głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika remember_

I gdy pierwszy raz zobaczyłam twój uśmiech z mojego powodu poczułam się dumnie  poczułam że jestem dla kogoś wsparciem. Czułam że jeszcze może jest szansa by być szczęśliwą. Uwierz że przez chwilę byłam najszczęśliwszą kobietą na tym świecie  przez chwilę czułam się tylko twoja.

wartozycmarzeniami dodano: 15 czerwca 2014

I gdy pierwszy raz zobaczyłam twój uśmiech z mojego powodu poczułam się dumnie, poczułam że jestem dla kogoś wsparciem. Czułam że jeszcze może jest szansa by być szczęśliwą. Uwierz że przez chwilę byłam najszczęśliwszą kobietą na tym świecie, przez chwilę czułam się tylko twoja.

To już mija miesiąc odkąd nie ma Cię tutaj  to 30 najgorszych dni w moim życiu. Tęsknie za Tobą  za twoim podejściem do innych. Tęsknie za rozmowami które podnosiły mnie na duchu  bardzo brakuję mi twojej osoby w moim marnym życiu. Brakuję mi Ciebie  nie potrafię się pogodzić z twoją śmiercią. Odszedłeś tak nagle  nie zdążyłeś się nawet pożegnać  pozostawiłeś mnie samą. Nigdy nie czułam się okropniej  chciałabym oddać ten ból  zostawić go i nie wracać. Znowu widzę twoją twarz  widzę jak się uśmiechasz a zarazem boisz się o mnie. Próbujesz coś mówić  ale wiesz że żadne słowa nic nie zmienią. Czuję Cię na swoich plecach  czuję że mogę zawsze na Ciebie liczyć. Czuję że na zawsze zostaniesz przy mnie  bo tylko Ty obiecałeś mi że mimo tego że nie zawsze jest najlepiej pamiętasz o mnie. Każdej nocy powtarzam sobie że muszę żyć  muszę oddychać  nie mogę się teraz poddać  muszę walczyć w imię przyjaźni. Chcę walczyć dla Ciebie  bo tylko Ty walczyłeś dla mnie  dla siebie walczyłeś do końca.

wartozycmarzeniami dodano: 15 czerwca 2014

To już mija miesiąc odkąd nie ma Cię tutaj, to 30 najgorszych dni w moim życiu. Tęsknie za Tobą, za twoim podejściem do innych. Tęsknie za rozmowami które podnosiły mnie na duchu, bardzo brakuję mi twojej osoby w moim marnym życiu. Brakuję mi Ciebie, nie potrafię się pogodzić z twoją śmiercią. Odszedłeś tak nagle, nie zdążyłeś się nawet pożegnać- pozostawiłeś mnie samą. Nigdy nie czułam się okropniej, chciałabym oddać ten ból, zostawić go i nie wracać. Znowu widzę twoją twarz, widzę jak się uśmiechasz a zarazem boisz się o mnie. Próbujesz coś mówić, ale wiesz że żadne słowa nic nie zmienią. Czuję Cię na swoich plecach, czuję że mogę zawsze na Ciebie liczyć. Czuję że na zawsze zostaniesz przy mnie, bo tylko Ty obiecałeś mi że mimo tego że nie zawsze jest najlepiej pamiętasz o mnie. Każdej nocy powtarzam sobie że muszę żyć, muszę oddychać- nie mogę się teraz poddać, muszę walczyć w imię przyjaźni. Chcę walczyć dla Ciebie, bo tylko Ty walczyłeś dla mnie, dla siebie walczyłeś do końca.

Cisza  pustka  samotność to właśnie wypełnia moje życie. Nawet dzisiaj gdy deszcz wystukuję na parapecie smutne melodie  czuję że wszystko jest bez większego sensu. Siadam w oknie trzymam w ręku kubek z ciepłą herbatą staram się przypomnieć dzień w którym zabrakło mi odwagi by za Tobą pobiec  staram się zobaczyć to jeszcze raz. Znów łzy lecą  moczą policzki rozmazują tusz  znów czuję że jestem na tym świecie sama  czuję że mogę liczyć tylko na siebie. Za każdym kolejnym łykiem zaczynam się bardziej rozklejać  chyba już nie potrafię zapomnieć  jesteś dla mnie więcej niż tylko dobrym wspomnieniem  jesteś dla mnie wszystkim każdym oddechem  każdym porankiem. Mimo że już nie będzie szansy powiedzieć Ci jak bardzo mi na Tobie zależy  wiedz że ja zawsze wierzyłam w nas  do końca myślałam że jednak jest jeszcze jakaś nadzieja  szansa dla nas. Myślałam  że jeszcze wszystko jakoś się ułoży. Wierzyłam że dając ci kolejną szansę coś się zmieni  wierzyłam że Ty się zmienisz dla mnie  zawiodłam się

wartozycmarzeniami dodano: 15 czerwca 2014

Cisza, pustka, samotność to właśnie wypełnia moje życie. Nawet dzisiaj gdy deszcz wystukuję na parapecie smutne melodie, czuję że wszystko jest bez większego sensu. Siadam w oknie trzymam w ręku kubek z ciepłą herbatą staram się przypomnieć dzień w którym zabrakło mi odwagi by za Tobą pobiec, staram się zobaczyć to jeszcze raz. Znów łzy lecą, moczą policzki rozmazują tusz, znów czuję że jestem na tym świecie sama, czuję że mogę liczyć tylko na siebie. Za każdym kolejnym łykiem zaczynam się bardziej rozklejać, chyba już nie potrafię zapomnieć, jesteś dla mnie więcej niż tylko dobrym wspomnieniem, jesteś dla mnie wszystkim każdym oddechem, każdym porankiem. Mimo że już nie będzie szansy powiedzieć Ci jak bardzo mi na Tobie zależy, wiedz że ja zawsze wierzyłam w nas, do końca myślałam że jednak jest jeszcze jakaś nadzieja, szansa dla nas. Myślałam, że jeszcze wszystko jakoś się ułoży. Wierzyłam że dając ci kolejną szansę coś się zmieni, wierzyłam że Ty się zmienisz dla mnie, zawiodłam się

Myślałam  że on to ten odpowiedni. Ten na dłużej. Myślałam  że naprawdę się ułoży. Jak widać   myliłam się. Naiwna.   allyouneedisloove

allyouneedisloove dodano: 15 czerwca 2014

Myślałam, że on to ten odpowiedni. Ten na dłużej. Myślałam, że naprawdę się ułoży. Jak widać - myliłam się. Naiwna. / allyouneedisloove

Mamo nie płacz więcej  proszę. Nie chce widzieć już spływających łez po Twoich policzkach  gdy nie będę mógł ich otrzeć. Proszę  nie pytaj mnie kiedy Was odwiedzę i wrócę do Polski  bo moje serce pęka na milion małych kawałeczków  gdy nie potrafię Ci odpowiedzieć. Opowiadaj Małej bajki na dobranoc i poprawiaj Młodemu poduszkę  gdy odwiedzisz go kolejny raz w szpitalu. Zapal za mnie znicz na grobach chłopaków i zmieć płatki róż  które spadną na płytę. Uściśnij Tacie dłoń i nie pozwól mu zacząć znów palić papierosów  które w końcu skończą jego zdrowie. Ucałuj i przytul ode mnie babcie i dziadków. Bardzo Was kocham i tęsknie.   niefartowny

niefartowny dodano: 15 czerwca 2014

Mamo nie płacz więcej, proszę. Nie chce widzieć już spływających łez po Twoich policzkach, gdy nie będę mógł ich otrzeć. Proszę, nie pytaj mnie kiedy Was odwiedzę i wrócę do Polski, bo moje serce pęka na milion małych kawałeczków, gdy nie potrafię Ci odpowiedzieć. Opowiadaj Małej bajki na dobranoc i poprawiaj Młodemu poduszkę, gdy odwiedzisz go kolejny raz w szpitalu. Zapal za mnie znicz na grobach chłopaków i zmieć płatki róż, które spadną na płytę. Uściśnij Tacie dłoń i nie pozwól mu zacząć znów palić papierosów, które w końcu skończą jego zdrowie. Ucałuj i przytul ode mnie babcie i dziadków. Bardzo Was kocham i tęsknie. / niefartowny

Mam nadzieję  że kiedyś ogarniesz i zrozumiesz dlaczego postąpiłam tak a nie inaczej.   allyouneedisloove

allyouneedisloove dodano: 15 czerwca 2014

Mam nadzieję, że kiedyś ogarniesz i zrozumiesz dlaczego postąpiłam tak a nie inaczej. / allyouneedisloove

Zniszczyłeś mnie bardziej niż ktokolwiek wcześniej. Zadowolony jesteś? Gratuluję.   alyouneedisloove

allyouneedisloove dodano: 15 czerwca 2014

Zniszczyłeś mnie bardziej niż ktokolwiek wcześniej. Zadowolony jesteś? Gratuluję. / alyouneedisloove

I skończyło się tylko na wielkich planach na przyszłość. Jak zawsze.   allyouneedisloove

allyouneedisloove dodano: 15 czerwca 2014

I skończyło się tylko na wielkich planach na przyszłość. Jak zawsze. / allyouneedisloove

Chciałabym zacząć wszystko od nowa  móc wziąć czystą kartkę i napisać na niej wszystko co mnie gryzie a później stargać ją i zacząć się uśmiechać  bezwarunkowo uśmiechnąć się i zapomnieć o tym co było kiedyś  ale wiesz co? Nie potrafię się uśmiechać  chyba zapomniałam jak się to robi. Mimowolnie czasem zdarzy się jakiś przebłysk i udaję mi się uśmiechnąć. Mimo że moje życie w tak krótkim czasie straciło wszystkie kolory to jednak wiem że mogę jeszcze wydostać się z tej przepaści która pochłania wszystko co kocham. Mogłabym zacząć wszystko od nowa  mogłabym wypełnić się obojętnością i upijać się każdego dnia do nieprzytomności  mogłabym stoczyć się na samo dno by potem nie dać rady wstać.. Ale po co katować się  po co cierpieć przez człowieka który ma cię za nic  po co starać się dla kogoś kto nigdy nie dał ci ani krzty radości. Nie warto pokazywać że się upadło  nie warto dawać satysfakcji ludziom którzy zwyczajnie nie zasłużyli na kilka ciepłych słów. Wart kochać  warto ufać warto!

wartozycmarzeniami dodano: 15 czerwca 2014

Chciałabym zacząć wszystko od nowa, móc wziąć czystą kartkę i napisać na niej wszystko co mnie gryzie a później stargać ją i zacząć się uśmiechać, bezwarunkowo uśmiechnąć się i zapomnieć o tym co było kiedyś, ale wiesz co? Nie potrafię się uśmiechać, chyba zapomniałam jak się to robi. Mimowolnie czasem zdarzy się jakiś przebłysk i udaję mi się uśmiechnąć. Mimo że moje życie w tak krótkim czasie straciło wszystkie kolory to jednak wiem że mogę jeszcze wydostać się z tej przepaści która pochłania wszystko co kocham. Mogłabym zacząć wszystko od nowa, mogłabym wypełnić się obojętnością i upijać się każdego dnia do nieprzytomności, mogłabym stoczyć się na samo dno by potem nie dać rady wstać.. Ale po co katować się, po co cierpieć przez człowieka który ma cię za nic, po co starać się dla kogoś kto nigdy nie dał ci ani krzty radości. Nie warto pokazywać że się upadło, nie warto dawać satysfakcji ludziom którzy zwyczajnie nie zasłużyli na kilka ciepłych słów. Wart kochać, warto ufać warto!

  Byłaś u Damiana?   Spytał przytulając mnie delikatnie do siebie i pocałował w czubek głowy. Spojrzeliśmy wspólnie w zachmurzone niebo przez które można było dostrzec smugę światła. Moja twarz rozjaśniała  wyciągnęłam dłoń do góry i zaczęłam machać z zadowoleniem. Łzy szczęścia spłynęły po moim policzku. Mój towarzyszy zrobił to samo  dodatkowo wykrzyczał  żeby się nie przejmował  bo są ludzie  którzy się mną zaopiekują. Złapał mnie za rękę i przyglądał się mojej uśmiechniętej twarzy. Położył ostrożnie dłoń w okolicach mojego serca.   Pamiętaj  że dopóki masz go tutaj  on zawsze będzie obok Ciebie.   przytaknęłam jedynie głową. Jak zawsze  nie mylił się. Choć serce rozrywa się na kawałki przez tęsknotę za nim to wiem  że czuwa nade mną  bez względu na to jak wiele błędów popełniam  nie pozwala zwątpić w swoją obecność i ukazuje się w najmniejszych szczegółach.   Kocham Cię.   odrzekłam spoglądając w rozjaśniające się niebo.

na_granicy dodano: 15 czerwca 2014

- Byłaś u Damiana? - Spytał przytulając mnie delikatnie do siebie i pocałował w czubek głowy. Spojrzeliśmy wspólnie w zachmurzone niebo przez które można było dostrzec smugę światła. Moja twarz rozjaśniała, wyciągnęłam dłoń do góry i zaczęłam machać z zadowoleniem. Łzy szczęścia spłynęły po moim policzku. Mój towarzyszy zrobił to samo, dodatkowo wykrzyczał, żeby się nie przejmował, bo są ludzie, którzy się mną zaopiekują. Złapał mnie za rękę i przyglądał się mojej uśmiechniętej twarzy. Położył ostrożnie dłoń w okolicach mojego serca. - Pamiętaj, że dopóki masz go tutaj, on zawsze będzie obok Ciebie. - przytaknęłam jedynie głową. Jak zawsze, nie mylił się. Choć serce rozrywa się na kawałki przez tęsknotę za nim to wiem, że czuwa nade mną, bez względu na to jak wiele błędów popełniam, nie pozwala zwątpić w swoją obecność i ukazuje się w najmniejszych szczegółach. - Kocham Cię. - odrzekłam spoglądając w rozjaśniające się niebo.

Przytula mnie do siebie najmocniej jak potrafi  tylko po to by za moment uderzyć mnie w twarz i obdarzyć mnie surowym spojrzeniem. Podnosi ton głosu. Jest rozczarowana  nie dostrzegam w jej źrenicach ani krzty radości czy też dumy. Nie dostrzegam miłości ani wyrozumiałości. Widzę zło  odrazę. Siada na przeciwko mnie a ja spoglądam na grób przede mną. Powstrzymuję łzy i wysłuchuję jej do samego końca. Tak wspaniale mówi o przyjaźni i złożonych wcześniej obietnicach. Tak doskonale opisuje moje myśli i obecny stan. Utwierdza mnie w tym  że czuwa nade mną  nad moją zbłąkaną duszą a moje zwątpienie w nią i w samą siebie jest niedorzeczne i smutne. Wyciągam papierosy  dłonie drżą  nie jestem w stanie go utrzymać  ale zapalam i zaciągam się dymem.   Aniołku  wybacz mi to.   kieruję wzrok na nią  ale jej obraz rozmywa się wraz z silniejszym podmuchem wiatru.   Po prostu wybacz.   szepczę  gdy obraz całkowicie zanika i zostaję sama z myślami  z jej grobem.   Ciężko mi bez Was  wciąż się gubię.

na_granicy dodano: 15 czerwca 2014

Przytula mnie do siebie najmocniej jak potrafi, tylko po to by za moment uderzyć mnie w twarz i obdarzyć mnie surowym spojrzeniem. Podnosi ton głosu. Jest rozczarowana, nie dostrzegam w jej źrenicach ani krzty radości czy też dumy. Nie dostrzegam miłości ani wyrozumiałości. Widzę zło, odrazę. Siada na przeciwko mnie a ja spoglądam na grób przede mną. Powstrzymuję łzy i wysłuchuję jej do samego końca. Tak wspaniale mówi o przyjaźni i złożonych wcześniej obietnicach. Tak doskonale opisuje moje myśli i obecny stan. Utwierdza mnie w tym, że czuwa nade mną, nad moją zbłąkaną duszą a moje zwątpienie w nią i w samą siebie jest niedorzeczne i smutne. Wyciągam papierosy, dłonie drżą, nie jestem w stanie go utrzymać, ale zapalam i zaciągam się dymem. - Aniołku, wybacz mi to. - kieruję wzrok na nią, ale jej obraz rozmywa się wraz z silniejszym podmuchem wiatru. - Po prostu wybacz. - szepczę, gdy obraz całkowicie zanika i zostaję sama z myślami, z jej grobem. - Ciężko mi bez Was, wciąż się gubię.

Jestem źle zepsuta. Rozleciałabym się  rozpadła gdyby nie pasek  spodnie  koszula i buty. Jestem niesiona w mym cieniu jak skrzypce w czarnym pudle.

nienormatywna dodano: 15 czerwca 2014

Jestem źle zepsuta. Rozleciałabym się, rozpadła gdyby nie pasek, spodnie, koszula i buty. Jestem niesiona w mym cieniu jak skrzypce w czarnym pudle.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć