony bezkres. Chodź do mnie  porozmawiajmy o głupotach  wiem  że ci tego brakuje  nocnych rozmów przy winie. Niestety  teraz mój wieczór to wyjście z kumplem by zapomnieć na chwile o tym co było. Mała  wrócę do ojczyzny na stałe  za kilka lat  ale ty wtedy zapomnisz jak bardzo zmieniłem twój świat. Tak  ironia  gdy sens twojego życia staje się sensem twojej śmierci.

pozwol__przezyc dodano: 19 października 2013

Znów siedziałem w knajpie i rozglądałem się po lokalu popijając już piąte z kolei piwo. Przychodzi sms `cześć, czemu już nie dzwonisz`. Nie chcesz mi zniknąć z pamięci, straszne, chociaż nie wiem co bym zrobił gdybyś pojawiła się nagle, w drzwiach. Uśmiecham się, czuję ten strach i wystukuję `siema, umieram` w wyświetlacz. Dziwne, mogłabyś tutaj być i znów spoglądać na mój upadek. Nienawiść pewnie uszła by gdzieś w powietrzu bo zastąpiłaby ją tęsknota. Gdybyś tu była pewnie powiedziałbym, że nasz czas już nadszedł i że dalej tęsknie ale moje życie jest niczym pieprzony bezkres. Chodź do mnie, porozmawiajmy o głupotach, wiem, że ci tego brakuje, nocnych rozmów przy winie. Niestety, teraz mój wieczór to wyjście z kumplem by zapomnieć na chwile o tym co było. Mała, wrócę do ojczyzny na stałe, za kilka lat, ale ty wtedy zapomnisz jak bardzo zmieniłem twój świat. Tak, ironia, gdy sens twojego życia staje się sensem twojej śmierci.

Wykład dobiega końca  ciesząc się wychodzę z sali. Profesor zatrzymuje mnie i zaczyna omawiać moją pierwszą z prac. Początkowo stoję niepewnie i zaczynam się obawiać  ale później jest tylko lepiej. Zaczyna mnie chwalić i życzyć powodzenia. Uradowany odchodzę z sali. Idę wprost przed siebie. Czuję jak dzwoni mi telefon  jak zawsze moja kobieta potrafi wyczuć odpowiedni moment. Zaczynam jej powtarzać słowa profesora i po chwili z niedowierzaniem zatrzymuję się. Spoglądam na nią  a ona wtula się we mnie jak małe dziecko narzekając  że zmarzła. Uwielbiam tak miłe niespodzianki z jej strony. Przytulam ją do siebie  a ona zaprasza mnie do mojego mieszkania  zachęcając bym się pośpieszył bo dziś jesteśmy sami. Puszcza mi oczko i rusza wprost przed siebie. A ja z uśmiechem kroczę za nią  podziwiając ją.    nic nieznaczacy

nic_nieznaczacy dodano: 18 października 2013

Wykład dobiega końca, ciesząc się wychodzę z sali. Profesor zatrzymuje mnie i zaczyna omawiać moją pierwszą z prac. Początkowo stoję niepewnie i zaczynam się obawiać, ale później jest tylko lepiej. Zaczyna mnie chwalić i życzyć powodzenia. Uradowany odchodzę z sali. Idę wprost przed siebie. Czuję jak dzwoni mi telefon, jak zawsze moja kobieta potrafi wyczuć odpowiedni moment. Zaczynam jej powtarzać słowa profesora i po chwili z niedowierzaniem zatrzymuję się. Spoglądam na nią, a ona wtula się we mnie jak małe dziecko narzekając, że zmarzła. Uwielbiam tak miłe niespodzianki z jej strony. Przytulam ją do siebie, a ona zaprasza mnie do mojego mieszkania, zachęcając bym się pośpieszył bo dziś jesteśmy sami. Puszcza mi oczko i rusza wprost przed siebie. A ja z uśmiechem kroczę za nią, podziwiając ją. // nic_nieznaczacy

Nie ma sensu tęsknić za nim. Sama pomyśl  przecież tak naprawdę nie chcesz znów czuć łez na policzkach. Nie chcesz podczas każdej rozmowy uważać na słowa  żeby przez przypadek nie powiedzieć czegoś za dużo. Nie zależy Ci na byciu zazdrosną  nie potrzebujesz tęsknić i zastanawiać się co u niego. Twoje życie nie jest uzależnione od Jego osoby i zrozum to w końcu.

whistle dodano: 18 października 2013

Nie ma sensu tęsknić za nim. Sama pomyśl, przecież tak naprawdę nie chcesz znów czuć łez na policzkach. Nie chcesz podczas każdej rozmowy uważać na słowa, żeby przez przypadek nie powiedzieć czegoś za dużo. Nie zależy Ci na byciu zazdrosną, nie potrzebujesz tęsknić i zastanawiać się co u niego. Twoje życie nie jest uzależnione od Jego osoby i zrozum to w końcu.

Jedno pudło a tak wiele zdjęć i przedmiotów przypominających twoją osobę. Wszędzie pełno wspomnień. W szafie znajduje się nadal kilka twoich ubrań  które zostawiłaś pod pretekstem odebrania ich w inny dzień by móc się spotkać. Na poduszce nadal unosi się zapach twoich perfum a w mieszkaniu wciąż słychać dźwięk twojej delikatnej barwy głosu. Obok łóżka oprawione w ramce zdjęcia brata i rodziców. Pod telewizorem wciąż leży twoja książka której nie doczytałaś. Na ścianie nadal jest plama krwi którą obiecałem zamalować ale wywołuje sentyment do chwili pojawienia się jej. Wciąż mam list brata i twoje karteczki które zostawiałaś na lodówce gdy musiałaś wcześniej wyjść. W kącie wciąż leżą niedopalone szlugi i kilka puszek po piwie. W biurko pełno jest twoich kolczyków wiesz? Nie potrafię ich przenieść w inne miejsce. Gdzieś leżą nawet stare kartki od ojca w których prosił żebym się poprawił bo już nie wie co robić. Jedno mieszkanie   Tysiące tajemnic. Mieszkanie do którego coraz ciężej wrócić

pozwol__przezyc dodano: 18 października 2013

Jedno pudło a tak wiele zdjęć i przedmiotów przypominających twoją osobę. Wszędzie pełno wspomnień. W szafie znajduje się nadal kilka twoich ubrań, które zostawiłaś pod pretekstem odebrania ich w inny dzień by móc się spotkać. Na poduszce nadal unosi się zapach twoich perfum a w mieszkaniu wciąż słychać dźwięk twojej delikatnej barwy głosu. Obok łóżka oprawione w ramce zdjęcia brata i rodziców. Pod telewizorem wciąż leży twoja książka której nie doczytałaś. Na ścianie nadal jest plama krwi którą obiecałem zamalować ale wywołuje sentyment do chwili pojawienia się jej. Wciąż mam list brata i twoje karteczki które zostawiałaś na lodówce gdy musiałaś wcześniej wyjść. W kącie wciąż leżą niedopalone szlugi i kilka puszek po piwie. W biurko pełno jest twoich kolczyków wiesz? Nie potrafię ich przenieść w inne miejsce. Gdzieś leżą nawet stare kartki od ojca w których prosił żebym się poprawił bo już nie wie co robić. Jedno mieszkanie - Tysiące tajemnic. Mieszkanie do którego coraz ciężej wrócić

Wiem  ze podobały ci się nasze spontaniczne wypady poza miasto. Widziałem w twoich oczach każdy przebłysk radości gdy mówiłem żebyś wsiadła do samochodu  pomimo tego  ze jeszcze kilka sekund wcześniej dławiłaś się łzami. Serce od razu biło mi mocniej gdy widziałem twój uśmiech na buźce który był szczery. Wywoziłem cię wtedy na łąkę  która od pewnego czasu była nazywana naszą. Potrafiliśmy na niej przesiedzieć całą noc rozmawiając o głupotach albo milcząc i ciesząc się swoim towarzystwem. Nieśmiałe zetknięcia spojrzeń i ponowny zwrot wzorku ku niebu. Mówiłaś o magii  której nie dostrzegałem. Wspominałaś o tym  ze nikt nie docenia tego co ma u boku póki tego nie utraci na dobre a później ze łzami w oczach szeptałaś jak bardzo mnie kochasz za to  że się różnię od reszty ludzi. Drżącym głosem mówiłaś że nie chciałabyś aby to dobiegło końca  pragnęłaś wiecznej miłości która kwitła pomiędzy nami. Kochałaś mnie za wszystko i za nic. Pomimo tego jakim dupkiem byłem to pokładałaś we mnie wiarę.

pozwol__przezyc dodano: 18 października 2013

Wiem, ze podobały ci się nasze spontaniczne wypady poza miasto. Widziałem w twoich oczach każdy przebłysk radości gdy mówiłem żebyś wsiadła do samochodu, pomimo tego, ze jeszcze kilka sekund wcześniej dławiłaś się łzami. Serce od razu biło mi mocniej gdy widziałem twój uśmiech na buźce który był szczery. Wywoziłem cię wtedy na łąkę, która od pewnego czasu była nazywana naszą. Potrafiliśmy na niej przesiedzieć całą noc rozmawiając o głupotach albo milcząc i ciesząc się swoim towarzystwem. Nieśmiałe zetknięcia spojrzeń i ponowny zwrot wzorku ku niebu. Mówiłaś o magii, której nie dostrzegałem. Wspominałaś o tym, ze nikt nie docenia tego co ma u boku póki tego nie utraci na dobre a później ze łzami w oczach szeptałaś jak bardzo mnie kochasz za to, że się różnię od reszty ludzi. Drżącym głosem mówiłaś że nie chciałabyś aby to dobiegło końca, pragnęłaś wiecznej miłości która kwitła pomiędzy nami. Kochałaś mnie za wszystko i za nic. Pomimo tego jakim dupkiem byłem to pokładałaś we mnie wiarę.

Znów zaczynam olewać szkołę  częściej piję i coraz więcej palę. To wszystko nie miało tak kurwa wyglądać.   allyouneedisloove

allyouneedisloove dodano: 18 października 2013

Znów zaczynam olewać szkołę, częściej piję i coraz więcej palę. To wszystko nie miało tak kurwa wyglądać. / allyouneedisloove

Staczam się na samo dno. Co się do cholery ze mną dzieje?!   allyouneedisloove

allyouneedisloove dodano: 18 października 2013

Staczam się na samo dno. Co się do cholery ze mną dzieje?! / allyouneedisloove

Słyszysz to? Kolejna łza z hukiem odbiła się o fotel  w którym się skryłam  by zastopować swoje życie  przemyśleć wszystko i jakoś to poukładać. Te słone krople w niczym mi nie pomagają  wręcz przeciwnie jest coraz gorzej. Myślę o Nim. On myśli o mnie. Czekam  aż znów się do mnie odezwie. Mówi mi  że starał się szybko wrócić i tęsknił. Tęsknił za mną. Ja za Nim jeszcze bardziej. Chyba zaczynam coś do Niego czuć  chociaż nie  wciąż się przed tym bronię. Nie umiem mu zaufać. Boję się cierpienia. Ciągle szukam jakichkolwiek Jego wad  by tylko udowodnić  że nie pasujemy do siebie  ale On ich nie ma. Czuję się przy Nim cudownie. Czuję się jak księżniczka. Niech mnie ktoś naprawi  proszę. Nie chcę się już bać. Nie chcę już rozpamiętywać. Nie chcę cierpieć. Nie chcę znowu składać swojego serduszka. Proszę  niech On mnie nie skrzywdzi. Proszę  łzy spłyńcie już i zostawcie mnie samą. Proszę  niech mi ktoś namaluje uśmiech na usta. Proszę  niech ta bajka trwa. Chcę być szczęśliwa.    kinia 96

kinia-96 dodano: 17 października 2013

Słyszysz to? Kolejna łza z hukiem odbiła się o fotel, w którym się skryłam, by zastopować swoje życie, przemyśleć wszystko i jakoś to poukładać. Te słone krople w niczym mi nie pomagają, wręcz przeciwnie jest coraz gorzej. Myślę o Nim. On myśli o mnie. Czekam, aż znów się do mnie odezwie. Mówi mi, że starał się szybko wrócić i tęsknił. Tęsknił za mną. Ja za Nim jeszcze bardziej. Chyba zaczynam coś do Niego czuć, chociaż nie, wciąż się przed tym bronię. Nie umiem mu zaufać. Boję się cierpienia. Ciągle szukam jakichkolwiek Jego wad, by tylko udowodnić, że nie pasujemy do siebie, ale On ich nie ma. Czuję się przy Nim cudownie. Czuję się jak księżniczka. Niech mnie ktoś naprawi, proszę. Nie chcę się już bać. Nie chcę już rozpamiętywać. Nie chcę cierpieć. Nie chcę znowu składać swojego serduszka. Proszę, niech On mnie nie skrzywdzi. Proszę, łzy spłyńcie już i zostawcie mnie samą. Proszę, niech mi ktoś namaluje uśmiech na usta. Proszę, niech ta bajka trwa. Chcę być szczęśliwa. // kinia-96

Bez ciebie byłbym nikim. Dajesz mi wiarę w lepsze dni  nadzieję na poprawę. Wiem  ze nie jest między nami tak jak byśmy tego chcieli ale wiedz  ze jesteś najważniejszą kobietą w moim życiu  bo przyjaźń stawiam ponad wszystko inne. Wiem  ze czasami nie wytrzymujesz w moim towarzystwie i często muszę dostawać od ciebie czymś po głowie  ale tak to ci dziękuję. Za to  ze jesteś i trwasz bez względu na to jak złe słowo nie raz do ciebie kieruję. Dziękuję za szczerość  która dla wielu byłaby przesadna ale tym mnie motywujesz. Przytulasz gdy jest potrzeba  krzyczysz gdy znowu nawale  milczysz  gdy chcesz dać nauczkę  pomagasz obrać właściwą drogę. Powinienem cie częściej słuchać wiem  ale znasz mnie  nie jestem tym dobrym człowiekiem który nie popełnia błędów. Przepraszam za każde wyczerpanie pakietu twojej cierpliwości i każda łzę. Dziękuję za opanowanie i za rozsądek. Dziękuję  ze jesteś i nigdy nie odchodzisz. Przyjaźń to najcenniejsza relacja.

pozwol__przezyc dodano: 17 października 2013

Bez ciebie byłbym nikim. Dajesz mi wiarę w lepsze dni, nadzieję na poprawę. Wiem, ze nie jest między nami tak jak byśmy tego chcieli ale wiedz, ze jesteś najważniejszą kobietą w moim życiu, bo przyjaźń stawiam ponad wszystko inne. Wiem, ze czasami nie wytrzymujesz w moim towarzystwie i często muszę dostawać od ciebie czymś po głowie, ale tak to ci dziękuję. Za to, ze jesteś i trwasz bez względu na to jak złe słowo nie raz do ciebie kieruję. Dziękuję za szczerość, która dla wielu byłaby przesadna ale tym mnie motywujesz. Przytulasz gdy jest potrzeba, krzyczysz gdy znowu nawale, milczysz, gdy chcesz dać nauczkę, pomagasz obrać właściwą drogę. Powinienem cie częściej słuchać wiem, ale znasz mnie, nie jestem tym dobrym człowiekiem który nie popełnia błędów. Przepraszam za każde wyczerpanie pakietu twojej cierpliwości i każda łzę. Dziękuję za opanowanie i za rozsądek. Dziękuję, ze jesteś i nigdy nie odchodzisz. Przyjaźń to najcenniejsza relacja.

Wiem co robiłem źle. Wiem ile spraw spieprzyłem  ale cię kochałem. Byłem autorem każdej twojej łzy ale miałem w zwyczaju każdą ocierać  bo nie potrafiłem patrzeć na to jak płaczesz. Największą hańbą dla faceta jest patrzenie na łzy ukochanej a jeszcze większą wywoływanie ich. Krzywdziłem cie. Wracałem późno od kumpli  obiecywałem że skończę pakować się w krzywe akcje  ale nie dotrzymywałem słowa. Przepraszam cię za każdy wybuch nerwów  gdy stawałem przed tobą zakrwawiony. Przepraszam za każdego szluga  którego obiecałem nie palić. Wiem jak cierpiałaś gdy kumpel dzwonił że jestem na komisariacie. Wybacz że rodził się w tobie strach o to czy wrócę  gdy wyjdę z mieszkania  nigdy nie chciałem żeby to opierało się na samych zmartwieniach. Wybacz mi to że nie zawsze byłem przy tobie gdy mnie potrzebowałaś. Przepraszam za każdy krzyk  złe słowo. Przepraszam za bezgraniczną i bezwarunkową miłość.

pozwol__przezyc dodano: 17 października 2013

Wiem co robiłem źle. Wiem ile spraw spieprzyłem, ale cię kochałem. Byłem autorem każdej twojej łzy ale miałem w zwyczaju każdą ocierać, bo nie potrafiłem patrzeć na to jak płaczesz. Największą hańbą dla faceta jest patrzenie na łzy ukochanej a jeszcze większą wywoływanie ich. Krzywdziłem cie. Wracałem późno od kumpli, obiecywałem że skończę pakować się w krzywe akcje, ale nie dotrzymywałem słowa. Przepraszam cię za każdy wybuch nerwów, gdy stawałem przed tobą zakrwawiony. Przepraszam za każdego szluga, którego obiecałem nie palić. Wiem jak cierpiałaś gdy kumpel dzwonił że jestem na komisariacie. Wybacz że rodził się w tobie strach o to czy wrócę, gdy wyjdę z mieszkania, nigdy nie chciałem żeby to opierało się na samych zmartwieniach. Wybacz mi to że nie zawsze byłem przy tobie gdy mnie potrzebowałaś. Przepraszam za każdy krzyk, złe słowo. Przepraszam za bezgraniczną i bezwarunkową miłość.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć